Menu

Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.

Pokaż wiadomości Menu

Wiadomości - gonia

#1
Mojego meza uspali i po 30 min byl spowrotem na sali
#2
Ile twoj tata ma lat
#3
Fajny jest z takim siedziskiem na którym mozna usiasc i odpocząć
#4
Man do sprzedania super chodzik służył mojemu mezowi bardzo dlugo .moge odsprzedać. Za 150 zl (to 3 godz rehabilitacji dla mojego meza
#5
Potrzebuje podnosnok dla chorego meza
#6
Witam .Interesuje mnie zakup podnośnik.prasze o podanie ceny i mile widziane zdjecie
#7
Mój mąż skończył w czerwcu 50 lat.w ubiegłym roku w lipcu zostal zgjagnozowany.wtedy jeszcze sam chodzil i mowil.na dzień dzisiejszy jusz nie chodzi nic nie mówi ma założonego pega.choroba idzie dalej.ale u twojego taty to choroba bardzo szybko pędzi.
#8
Stan mojego męża sie pogarsza.juz nie stoi na własnych nogach .ciezko mu się przekręcić z boku na bok.mamy lozko rehabilitacje .dzwigam często meza .siadaja mi ręce .plecy.prosze doradźcie jaki podnośnik kupic.i czy jest praktycznym wygodny dla chorego
#9
Wiesia.dziekuje.jestesmy z woj.pomorskiego dokladnie to mieszkamy blisko Slupska.zaraz poszukam czy u nas jest cos takiego.
#10
Mąż ma założonego pega.kupujemy odzywki sami ale koszt tego to spory wydatek.Czy mogę starać się o jąkać pomoc❓ i z kąt ❓
#11
Witam serdecznie z zimnego Kolobrzegu.Mimo choroby męża staramy sie ruszać z domy
.mialam dylemat czy sobie poradzimy w ośrodku który nie do konca jest przystosowany do osób niepełnosprawnych ale jestesmy zadowoleni.lazienka super .uchwyty.krzeselko prysznicowe.delikatne zabiegi i co najważniejsze otwieramy drzwi i jestesmy na dworze.mysle ze na wszystko jest sposób tylko trzeba chcieć.spędzamy razem duzo czasu i to jest najważniejsze.czekamy na troszke lepszą pogodę.
#12
Porady / Odp: Mowa
13 Kwiecień 2017, 23:28:20
Mój mąż tez ma odmianę opuszkowa.w grudniu jeszcze mowil a na ta chwile prawie nic.o co chodzi z ta kostka lodu
#13
Moja historia / Odp: Witam Wszystkich
11 Kwiecień 2017, 22:51:55
Jestesmy z okolic Slupska.maz zdiagnozowany w Klinice w Gdańsku.ma odmiana opuszkowa
#14
Porady / Odp: Łazienka
22 Marzec 2017, 22:43:02
My wywaliliśmy wannę i nie mamy żadnego brodzika.postawilismy tylko scianke wykafelkowalismy .przymocowalismy kilka uchwytów i gotowy .wjezdzamy wózkiem sanitarnym .jest wygodnie i stabilnie
#15
Dzieki.chetnie skorzystam z waszej pomocy.mam chorego męża ma 49 lat. Zanik mowy.bardzo słabo chodzi z balkonikiem.ma problemy z przekręceniem sie z boku na bok.narbardziej meczy go ślinotok.szukamy jakiegoś wyjścia.uzywamy mnóstwo chusteczek
#16
Mój mąż choruje na dla.ale nie ma żadnych prądów.nic go nie boli na ta chwile.z dnia na dzień ma coraz mniej sily.mowa zanika z dnia na dzień.jedno co bardzo go meczy to ślinotok
#17
Moja historia / Odp: szukam pomocy
18 Październik 2016, 21:35:28
Czy peg-a zakłada sie w szpitalu❓ czy tam udziela wskazówki .kto ma dać na to skierowanie.szukamy jakiegoś dobrego lekarza który zna się na tej chorobie i bedzie nas prowadził.Mąż  jest narazie na zasilku rehabilitacyjnym w w listopadzie składamy o rentę.dzieki za pomoc
#18
Moja historia / Odp: szukam pomocy
18 Październik 2016, 20:17:01
Mamy córkę 25 lat.i syna 24lata.moge zawsze na nich liczyć.corka wychodzi za mąż w czerwcu.cirsze sie jej szczęściem.ale jak tu organizować wesele .corka bardzo chce żeby tata byl .....mimo wszystko na jej ślubie.a ja nie wiem co nas czeka do czerwca.spróbujemy z ta butelka dzieki za dobry pomyśl.jesli chodzi o peg.to tak naprawde nie wiem co to.musze poczytac
#19
Moja historia / Odp: szukam pomocy
18 Październik 2016, 10:55:05
Mysle ze na peg-a jeszcze czas.z jedzeniem sobie radzi.soki zagęszczone ok.gorzej woda .serce mi pęka jak patrzę jak ginie w oczach.i mowa nosowa .nie wiem na ile do niego dociera to ze jest tak bardzo chory .nie potrafię o tym z nim rozmawiać.wiem ze trzeba ale jak.❓
#20
Moja historia / Odp: szukam pomocy
17 Październik 2016, 21:53:39
Uczę sie być .tu razem z wami juz troche wiem.maz ma 49 lat ja 45lat .jestesmy z okolic Slupska.pradnik o chorobie juz pobralam.cwiczymy razem ze wskazówkami poradnika.cwiczymy mowę język systematycznie.mamy rehabilitanta który przychodzi to męża 2 razy w tygodniu.maz ma duza motywacje  do ćwiczenia.ma juz orzeczenie i kartę parkingowa.bohe sie bo ma problem z piciem .przes słomkę niw daje rady .nie ma sily ciagniecia boje sie o niego.narazie jest w miare samodzielny wykapie sie sam .ubierze sie.wyjdzie z chodnikiem na podwórko z moja pomocą.mysle ze nie mam co narzekać.jesli nadejdzie ten gorszy dzień . Nie mam pojecia co robic.dajcie wskazówki proszę będę wdzieczna