@Aronia
Dzięki za info, może komuś się przydadzą, ale ja już chemii na spastyczność próbowałem.
Balclofen brałem 5 dni. 2 dni po 2 tabletki dziennie 10mg, to dawało efekt senności, później 3 dni po 3 tabletki 10mg dziennie to dawało efekt takiego wyczerpania, że miałem tylko siłę siedzieć. Na zesztywnienie nie dawało żadnego wpływu. Jedynie objawy negatywne.
Wiele osób pisze, ze Baclofen nic nie daje, pompa Baclofenowa za to pomaga.
Brałem też Sirdalud, 3 dni po 6mg dziennie na noc. Uczucie zawroty głowy, kołatanie serca, żadnego wpływu na spastyczność, czy poranne sztywnienie łydek i ścięgien/wiązadeł pod kolanami.
Odnośnie Pregabaliny to tego nie próbowałem, próbowałem inne na noc, hydroksyzyne do 30mg na noc, senność jest, ale sztywnienie zostaje, Relanium w większej ilości wpływa na rozluźnienie (ale nie sztywnienie nocne mięśni), ale też u mnie daje efekt śmiechu trudnego do opanowania.
Na tapecie tego typu mam jeszcze Xanax. Kiedyś brałem (nie to że musiałem) i potwierdzam powiedzenie "Życie z Xanaxem czystym relaksem"
Edaravone to równie dobrze można jeść np. pomarańcze (według statystyk Edaravone vs placebo )
PS Pogadałem z lekarzem na oddziale. Wypróbujemy Mydocalm i Pregabalin też.
Dzięki za info, może komuś się przydadzą, ale ja już chemii na spastyczność próbowałem.
Balclofen brałem 5 dni. 2 dni po 2 tabletki dziennie 10mg, to dawało efekt senności, później 3 dni po 3 tabletki 10mg dziennie to dawało efekt takiego wyczerpania, że miałem tylko siłę siedzieć. Na zesztywnienie nie dawało żadnego wpływu. Jedynie objawy negatywne.
Wiele osób pisze, ze Baclofen nic nie daje, pompa Baclofenowa za to pomaga.
Brałem też Sirdalud, 3 dni po 6mg dziennie na noc. Uczucie zawroty głowy, kołatanie serca, żadnego wpływu na spastyczność, czy poranne sztywnienie łydek i ścięgien/wiązadeł pod kolanami.
Odnośnie Pregabaliny to tego nie próbowałem, próbowałem inne na noc, hydroksyzyne do 30mg na noc, senność jest, ale sztywnienie zostaje, Relanium w większej ilości wpływa na rozluźnienie (ale nie sztywnienie nocne mięśni), ale też u mnie daje efekt śmiechu trudnego do opanowania.
Na tapecie tego typu mam jeszcze Xanax. Kiedyś brałem (nie to że musiałem) i potwierdzam powiedzenie "Życie z Xanaxem czystym relaksem"
Edaravone to równie dobrze można jeść np. pomarańcze (według statystyk Edaravone vs placebo )
PS Pogadałem z lekarzem na oddziale. Wypróbujemy Mydocalm i Pregabalin też.