Problem z mową pod respiratorem

Zaczęty przez Mitapo, 02 Sierpień 2007, 22:39:19

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Mitapo

witam. moj tata zostal podlaczony niedawno do respiratora. jest on w pelni swiadomy co sie z nim dzieje i probuje sie z nami porozumiec za pomoca mowy <jednak mowic nie moze poniewaz ma respirator>. prosze o pomoc i podanie nazwy aparatu dzieki ktoremu bedxziemy mogli sie z nim porozumiec-wiem ze takiej aparatury uzywaja osoby po przejsciu raka krtani. z gory dziekuje za odp
pozdrawiam

Pawel

Witam,

Z jakiego respiratora korzysta Twój tata? Ma maskę nakładaną na twarz czy rurkę podłączoną do tchawicy? Z rurką podłączoną do tchawicy podobno można mówić z tym, że trzeba dostosować rytm mówienia do pracy maszyny tak żeby mówić jedynie na wydechu. Z respiratorem nieinwazyjnym mogą być problemy, wiem mniej więcej, o jakim urządzeniu mówisz jest to syntezator mowy, który wychwytuje drgania krtani, ale niestety nie mam jakiś bliższych informacji na ten temat. Jeśli Twój tata ma w miarę sprawne ręce można się z nim spróbować porozumieć przez tablicę z alfabetem, będzie on wskazywał ręką litery tworząc w ten sposób słowa i zdania. A jeśli nie może już używać rąk to opiekun sam będzie wskazywał po kolei litery alfabetu a chory będzie mrugał na znak, że to o tą literę mu chodzi. Można to samo zrobić używając tablicy z całymi słowami albo wyrażeniami np. na karteczkach napiszecie chcę mi się pić, chcę mi się jeść lub chcę mi się spać itp. a chory będzie wskazywał sam lub z pomocą, czego od was chce. Rozumiem, że jest to niezbyt komfortowa i czasochłonna metoda, ale niestety taka jest natura tej choroby...

Pozdrawiam,
Paweł
Dołącz do nas! Wstąp do stowarzyszenia!
Przeczytaj poradnik dla chorych na SLA\MND
Nie wiesz do kogo zwrócić się o pomoc w zorganizowaniu darmowej wentylacji w domu?
Finansujemy wizytę szkoleniową pielęgniarki w domu!
Chcesz wiedzieć więcej, napisz: mnd-sla@wp.pl