"Cieszmy się"

Zaczęty przez RILU, 18 Grudzień 2009, 23:42:57

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

RILU



        "Cieszmy się"  


Wspólne kolęd śpiewanie
świąteczne muzykowanie
Jesteśmy znowu ..wszyscy u Mamy
radością serca napełniamy

Każdy z nas życie  czynami mierzy
spełnia swój cel i w to wierzy
O naszej tradycji każdy pamięta
miłe rozmowy... w uroczyste święta
                                                                               
Chciałbym..zobaczyć swojego bliskiego
bardzo się cieszę z przybycia jego...
Duch święty... daje nam natchnienie
czekamy  ...na Juzuska narodzenie

Cieszmy się ,że mamy siebie
opłatkiem podzielmy się wzajemnie
Życzę Wesołych Świąt... Dosiego Roku
Przedniego Zdrowia...też w Przyszlym Roku.

RILU
Trzeba żyć tak aby każdy dzień  był piękny.

becia

Piękne,RILU,piszesz wiersze,
to powiedzieć chcę po pierwsze.
A po drugie i po trzecie,
teraz Święta na tapecie.
A więc złóżmy te życzenia:
Zdrowia,szczęścia...wyzdrowienia  :)

teresa

#2
to i ja coś dorzucę ;)

Ale śniegu nasypało
gdzie nie spojrzysz-
wszędzie biało
białe dachy i trawniki
czas na czapki i szaliki.

Kiedy wszystko wypucujesz
i uprzątniesz każdy kąt
ciesz się śniegiem, białą zimą
i oczekuj pięknych ŚWIĄT
:D :D :D

isia

A po czwarte Beciu miła
Czyż nie piękna jest to chwila?
Gdy możemy w spólnym gronie
wirtualnie złączyć dłonie.
I opłatkiem się podzielić
Choć daleka droga dzieli.
A po piąte i dziesiąte
wiersze Rilu? w sercach tkwiące :D :D :D
Strach pomyśleć co by było gdyby z nami Go nie było ;D













teresa

#4
No to nam się rozsypała
rymowanek torba cała
może jeszcze zachęcimy
innych, co kochają rymy?

Aura sprzyja szatą białą
i nastraja ludzkość całą
więc się cieszmy każdą chwilą
żeby wszystkim było miło.

Rymowanki to rzecz fajna
chętnie czyta je ferajna,
a że Święta są tuż tuż
z życzeniami śpieszmy już!


:D :D :D :D :D


RILU

#5
Moje Drogie Przyjaciółki jesteście niesamowite i bardzo fajne
 ...dopisuje się do "rozsypanej torby rymowanek" wierszykiem
opisującym wspomnienia świąt z mojego dzieciństwa....

?Dzieci i Wigilia- Wspomnienie

Nareszcie Babcia  gwiazdę  zobaczyła  
,która Trzech Króli do żłobka prowadziła
       

Nastał wieczór ... późna godzina
wzeszła gwiazda .. Wigilia się zaczyna

   Wszyscy staliśmy przy stole wigilijnym
dzieląc się opłatkiem  w gronie rodzinnym

Tata pierwszy rozpoczął przemowę...:

?niech  święta będą dla Nas ...Wesołe i Zdrowe
jutro Nasz Jezusek ma  urodziny
świąteczny stół gotowy... dla gości i  rodziny
życzę wam zdrowia dobrego.. przedniego
bądź miłosierny Panie dla niej i dla niego
niech nigdy w domu nie zabraknie chleba
niech Pan nas bogosławi .. więcej nam nie trzeba

Matuli Łza zakręciła się w oku
stojąc przy Ojcu z prawego boku
...nie mogła wykrzsztusić żadnego słowa...
była wrażliwa ... bardzo uczuciowa



Piękna choinka .. i wielka podnieta  
igły zielone i srebrna lameta
Przystrojona w  kolorowe łańcuszki.. wstążeczki
pajacyki,mikołajki ,błyszczące bombeczki
..złote kokardy  i aniołeczki
Zapalone zostały 33-y świeczki
Pachniało  świerkiem od tej choineczki

Sałatka warzywna,
barszcz z pierogami i zupa rybna
Dorsz zapiekany w smacznej zalewie
,który stał blisko przy siostrze Ewie

Karp na maśle smażony....
jeden był Amek a drugi Niamek-Szalony
Jeszcze wczoraj w wodzie pływały
zabawnie sobie  dokazywały

Babcia rozpoznała nasze twarze zmartwione..
i powiedziała: nie ma już zabawy ,są usmażone...
Och, ale wyszła draka
przyjaciela nie jadłem tylko szczupaka
Stenia od stołu odeszła....... dała drapaka...
byliśmy wtedy  małymi brzdącami
prawdomównymi  6-cio latkami


Mandarynki ..czekolady
placki, babki i lemoniady
Na białym obrusie była już plama
przypadkiem herbata została rozlana


Płatki śniegu tańczyły przed naszym domem
zaczęły się święta bardzo wesołe
Ja  mam dla wszystkich prezent doskonały
kupiłem dla nas telewizor.. czarno - biały.

Szkoda ,że tego siostrzyczki  nie słyszały
bo razem z Mamą  naczynia zmywały....
Zbliżała się 23-cia godzina
Borys..Klemens..! Chłopcy ! Pasterka się zaczyna..
chodźmy przywitać Boskiego  Syna...
Wracając z Pasterki zastała nas zima.
Idźcie już spać a ja coś jeszcze zrobię
jutro syneczku po śniadaniu .... pośpiewamy sobie.

