Podtrzymanie opadającej stopy

Zaczęty przez RILU, 15 Marzec 2009, 22:28:57

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

RILU

Jakie macie zdanie na temat podkładki trzymającą stopę.
Czy te białe z plstyku nie obcierają pięty?
Bo taką mam otrzymać

RILU :) :P

MM

Witam!
Mój mąż miał ortezę na stopę z plastiku. Niestety ale odparzała ona trochę piętę... Podkładałam kawałek gąbki aby tarcie było mniejsze.
Pozdrawiam. Gosia

RILU

Dziękuję za podpowiedź i podłożę pod piętę gąbkę.
Może sklepy z tymi rzeczami mają inne bardziej
miłe(ortezy) podpieraczki stopy?
Napiszcie,proszę a ja przejdę się po sklepach z wrobami ortopedycznymi.

Serdecznie dziękuję za radę
RILU :) :) ;)

Bożenka_

Oprócz ortez są też tzw. strzemiona,czyli paski podtrzymujące stopę. Zrezygnuj na razie z ortezy jeżeli stopa jeszcze tak bardzo nie opada. Jest sporo ćwiczeń na opadające stopy. W zeszłym roku rehabilitant PNFu polecił mi nosić po domu klapki. Zmuszają one stawianie stopy od pięty a nie od palców. Już widzę efekty.Warto też nosić obuwie na lekkim klinie, lub wsadzić w buty pod piętę podkładki.

RILU

Dziękuję za radę i do niej się dostosuję.
Ja nie mogę  przedniej części stopy stojąc na pięcie,
podnieść na około 45 stopni tylko na około 20 stopni.Prawa stopa jest
OK

Bardzo dziękuję Bożenko
RILU :-*

Bożenka_

Już od dawna nie mogę stanąć na palcach ani na piętach. Zmuszam jednak stopy do takich ruchów na siedząco. Palce, pięty ... Trzeba pamiętać jednak o poprawnej pozycji przy siedzeniu. Zacznij od prostych ćwiczeń, wciskaniu stóp w podłogę ale tak aby stopa czuła trzy punkty: piętę, paluch i mały palec i aby czuć było napięcie mięśni w łydkach. Fajnie jest poprosić kogoś aby palcem naprzemiennie próbował podnosić Ci stopę w którymś z tych punktów. Na zasadzie takiej przepychanki, siłowania się. Opór powinien być dostosowany do Twoich możliwości.
Ale się napisałam  :) Nie wiem czy zrozumiale   :)
łatwiej by było pokazać.

RILU

Bardzo jasno  opisałaś to ćwiczenie .
Już jestem po takich trzech.
To pomaga i za toTobie serdecznie dziękuję . ;) :-*

RILU



Bożenka_

Rilu,  ćwiczenia, które spróbuję tu opisać to tzw. zadania domowe, zalecane przez terapeutów PNFu. Terapeutów nie tylko z Polski ale z Niemiec, Anglii, Holandii, USA, Brazylii, terapeutów z całego świata.
Jestem świetnie wyedukowanym, świadomym pacjentem PNFu.
Miałam szczęście ... w nieszczęściu choroby. Jestem ćwiczona od 2000 roku. Śmieję się, że nie będę kończyć rehabilitacji, ani medycyny ale tylko świadomie ćwiczyć.
Odpoczną mi trochę łapki to opiszę kilka ćwiczeń  :)  :) :) :)

Sławek

W Klinice w Bydgoszczy terpeuta poinformował mnie że są jakieś skarpety ma opadającą stopę.
Czy coś o tym wiecie?

Bożenka_

Przy ćwiczeniach na siedząco ważne jest prawidłowe siedzenie. Siedzimy wyprostowani, z wciągniętym, napiętym brzuchem i pośladkami też napiętymi. Warto przy pierwszych próbach prawidłowego siedzenia rozmawiać, śpiewać. Nie będziemy mieć problemów z oddychaniem...potem prawidłowa postawa będzie dla nas czymś naturalnym.
- Siedząc, poczuj punkty w stopach, podnoś nie wysoko raz jedną, raz drugą nogę. Wystarczą jednorazowo dwa trzy powtórzenia. Można także unosić wraz z nogą pośladek.
- Załóż nogę na nogę, spróbuj podnosić stopę do góry. Dwa, trzy powtórzenia.
- Poczuj punkty w stopie, drugą stopą przesuwaj piłkę w różnych kierunkach. Piłki mogą być różnej wielkości, nawet ta do tenisa.
-Wstając z krzesła zatrzymuj się na moment na różnych wysokościach, wzmocnisz nie tylko stopy ale także uda, pośladki i brzuch.
Takie ćwiczenia można wykonywać często w ciągu dnia. Nawet w trakcie posiłku. Wystarczy tylko trochę dobrej woli aby poruszać nogami dwa trzy razy.
Ciąg dalszy nastąpi  :) opadające łapki muszą odpocząć  :)

