Problem z wydzieliną

Zaczęty przez przemek, 08 Styczeń 2012, 16:23:37

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Adaada

Poradnik posiadam, przeczytałam cały i tak uważam że mało wiem.

Pawel

Wydrukuj tacie info o wentylacji.
Dołącz do nas! Wstąp do stowarzyszenia!
Przeczytaj poradnik dla chorych na SLA\MND
Nie wiesz do kogo zwrócić się o pomoc w zorganizowaniu darmowej wentylacji w domu?
Finansujemy wizytę szkoleniową pielęgniarki w domu!
Chcesz wiedzieć więcej, napisz: mnd-sla@wp.pl

Adaada

Cześć wszystkim. Mam pytanko czy to normalne żeby odsysać chorego 5 razy dziennie ? Skąd tego się tyle bierze ? Czy to nie szkodzi zeby tyle razy oczyszczać przełyk ?

Słońce

5 x dziennie to duzo?? policz ile razy w ciagu dnia przelykasz sline
To porownaj sobie, mój mąż ma rurke tracheo i respirator, bywają noce ze odsysam go po kilkanascie razy a nasza noc to mniej wiecej od polnocy do 7 rano:)
Pzdr Słońce

Adaada

Witam Wszystkich. Mam pytanko czy to prawda że częste odsysanie powoduje że flegmy w gradle jest coraz więcej? To jest poprostu koszmar, cały dzień tata siedzi przy ssaku i czeka az mu sie uzbiera do odessania : ( inaczej nie może mówić a nawet jeść. Wystarczy że przyjedzie do kuchni aby np. coś zjeść raz chrzaknie i znowyu musi wracać do ssaka i czyścic gardło? Średnio odsysa się co 15 min...

Maria

#45
Cytat: Adaada w 06 Październik 2013, 22:30:17
Mam pytanko czy to prawda że częste odsysanie powoduje że flegmy w gradle jest coraz więcej?

Nieprawda

Cytat: Adaada w 06 Październik 2013, 22:30:17
To jest poprostu koszmar, cały dzień tata siedzi przy ssaku i czeka az mu sie uzbiera do odessania : ( inaczej nie może mówić a nawet jeść. Wystarczy że przyjedzie do kuchni aby np. coś zjeść raz chrzaknie i znowyu musi wracać do ssaka i czyścic gardło? Średnio odsysa się co 15 min...

Może są to zalegania po przebytej infekcji.
A może zbyt płytko wkładasz cewnik.
"Życie to nałóg, który trudno jest rzucić.
Jeden oddech nigdy nie wystarcza.
Odkrywasz, że chcesz zaczerpnąć następny."

Adaada

Dziękuję za odpowiedź  :D   Na ten moment tata odsysa się sam, ręce ma słabe ale twierdzi że on wie najlepiej gdzie znajduję się ta zaległa flegma. Pielegniarka ( z naszej rodziny ) podpowiedziała że chory sam najlepiej to sobie usunie z gardła i tata się tego sztywno trzyma  :-\  odysysa się myslę bardzo głeboko az żal patrzeć a za moment jest znowu to samo... rzeczywiście miał infekcję około dwa tyg. temu...

Maria

Przykro mi o tym mówić ale chyba jest to czas na tracheo. Założona rurka pozwoli dobrze oczyścić drzewo oskrzelowe.
Zakładam, że Tata jest solidnie oklepywany. Kontrolować saturację, przy 90 wołać Pogotowie.
"Życie to nałóg, który trudno jest rzucić.
Jeden oddech nigdy nie wystarcza.
Odkrywasz, że chcesz zaczerpnąć następny."

karuś

Mam problem z wydzieliną u taty. Bardzo duże jej ilości przedostają się między rurką. Balon uszczelniony jak tylko to możliwe, wymiana rurki (przypuszczenie wadliwości) również nie pomogła. Podajemy Scopolan, by troche przyhamować, ale nie wiele to pomaga. Lekarz anestezjolog też bezradny wiedzą.   

marek

Cytat: karuś w 18 Październik 2013, 14:17:42
Mam problem z wydzieliną u taty. Bardzo duże jej ilości przedostają się między rurką. Balon uszczelniony jak tylko to możliwe, wymiana rurki (przypuszczenie wadliwości) również nie pomogła. Podajemy Scopolan, by troche przyhamować, ale nie wiele to pomaga. Lekarz anestezjolog też bezradny wiedzą.   
Moim skromnym zdaniem albo balon źle uszczelniony lub rurka tracho jest  już za mała i ciężko ją doszczelnić. A jaki rozmiar rurki tracho posiada tata?Rurki mają swoje rozmiary.Mama zaczynała od 7,5 jak dobrze pamiętam,a skończyła na 10 dodatkowo z regulacją wysokości balonika uszczelniającego bo istniało prawdopodobieństwo odleżynki.
Warto pamiętać że chory nie przełyka śliny gromadzącej się w ustach i ta ślina musimy często odsysać,można także zmniejszyć ,,produkcję tej śliny".
http://mnd.pl/forum/index.php?topic=3408.0
pozdrawiam

karuś

Tata ma rurke 7.5, balon w niej jest 30 mm śr. Teraz wygląda tak jakby chciał pęknąć - tyle w nim powietrza. To jest 22 rurka taty. Na wszelkie sposoby próbowałem już, by temu zaradzić: rozszczelniana i odsuwana, przysuwana. Zamówie w takim razie nr 8 rurke. W domu lekarka próbowała założyć 8, ale nie chciała wejść.