RILU
Trzeba żyć tak aby każdy dzień  był piękny.

teresa

#6
a oto moje wspomnienia z Wigilii kiedy byłam dzieckiem :)

WIGILIA - WSPOMNIENIA Z DZIECIŃSTWA

W dzień wigilijny od rana wrzawa,
koniec leżenia, pora nam wstawać.
mówię o sobie, bracie i siostrze,
zawsze gotowych, żeby pomagać.

Dziś babcia Ewa ma imieniny,
znów będzie nalot całej rodziny,
mama od rana lepi pierogi,
od stania rozbolały ją nogi.

Tata oprawia w stojak choinkę,
my ubierzemy ją za godzinkę,
na czubku gwiazda, orzechy włoskie,
bombki, cukierki, włosy anielskie.

Patrzymy w okno czy wzeszła gwiazda,
wypatrujemy jej niecierpliwie,
wreszcie wołamy: jest, jaka jasna!
pora rozpocząć naszą Wigilię.

Wszystkie potrawy są już na stole
więc zasiadamy przy białym kole,
w pokoju zapach sianka się unosi,
babcia opłatek święty podnosi.

I zaczynamy się nim łamać,
ciepłe życzenia sobie składać,
abyśmy byli zdrowi, wspaniali,
za rok w tym gronie znów świętowali.

Wieczerzowania końca nie widać ,
wieczorna uczta trwa przy stole,
śpiewanie kolęd - radość prawdziwa,
dzieci z saniami idą na dworek.

Śnieg pod nogami zmrożony skrzypi,
sanie szusują, bałwan się lepi,
ja patrzę w niebo - gdzie jest Mikołaj?
starszy brat mówi - wołaj go, wołaj!

Pora do domu, ręce zmarznięte,
tam już gorąca czeka herbatka,
i niespodzianka cudowna będzie
bo pod choinką niejedna paczka.

Radość ogromna z prezentów pięknych,
mama i tata są uśmiechnięci,
pytam zdziwiona - jak to się stało?
a mama na to: oknem wleciało.

Był tu Mikołaj? ja go szukałam,
na próżno w niebie go wyglądałam..
No właśnie...Święty przybył ukradkiem,
kiedy piliście ciepłą herbatkę ;)

Dzisiaj Wigilia jest inna nieco
bo nie ma babci, taty i mamy,
ale tak samo gwiazdy się świecą
a my w rodzinie wciąż się kochamy :)






RILU

#7
Teresko pięknie
Spostrzegłaś ,że kiedyś było inaczej .Kobiety i mężczyźni
byli inni.

sprzątanie ,szorowanie
zbieranie ,pomywanie
gotowanie ,podawanie
prasowanie,nakrywanie

Och,Ci mężczyźni... Boże drogi
zmęczonym Kobietom..bolały nogi
Epoka ta minęła... wszystko się zmieniło
mężczyzna dzisiaj pomaga ..,że aż patrzeć miło. ;D


To Zaproszenie od Teresy do rymowanki o świętach jest aktualne

                          No                      
   
 
         to nam się      rozsypała
                  O            O

    rymowanek                torba cała
              O                     O

 może jeszcze                    zachęcimy
        O                              O
innych, co                            kochają rymy?
     O                                   O
                        I   I


Trzeba żyć tak aby każdy dzień  był piękny.

teresa

#8
Rilu moja babcia, która z nami mieszkała  obchodziła w Wigilię swoje imieniny i urodziny. Od rana przychodzili jej synowie, córki i wnuki żeby złożyć jej życzenia i każdy w poczęstunku dostawał pierogi, dlatego mama czuła zmęczenie bo robiła ok. 200 pierogów :)
Tata nie był bezużyteczny jako mężczyzna, jego zadaniem było zaopatrzenie domu we wszystkie potrzebne rzeczy począwszy od choinki, poprzez ozdoby, słodycze a skończywszy na mięsie.  Moja mama nie robiła zakupów, w tym całkowicie wyręczał ją tata.
Trzepał również dywan i chodniki, palił w piecu, a przede wszystkim zawsze sam prasował swoje ubrania.
W kuchni też pomagał mamie krzątając się i ukradkiem podjadając :D

I w ten sposób doskonale się uzupełniali ;)

RILU

Dobry Wieczór
Bardziej rzutcy pomagali jak mogli ale w tamtych czasach .Kobieta
nawet nie pomyślała, wręcz nie dopuszczała męża do prac kuchennych
i domowych.
Wtedy pracę domową dzielono na kobiecą i męską ale nikt się nie skarżył
Moje siostry musiały pomywać naczynia a ja nosiłem węgiel i drewno z
piwnicy .Każdy miał przydział i nikt nikomu nie wchodził w drogę.
Już od ślubu sam gotuję,odkurzam ,prasuję itp rzeczy .
Od kilkunastu miesięcy robię wszystko....
Mojego Ojca od czasu do czasu widziałem jak wędził kiełbasy ,boczek i
gotującego zupę ale dla siebie.Bo tylko on ją lubił .
Na święta przygotowywał obejście wokół domu ,coś tam naprawiał ale
lubił piec ciasteczka ,takie na blachę wyciskane maszynką do mięsa.
  Był mądrym pięknym człowiekiem a Mama i Babcia były zawsze troskliwe
a w święta wesoło-zmęczone. :D

Trzeba żyć tak aby każdy dzień  był piękny.