Bożenka_

ćwiczeń ciąg dalszy.
- kładziemy się na podłodze, na boku ( wyprostowani ), nogę opieramy o ścianę ( tą na którym boku leżymy ), czujemy trzy punkty stopy, drugą nogę kładziemy przed siebie, na poduszce, zwiniętym kocu , ( udo równolegle do ściany, łydka, prostopadle ), wciskając wyprostowaną nogę w ścianę, stopa na poduszce będzie się automatycznie podnosić.
Jest to proste ćwiczenie, robię to codziennie oglądając w łóżku wieczorem telewizję.
- leżąc na plecach, bez poduszki, próbujemy podnieść samą pupę lekko do góry. Może nam się to nie udawać od razu, liczy się jednak napięcie mięśni.
- idąc po schodach, spróbujmy kilka stopni pokonać na lekko podkurczonych nogach tzw. kaczy chód. Możemy tak też schodzić.
- chodzenie tyłem, nawet tylko dwa trzy kroki ( z balkonikiem też się udaje ), wzmocni nam stopy.
O ile nie zanudzam, spróbuję opisać jeszcze kilka ćwiczeń.

RILU

#11
Dziękuję za opisy ćwiczeń i czekam na następne.
 Bożenko ,czy mogłabyś jeśli zakończysz opisywać różne ćwiczenia na tym
Forum-opisać wszystkie które wykonujesz. Mając oczywiście na to czas czy mogłabyś załączyć ćwiczenia w data.rar do Twojej odpowiedzi ?Chciałbym później to wydrukować.
Wszystkie  ćwiczenia które mam przyjemność wykonywać przynoszą
mi ulgę.
Serdecznie pozdrawiam pisz,pisz ...Bożenko  ;)
RILU :)

Wiktoria

RILU na stronie głównej masz poradnik dla chorych i opiekunów w wersji PDF, tam masz opis ćwiczeń wraz z obrazkami jak je wykonywać

Pozdrawiam Cię, a możesz napisać z jakiego województwa pochodzisz??

anna01

Bożenko, nawet nie wiesz, jak Twoje wypowiedzi są dla nas i naszych chorych cenne! Pisz proszę, na pewno nikogo nie zanudzasz - sama jesteś przykładem, że ćwiczenia naprawdę pomagają i czynią bardziej samodzielnym! Pozdrawiam Cię gorąco i dziękuję za każde Twoje słowa wypisane na forum!  :-*

RILU

#14
Cytat: Wiktoria w 20 Marzec 2009, 08:15:58
RILU na stronie głównej masz poradnik dla chorych i opiekunów w wersji PDF, tam masz opis ćwiczeń wraz z obrazkami jak je wykonywać

Pozdrawiam Cię, a możesz napisać z jakiego województwa pochodzisz??

Jestem z pięknego Pomorza
Gdynia ,Rumia i Wejherowo to już całość.Morze o każdej porze roku
jest warte opisu i fotografii.Tutaj w powietrzu jest dużo JODU




Pozdrowienia  :)RILU                                   

Ostatnio kupiłem kółko z
plastyku  do ćwiczeń lewej
nogi ,jak na zdjęciu(oczywiście ,tym kółkiem ćwiczymy obydwie nogi)




                                                                   

RILU

Dobry Wieczór
Podaję link aby zobaczyć i porównać ORTEZY ,które podtrzymują opadającą stopę
Ja proponuję ortezę do chodzenia po mieszkaniu, Neurodyn - jest bardziej
elastyczna niż Neurodyn-Spastic.

Link.. http://www.sporlastic.de/de/main/7_sprunggelenk_fuss.html

Serdecznie pozdrawiam
RILU :)
Trzeba żyć tak aby każdy dzień  był piękny.

