Opuchlizna nogi

Zaczęty przez oscar, 25 Lipiec 2015, 13:24:47

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

oscar

Od kilku tygodni zauważam opuchliznę lewej stopy,  wieczorem większa, rano mniejsza, czasami robi się niezła bania, nie boli
W ciągu dnia siedzę, chodzę po mieszkaniu
Czy ktoś spotkał się z podobnymi objawami ?
Jakie mogą być przyczyny ?
Andrzej Zaremba ,,Życie bez nerwów" – to opowieść o 7 latach życia z SLA

masza

Mnie też puchną nogi i ręce.
Przy tej pogodzie opuchlizny nóg i rąk mogą się nasilać .
przyczyn może być wiele ;
nadmiar wody w organizmie
zatrzymanie wody,
krążenie
nerki
serce
zalegania limfy w naczyniach
zbyt mało ruchu
zwykłe zmęczenie
Możesz skonsultować to z lekarzem internistą.
Doraźnie pomaga ułożenie nóg wyżej niż reszta ciała, dobra jest pozycja krzesełkowa w leżeniu na plecach. Relaksuje i nogi i kręgosłup.
pozdrawiam 

wiesia_m

Mojemu mężowi również puchły ręce i nogi, zaczęło się wtedy gdy siadł na wózek czyli rok po diagnozie.
Pomogła herbatka z pokrzywy, kończyny wyżej oraz masaż rąk i nóg w kierunku serca.

Maria

Cytat: oscar w 25 Lipiec 2015, 13:24:47
Od kilku tygodni zauważam opuchliznę lewej stopy,  wieczorem większa, rano mniejsza, czasami robi się niezła bania, nie boli
W ciągu dnia siedzę, chodzę po mieszkaniu
Czy ktoś spotkał się z podobnymi objawami ?
Jakie mogą być przyczyny ?

Słabe przewodzenie w nerwach stopy jest tego przyczyną. Pomagały mi ćwiczenia na basenie rehab. (chodzenie na palcach i piętach, podskoki, naskoki na ścianki basenu). Można robić kółeczka stopą zgodnie i przeciwnie do wskazówek zegara, zginać palce stóp.
"Życie to nałóg, który trudno jest rzucić.
Jeden oddech nigdy nie wystarcza.
Odkrywasz, że chcesz zaczerpnąć następny."

oscar

Bardzo dziękuję wszyskim za rady,
Andrzej Zaremba ,,Życie bez nerwów" – to opowieść o 7 latach życia z SLA

oscar


Zastosowałem wszystkie porady – nie pomogły
Domyślam się, ze u Was puchły obydwie nogi, u mnie tylko lewa stopa
Może jeszcze ktoś walczył z  podobnym problemem ?
Andrzej Zaremba ,,Życie bez nerwów" – to opowieść o 7 latach życia z SLA

teresa

Mam identycznie, puchnie tylko prawa stopa wraz ze stawem skokowym. W upaly więcej i boli. Wszystkie metody leczenia zawiodły. Staram się jak najmniej siedzieć , smaruję zelami i masciami ale wiele to nie pomaga.

oscar

to identycznie jak u mnie
a jesli nie siedzisz to raczej lezysz czy chodzisz , przepraszam za niedyskrecje  ;)
Andrzej Zaremba ,,Życie bez nerwów" – to opowieść o 7 latach życia z SLA

teresa

Trochę chodzę, trochę leżę i trochę siedzę.  Generalnie powoli i z ograniczeniami funkcjonuję prawie normalnie ;)

tymas

Moja podopieczna ma ten sam problem, już nie wiem co mam robić :(

oscar

opuchlizna nieco zmniejszyła się jak spadły upały, ale nadal utrzymuje się
lekarz rodzinny ogólnie stwierdził, że może być to w wyniku choroby SLA, większe uszkodzenie nerwów w tej nodze
Andrzej Zaremba ,,Życie bez nerwów" – to opowieść o 7 latach życia z SLA

oscar

od pierwszej opuchlizny minęło trochę czasu , czas zaktualizowac wiedzę

teraz już robią się bańki na obydwu stopach
rano jest ok, i kształt i kolor
ale jak tylko usiądę, to złośliwie od razu zmieniają kolor na czerwony, z odcieniami fioletu,
powiększają swoją objętość do  końca dnia,  czasami jak w ciągu dnia się położę, to wracają do  porannej barwy ale nie figury
wieczorem stopy ledwo mieszczą się w skórze, barwa to piękne odcienie granatu, zaletą jest to, że nie widać na tym kolorze brudu, to i na wodzie się zaoszczędzi
rehabilitant podpowiedział, że to mogły wysiąść zastawki i krew nie wraca do góry tak jakbym tego oczekiwał, przy dłuższym siedzeniu w bezruchu, ucisku nóg  krążenie jest słabe ,  a człowiek w tym wieku już nie wierci się tak jak kiedyś w szkole
zalecił mi kąpiele gorące  / zimne na przemian, tak kilka razy po 1 minucie w każdej, nie wiem czy to pomaga, ale jest przyjemne

czy ma ktoś podobne objawy, problemy, pomysły na walke?
Andrzej Zaremba ,,Życie bez nerwów" – to opowieść o 7 latach życia z SLA

oscar

Nogi a konkretnie stopy po całym dniu są jak ogromne banie. Ich kolor to paleta barw fioletu, granatu, czasami wpada w czerń.
Badania wykazały że z krążeniem jak na razie jest wszystko ok
Lekarz zalecił owijanie nóg bandażami od stóp do pachwiny. Rano, na cały dzień
Do tego do łykania: VESSEL DUE F

Pytanie i prośba o info czy ktoś miał takie problemy i stosował też bandaże i ten lek
Będę wdzięczny za każdą podpowiedź
Andrzej Zaremba ,,Życie bez nerwów" – to opowieść o 7 latach życia z SLA

meg

#13
Moje nie są fioletowe, ale spuchnięte od kostki w dół, zimne i czerwone. Mam tak od kiedy siedzę na wózku. Jak się położę, to długo "dochodzą do siebie". Słabe krążenie. Na pewno pomogłoby położenie co jakiś czas stóp wyżej, np. na krześle. Ewentualnie jak wózek to umożliwia to przechylenie w tył, do pozycji leżącej, z nogami wyżej, kilka razy w ciągu dnia... Ja w tej chwili nie mam żadnej z tych możliwości, ale jakoś to znoszę;)
No ale to dotyczy osób na wózkach, nie wiem czemu tak się dzieje też u osób chodzących... :(