Rehabilitacja Lubuskie

Zaczęty przez krzyś, 22 Listopad 2014, 22:44:04

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

krzyś

Witam wszystkich i pozdrawiam.Mam pytanie do Lubuszaninów chorych i opiekunów.Potrzebuję informacji dotyczącej rehabilitacji.Jestem z województwa lubuskiego,choruję na stwardnienie zanikowe boczne i potrzebuję pilnej podpowiedzi do kogo mogę się udać aby skutecznie a zarazem bezpiecznie zacząć się rehabilitować.Może ktoś zna ośrodek w woj.Lubuskim gdzie znajdę fizykoterapeutę który zajmuje się chorymi na zanik nerwów i mięśni,mam skierowanie na rehabilitację stacjonarną.Jeśli w lubuskim nie ma takiego ośrodka,to bardzo proszę o podpowiedz do jakiego ośrodka w Polsce warto jest się udać.Może być to też osoba prywatna która rehabilituje chorych na sla.Serdecznie dziękuję i życzę wszystkim pokonania tej choroby,walki i samych miłych i słonecznych dni.

Megi09

#1
Cześć
Moja Mama choruje na sla. Jesteśmy z Lubuskiego.
Od prawie roku jest objęta wentylacją domową i od tego czasu "przysługuje" jej rehabilitantka- fizjoterapeutka 2x w tygodniu na godzinę.

Czy wcześniej  choremu sie należy taka opieka nie wiem. Ja i moja rodzina sami ćwiczyliśmy mamę kilka razy na dobę....Masowaliśmy, zginaliśmy dłonie, ręce. Mamę bardzo bolały stawy.
Podczas długiej drogi (ponad 2 letniej) w poszukiwaniu diagnozy mama spędziła kilka ładnych miesięcy na różnego rodzaju profesjonalnych ( i bardzo intensywnych ) rehabilitacjach...niestety niektórzy lekarze opiniują, że mogły one nawet przyśpieszyć postęp choroby..
Myślę, że Twój lekarz rodzinny na pewno pomoże, poradzi. My mieliśmy wiele skierowań własnie od lekarza rodzinnego, jednak dopiero po tracheotomii i objęciu systemem wentylacji domowej mieliśmy stałą opiekę lekarza specjalizującego się w takich chorobach jak sla, rehabilitantkę, pielęgniarkę, lekarza od peg-a..

Pozdrawiam

krzyś

Serdecznie dziękuję za podpowiedz,a czy mogę wiedzieć gdzie Twoja mama była zdiagnozowana i przez jakiego lekarza?

Megi09

#3
Ostateczna diagnozę postawiono w Katowicach i potwierdzono w Krakowie w Klinice chorób rzadkich, niestety nazwiska lekarza nie pamiętam.

krzyś

ślicznie dziękuje za odp.Jeśli to nie będzie tajemnicą to może z jakiej części lubuskiego jesteście,ja mieszkam blisko Słubic,może czasem jakaś wzajemna pomoc kiedyś się przyda,lub wymiana informacji na temat tej choroby.Jeśli mogę wiedzieć od jakiego czasu u mamy ta choroba się ujawniła i w jaki sposób zaczęły się objawy,w jakim stanie teraz jest mama.Bardzo przepraszam za tak wyczerpujące pytania,ale dla nas chorych czasem te wskazówki są bardzo ważne.Jeśli Pani-n nie chce odpowiedzieć na moje pytania to ja wszystko zrozumiem.Bardzo proszę pozdrowić mamę i dodam że nie jest sama.Ja zawszę modlę się o cud dla nas wszystkich chorych na to paskudztwo

Berta2014

Witaj!
U każdego choroba ma niby podobny, ale jednocześnie inny przebieg, inne tempo. Poczytaj w dziale: Moja historia. W innych działach, a także w Poradniku, który jest do ściągnięcia ze strony znajdziesz bardzo wiele pomocnej wiedzy.
Pozdrawiam
Berta