Niedotlenienie?

Zaczęty przez Marta Nowak, 17 Marzec 2018, 20:59:39

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Marta Nowak

Witajcie, Tata prawie od miesiąca jest na intensywnej terapii, mimo iż leczył się na Banacha karetka zabrała Go do najbliższego szpitala (powiatowego pod Warszawa) miał wykonaną tracheotomię,mimo upływu czasu Jego stan jest ciągle niestabilny, ostatnio było zapalnie płuc, a teraz jakby utrata świadomości. Poradzcie proszę czy i u Was tak było Tata zdarzają się takie dni że nas nie poznaję, boi się, drży, nie słyszy..lekarze mówią że tak postępuje ta choroba a mnie się wydaję że jest niedotleniony(czy to możliwe bo parametry saturacji są dobre) dodam tylko, że nie mają doświadczenia z pacjentami z SLA sami o tym wspomnieli. Co w tej sytuacji robić? Boję się o Tatę chcielibyśmy jak najszybciej Go zabrać do domu a lekarze mówią że to jeszcze trochę potrwa.

malm

Raczej tak nie postępuje ta choroba. Pewnie jest jakaś inna przyczyna. Na intensywnej terapii pacjenci są pod wpływem leków, które ograniczają ich świadomość. W listopadzie mąż też był miesiąc w szpitalu i chyba przez dwa tygodnie po powrocie dochodził do świadomości z powodu tych leków. Chorzy na SLA chyba mają zwolniony metabolizm i długo pozbywają się takich leków z organizmu.

Marta Nowak

Dziękuje za odpowiedź, z tego co wiem Tata dostaje na chwilę obecną levonor , jakiś antybiotyk i pyralginę nie wiem czy one mogą tak na Niego działać.