Słońce

karuś a tata jak rozumiem jest na respiratorze? U nas z kilkunastu odsysan nocnych i kilkudziesieciu dziennych spadlo odsysanie o 70% jak zmienilismu umiejscowienie filtra , byl miedzy rurą a kominkiem a teraz jest bezposrednio na wylocie z respiratora do rury. Filtr powodowal takie olbrzymie tworzenie sliny, gromadzily sie w nim duze ilosci wody.
Pzdr Słońce

karuś

Jest na respiratorze od 10ciu miesięcy. Filtr zielony jest na wylocie rury od respiratora, później ta karbowana rurka i rurka tracheostomijna. Tak jest od samego początku. Problemy zaczęły się ok 3 tyg temu.

Maria

Cytat: karuś w 18 Październik 2013, 14:17:42
Mam problem z wydzieliną u taty. Bardzo duże jej ilości przedostają się między rurką. Balon uszczelniony jak tylko to możliwe, wymiana rurki (przypuszczenie wadliwości) również nie pomogła. Podajemy Scopolan, by troche przyhamować, ale nie wiele to pomaga. Lekarz anestezjolog też bezradny wiedzą.   
Zmagam się z tym samym problemem, wymiana rurki na większą nie pomogła.
"Życie to nałóg, który trudno jest rzucić.
Jeden oddech nigdy nie wystarcza.
Odkrywasz, że chcesz zaczerpnąć następny."

Słońce

Karus czyli masz : respirator, rura dluga, filtr, krotka rurka karbowana (kominek) i rurka tracheo. Tak mielismy 12 msc i teraz filtr dalismy na probe zaraz po respiratorze: respirator, filtr, rura dluga, kominek i rurka tracheo i zdalo egzamin:)
Pzdr Słońce

karuś

Mam tak: respirator, filtr bakteriobójczy, długa rura, filtr zielony, kominek, rurka tracheo. Zrobiłem jak napisałaś i zobacze co i jak.

magda83

Karuś u Taty też są takie dni że tej wydzieliny jest dużo, podkładamy wtedy dodatkowy gazik lub ręcznik papierowy tak żeby nie ściekała tacie na koszulkę. Nasza anestezjolog powiedziała że niestety nie da się nic z tym zrobić śluzówka tyle wydziela tej wydzieliny. Odsysamy więc i zmieniamy gazik pod rurką kilka razy dziennie

karuś

Też podkładamy ręczniki papierowe. Jak jest dzień to cała rolka zniknie. Normalnie to kilka razy na godzine odssysamy, a wieczorem to częściej. Pozostaje mieć nadzieje, że jak szybko to przyszło tak szybko to zniknie.

anna141278

Dzisiaj pierwszy raz uzywalismy ssaka new askir 30. Koncowke zamoczylam w cieplej wodzie a potem wlozylam mamusi do gardla. Troche sie oddessalo ale mama twierdzi ze dalej ma gule w gardle. Nie rozumiem z poprzednich postow o co chodzi z zatykaniem zaworka. Ja mam tylko jeden otwor w rurce ktora wkladam do gardla i przeciez nie moge jej zatkac? I jeszcze chcialabym spytac kiedy sie wlacza ssak jak cewnik jest w gardle czy mozna przed wlozeniem do gardla? Wiem ze to moze glupie pytania ale dla mnie to jest strasznie trudne. Pomozcie mi prosze. A moze ktos wie do kogo moge sie zwrocic z prosba o pomoc w lublinie?
Ania T

RILU

#59

Wyżej na zdjęciu widać końcówkę wężyka od ssaka czyli pompy ssącej wydzielinę z ust i płuc

Na środku tej końcówki jest otwór ,który przyciskamy palcem .
Na tę końcówkę naciągamy na stałe wężyk od pompy   a druga strona służy  do każdorazowego wciskania cewnika

Cewnik wkładamy do ust lub rurki tracheo bez ciągu powietrza czyli bez ssania
Gdy cewnik został odpowiednio włożony , na odpowiednią głębokość przyciskasz otworek na w/w końcówce i następuje odsysanie

Trzeba żyć tak aby każdy dzień  był piękny.