Dziwna borelioza

Zaczęty przez mgriffin, 21 Wrzesień 2016, 21:39:07

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

mgriffin

Na początku przepraszam, jeśli ktoś uzna, że jestem panikarzem i nie szanuje diagnozy.

Od maja tego roku zacząłem czuć się słaby, pojawiło się mnóstwo robaczków pod skórą, szarpnięcia mięśni. W skrócie to trafiłem w czerwcu na oddzial neurologi w 4WSK we Wrocławiu. Najpierw tomograf. Podejrzenie udaru lub SM (w tomografie widoczna niewielka zmiana hipodensyjna). Rezonans: wykluczenie prawdobodobnie obu (brak potwierdzenia zmiany hipodensycjnej). Kolejne PMR - brak prążków oligoklonalnych, brak krętków borelli w PMR. EEG - wszystko ok. EMG - Stwierdzono prawidłowe wartości potencjałów ruchowych i czuciowych. Próba tężyczkowa ujemna. Wypisują mnie ze szpitala z zaleceniem konsultacji z psychologiem i dietetykiem. Psycholog? - Czuje, że to nie to, znam swoje ciało. Dietetyk ok - może czas zadbać o siebie bardziej. 3 miesiące na diecie, w dół 6 kg. 5 kg tłuszczu i 1kg masy beztłuszczowej - co dziwne w ostatnim okresie dopiero.
Szukam na własną rękę - test WB i Elisa - obydwa pozytywne. Do dzisiaj mam ogromne ilości drżeń mięśni (głównie łydki, pośladki, brzuch ale również na twarzy, rzadko bark), szarpnięcia mięśni, osłabienie. Leczę się miesiąc na borelioze i nie widzę żadnej poprawy.

Czy jest ktoś tutaj kto bał się tak strasznie SLA jak ja, miał podobne objawy (jedynie neurologiczne) w boreliozie ? Czytam fora, różne wątki. Wiele osób pisze, że SLA można pomylić z boreliozą - ale nikt nie pisze jakie dokładnie są części wspólne. Zazwyczaj jak doczytuje wątki do końca to okazuje się, że na koniec postawiono diagnozę "podejrzenie SLA" i więcej użytkownicy się nie wypowiadają.

Jeszcze raz Was przepraszam, jeśli nie potrzebnie zająłem Wasz czas, ale w wieku 31 lat i posiadaniu małej najpiękniejszej córeczki chce znów cieszyć się życiem - a bez wyleczenia tych szarpnięć i fascykulacji ciężko znów być sobą.

mgriffin

Czy mogę liczyć na jakąś odpowiedź ? Mam wrażenie, że od początków moich objawów na początku tylko łydki, po kolei dochodziły nowe cześci ciała. Wiem, że nie powinienem od razu zakładać najgorszego - ale nawet lekarz od boreliozy nie potwierdza mi że to jest jedyna i trafna diagnoza....
Chyba dodatkowo wrócę do neurologa porozmawiać o stresie.

Leh

Jeżeli nie masz zaników mięśni to raczej nie musisz się obawiać SLA. To pewnie Łagodne fascykulacje http://fascykulacje.prv.pl/pl/002/

mgriffin

Wiesz ja tam na ręcę czegoś się dopatrzyłem, ale lekarz powiedział, że to nie jest zanik. Nie studiowałem medycyny i nie staram się być mądrzejszy niż on. Matrwi mnie trochę wynik EMG, który pokazał wartości lekko ponad normę dla fali F bodajże. Od przyjęcia w czerwcu do szpitala wziałem się za siebie i dzięki zdrowemu żywieniu, dobrej diecie przygotowanej dla mnie - schudłem już 13 kg - więc mi ciężko nawet ocenić. Na ten moment straciłem tylko 1 kg masy beztłuszczowej, więc idzie nie źle.
Staram sie nie myśleć o SLA i liczę, że kiedyś te problemy się skończą.

Leh

Dokładnie. Bądź dobrej myśli :) Ja muszę znów się fatygować do neurologa za tydzień bo fascykulacje nie ustają a mięśnie się kurczą i słabną z każdym dniem. Dodatkowo tez ślina leci mi jak z kranu. Być może to tez moje subiektywne odczucia dlatego należy zaufać lekarzom.
pozdrawiam
Leszek

anna01

Jestem w temacie. Mamie też wyszła borelioza w badaniu moczu u dr Wielkoszynskiego. Ale u nas było już zdecydowanie za pozno. Antybiotyki strasznie osłabiły mamę. Mamę prowadził dr Kurkiewicz z warszawym. Ale mamę mojej koleżanki z mniej zaawansowanej boreliozy w 1,5-roku wyprowadzil, a może zaleczyl ją dr Mohammed Musabbir Mian. Leczył metoda pulsacyjny i antyby brała tylko raz.w tygodniu. Przeniosla się do niego od Kurkiewicza, bo z nim nie umiała się dogadać - no specyficzny jest, nie ma co ukrywać.
Lecz się na borelke póki nie jest za późno!!!

ela12

Tata miał o kilku lat boreliozę, zaliczoną nawet jako chorobę zawodową. Pierwszy objaw- opadająca stopa. Diagnoza w Warszawie- borelioza z prawdopodobnym SLA. Leczyliśmy się także u Dr Kurkiewicza- po sześciu miesiącach intensywnej antybiotykoterapii Tata zaczął wyraźniej mówić. Potem choroba nadal postępowała (problemy z poruszaniem się). Diagnoza 2013 rok- obecnie respirator w domu. Temat powiązania  boreliozy z SLA podjął także Rafał Zieliński- zamieścił nawet link to książki. Neurolodzy zaprzeczają, jednak sądzę, że powiązanie istnieje na pewno.

anna01

Elu, jestem dokładnie tego samego zdania. Zaawansowana bolerioza to neuroborelioza. Wg. Metodologii ilads borelioza może być mylona z SLA, SM i wieloma innymi chorobami. To podstępna bestia jest. Nawet może wzrok zabrać.