Gabriel

Czytam, czytam, sporo tu tego. Nie wiem czy dobrze, że wszedłem na te strony. Sporo w poradniku czy opisach jest medycznych odniesień, więc nie wiele rozumiem (na razie).  Strach się bać. Jestem dołowany co może mnie spotkać. Na razie mam problem 'Opadającej stopy", kuleję na prawą nogę, pod lewą stopą jakbym miał opuchliznę ale jej nie widać, ciężko mi podchodzić nawet pod lekką górkę, mieszkam na 2 piętrze, po schodach tez ciężko, a zupełnie jak coś niosę w ręku, nawet małe zakupy 2 – 4 kilo. Ćwiczę to co proponuje Bożenka – dziękuję, (Bożenko, może jeszcze jakieś ćwiczenia), to na tej podłodze na boku coś mi nie wychodzi, może RILU zrobi symulację (tamte (w formie Gif-a) symulacje są super,  RILU - dziękuję). Cenne są też wpisy Tereski też – dziękuję. Zamieniłem ciepłe kapcie na laczki, chodzę w takich luźnych, jak źle podniosę nogę to spadnie, zamieniłem teraz laskę na kijki, chodzę wyprostowany pracują wszystkie mięśnie. Nie mogę stanąć ani na palcach, ani na pięcie prawej stopy. Przy ćwiczeniach podciągam prawą stopę trochę taśmą. Naciskam palcami stopy na twarda gąbkę, potem ona fajnie mi tę stopę unosi. Sporo mam wykonanych badań (pół prywatnie, bo terminy kilku miesięczne (większość wyników w normie jak na mój wiek 59 lat). W moim [badaniu ENG: mieszane uszkodzenie włókien ruchowych kończyn dolnych. W badaniu EMG: zapis o typie uszkodzenia neurogennego z cechami odnerwieni w mięśniu dwugłowym ramienia i piszczelowym przednim, obecne fascykulacje, obecność przeciwciał p/ granulocytarnych], Zmiany zwyrodnieniowe, które wykazały Rezonansy Magnetyczne w moim wieku, ma większość. Biorę 2x Rilutek  i 2x Vit E 100. I co dalej?, opisujecie jakieś rehabilitacje w zakładach, mnóstwo leków, witamin, w Internecie też sporo jest innych leków na zanik mięśni. Podpowiedzcie coś. Obiecałem sobie że zdaję się tylko na Boga i lekarzy, a szukam pomocy u Was - lęk?, strach??, a może chcę skorzystać z waszego doświadczenia?, co pomaga, a co nie.  Pozdrawiam Was gorąco. Chorzy i opiekunowie jesteście w moich modlitwach – modlitwa wstawiennicza daje bardzo dużo łask.  Boże Pomagaj Gabriel
PANIE
podtrzymuj moje życie
gdy upadam
gdy siły brak
a lęk spowija moje serce

RILU

#17
Jak już piszemy o opadającej stopie to proponuję aby tą stopą zajął się
ERGOTERAPEUTA i to bardzo intensywnie.
Natomiast FIZJOTERAPEUTA powinien ograniczyć się do wybranych ćwiczeń
które poprawią funkcjonowanie poruszania się.
Odnośnie ORTEZY to ona pomaga tylko aby  nie  upaść na ziemię.
Moja żonka padała do przodu i tyłem-na szczęście nic się nie stało a ja mogłem
po tych upadkach odpowiednio przygotować sposób poruszania się np:Orteza ,LASKA później CHODZIK a następnie Wózek .
Lekarze twierdzą ,że nosząc ortezę stopa wolniej opada co  przy SLA jest
niedorzecznością i bezsensem.Praktycznie to sprawdziłem i stopa opadała   Orteza tylko przytrzymuje stopę ale progresja opadania stopy następuje z nią czy bez niej.
Z ortezą czujemy się bezpieczniej chodząc, stopa nie będzie haczyła o dywan itp
Serdecznie pozdrawiam
RILU :)
Trzeba żyć tak aby każdy dzień  był piękny.

teresa

Witaj Gabrielu
CytatBiorę 2x Rilutek  i 2x Vit E 100. I co dalej?, opisujecie jakieś rehabilitacje w zakładach, mnóstwo leków, witamin, w Internecie też sporo jest innych leków na zanik mięśni.
Większość chorych przyjmuje w/w leki, jednak ja Wit. E przyjmuję 2x dziennie po 400mg. Niektórzy chorzy stosują również koenzym Q10 chociaż tak naprawdę nie ma dowodów na to aby koenzym czy wit.E rzeczywiście były skuteczne w leczeniu SLA.
Jeśli chodzi o rehabilitację to ta, dobrze prowadzona, jest najważniejsza. Powinieneś porozmawiać na ten temat z neurologiem bo On powinien Ci dać skierowanie. Jeśli czujesz się na siłach możesz sam chodzić na zabiegi do przychodni. Możesz również poprosić o skierowanie na rehabilitację stacjonarną w szpitalnym oddziale rehabilitacyjnym.
pozdrawiam
Teresa