Nadzieja - film o chorej na SLA

Zaczęty przez skinner, 12 Luty 2010, 01:45:34

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

skinner

Tu jest link do niesamowitej historii kobiety chorej na ALS. Może jej organizm jest odpowiedzią, może jej ciało wyprodukowało cos co zatrzymało chorobę. Organizm ludzki to jest niesamowita zagadka, tak naprawdę ludzie wciąż wiedzą o nim bardzo niewiele.
Woman Miraculously Healed of Incurable ALS (Lou Gehrig's)
skinner

Wiktoria

Witam wszystkich
dopiero dziś zobaczyliśmy z mężem film. Wiem, że nie wszyscy znają angielski stąd piszę, bo myślę, że warto...
Historia młodej kobiety - 27- letniej, u której parę tygodni po urodzeniu drugiego syna stwierdzono SLA.

Na początku się załamała, że dzięci nie będą jej pamiętać, lekarze jej powiedzieli, że 50% chorych umiera między 2 a 5 rokiem.
Zapisała się do "grupy modlitewnej", zaczęła chodzić do kościoła i szczegółowo czytać Biblię. Czytając Biblię zapisywała na karteczkach cytaty z Biblii dotyczące nieuleczalnie chorych po czym naklejała je na sciany wokół siebie. Otaczała się tymi cytatami, bardzo w nie wierzyła. Po jakimś czasie stan się ustabilizował i zaczęły zanikać fascykulacje. Lekarze skierowali ją na EMG, które wykazało, że choroba się cofnęła i jej nie ma.

muszelka

#2
Mowiąc szczerze sadzę, że byla po prostu źle zdiagnozowana i nigdy SLA nie miała. Gdy sie patrzy, jak niektorzy lekarze "diagnozują" w szpitalach to nie wydaje sie to wcale dziwne. Zwłaszcza u mlodych ludzi, u ktorych SLA jest rzadkością zanim postawi się takie rozpoznanie należaloby się sto razy zastanowic i wykluczyć wszelkie inne możliwości...
Zresztą blędne diagnozy w medycynie są b. czeste, nie tylko w neurologii. Najgorsze chyba jest to, że gdy jeden lekarz postawi jakieś rozpoznanie to inni lekarze idą tym tropem, bez zadawania sobie trudu weryfikacji tej diagnozy - nawet wtedy gdy na pierwszy rzut oka wiele rzeczy się nie zgadza.
Nie wolno ślepo wierzyc lekarzom, to też ludzie i też sie mylą, i to nierzadko.