Odczytanie parametrów respiratora

Zaczęty przez Agata, 11 Luty 2011, 22:52:41

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Agata

Od wczoraj oswajam się z takim sprzętem.
Czy ktoś z Was ma może taki model respiratora?Może jakieś wskazówki dot. pulsoksymetru?Na co zwrócić szczególną uwagę?Saturacja jest wyjątkowo niska ale to podobno indywidualna sprawa.Będę wdzięczna za jakiekolwiek informacje :)

marek

Witaj Agata,widzę szkolenie już trwa ;D
Mamy inny respirator,ale o ile mi wiadomo saturacja powinna być powyżej 95 minimum :o,u nas utrzymujemy saturację tak 97;98,
jak byłaby 92 i nie wzrastałaby po porządnym odessaniu to wzywałbym lekarza prowadzącego,znaczyłoby że coś złego się dzieje!
Ktoś sprzedaje Ci kit;moim zdaniem
pozdrawiam

Agata

Hmm..a czy nie jest ważne to , że babcia nie oddycha tlenem tylko tym samym powietrzem co my?Tak mi to tłumaczono..Ze to taka funkcja respiratora czy nawet jego rodzaj?!Dziś na bank o to dopytam ale zwracano mi na to kilka razy uwagę, że tak ma być.Dopiero gdy spadnie poniżej 90 to wtedy mam odsysać a jeśli to nie pomoże to wtedy ją trochę podtlenić ambu napełnionym tlenem z koncentratora.Na razie i tak to wszystko jest dla mnie bardzo niejasne >:(

marek

Przeważnie chorzy wentylowani mechanicznie w warunkach domowych oddychają powietrzem.U nas jak saturacja poniżej 90 wzywam karetkę reanimacyjną.Firma prowadząca wentylację domową twierdzi że saturacja 92 jest ok???

Agata

Póki co to firma od wentylacji dostarczyła cały sprzęt do szpitala i tam mają nas szkolić wiec wszystkie informacje jakie mam do tej pory są tylko od lekarzy z intensywnej.Jestem u Babci codziennie,czasem 2 razy dziennie i nigdy nie widziałam żeby miała saturacje wyższą niż 94.Oni wszyscy tam mówią że to w jej przypadku normalne  :-\ Musze podrążyć temat bo już nic nie rozumiem.
Aha,Marku,czy Twoja mama ma równiez PEGa?Próbowałeś może kiedyś władować Ją do wanny? ;D Zastanawiam się czy PEGa można moczyć..

marek

Tak ma PEG-a,od pół roku,wcześnie jedzonko szło przez sondę żołądkową :)
Kąpaliśmy mamę w wannie kiedyś,jeszcze PEG-a nie miała,pewnie z tą kąpielą trzeba uważać,aby nie zamoczyć ranki.

Zadzwoń do lekarzy od wentylacji domowej,opowiedz o tej niskiej saturacji,powinna być powyżej 95! >:(
pozdrawiam

olek

Saturacja pomiędzy 90 a 99 jest normalnym poziomem. Nie przesadzajmy, że poniżej 95 trzeba wzywać karetkę. Podłączcie do pulsoksymetru osobę palącą po 2 paczki fajek dziennie to zobaczycie jak nisko może być saturacja. Jeżeli pacjent ma w ciągu dnia non stop saturację 94 i czuje się dobrze to oznacza, że wszystko jest ok i taki poziom natlenienia krwi jest dla niego wystarczający. Najlepiej wypytać lekarza z oddziału, on po to tam jest.

anna01

A Babcia dawno została podłączona do respiratora? Może musi przyzwyczaić swój oddech. Ja pamiętam, że moja Mamulka to miała nawet i poniżej 90 na początku - walczyła wtedy z respiratorem. Ale jak się "zsynchronizowali" to jest oki.

anna01

A napiszcie, czy odłączacie swoich chorych od respiratora na jakiś czas codziennie? Praktykujecie takie zachowanie? Jak wtedy z saturacją?

olek

To zależy, od tego czy respirator wspomaga oddychanie chorego, czy go całkowicie zastępuje. W pierwszej sytuacji można próbować odłączać ( ALE TYLKO PO KONSULTACJI Z LEKARZEM) i wtedy obserwować wskazania pulsoksymetru, jak saturacja się utrzyma na odpowiednim poziomie to ok, jeśli zacznie spadać to podłączamy respirator. W drugim przypadku odłączanie respiratora nie ma sensu. Chory nie oddycha sam więc logika podpowiada żeby tego nie robić.


anna01

A na jakim poziomie powinna utrzymywać się saturacja po odłączaniu respiratora powiedzmy na godzinkę dziennie?

olek

Na logikę, jeśli saturacja z podłączonym respiratorem utrzymuje się na poziomie powiedzmy 98 i po odłączeniu chorego od respiratora ten zaczyna się dusić i saturacja spada 98, 97, 96, 95, 93, 90, 89, 87, 85 itd. to oznacza że coś jest nie tak i należałoby go podłączyć z powrotem.
Natomiast jeżeli po odłączeniu saturacja nie zmienia się/lub spadnie z 98 na 95 i chory nie odczuwa dyskomfortu i radzi sobie z oddychaniem to można go zostawić, ale cały czas trzeba być przy chorym i obserwować jego i wskazania saturacji. Jeżeli po 5, 10, 20, 30 minutach, po godzinie lub po 2-ch saturacja zacznie spadać i/lub chory zmęczy się samodzielnym oddychaniem to trzeba podpiąć respirator.

JESZCE RAZ ZAZNACZAM, ŻE TRZEBA TO ROBIĆ PO KONSULTACJI Z LEKARZEM, A NIE NA WŁASNĄ RĘKĘ !

Agata

No i właśnie wszystko to o saturacji wczoraj mi powiedziano.Ja ostatnio palę jak smok-zrobiliśmy test:95!Aż wstyd ;)Babcia przy 93 a nawet 92 czuje się dobrze.To mocno indywidualna sprawa.Odsysamy przy poniżej 90 a karetka przy jeszcze większym spadku.(Wcześniej mamy próbować ambu z tlenem z koncentratora)
Respirator ma od 3 lutego więc chyba już się "zaprzyjaźnili" i współpracują ;)
Co do odłączania to robiliśmy wczoraj próby z lekarzem.Saturacja spada do 90 i potem ok ale to tylko na minute,dwie,potem Babcia czuje dyskomfort.Powiedziano nam żeby absolutnie nie robić takich testów później w domu.A za 3 dni już ją przywożą ;D

marek

#13
Cytat: olek w 15 Luty 2011, 22:23:04
Saturacja pomiędzy 90 a 99 jest normalnym poziomem. Nie przesadzajmy, że poniżej 95 trzeba wzywać karetkę. Podłączcie do pulsoksymetru osobę palącą po 2 paczki fajek dziennie to zobaczycie jak nisko może być saturacja. Jeżeli pacjent ma w ciągu dnia non stop saturację 94 i czuje się dobrze to oznacza, że wszystko jest ok i taki poziom natlenienia krwi jest dla niego wystarczający. Najlepiej wypytać lekarza z oddziału, on po to tam jest.
Olek,napisałem że jak saturacja jest poniżej 90. :o .Oczywiście saturacja  95 i wyżej  jest ok.Tak twierdzą lekarze od wentylacji domowej prowadzący od 8 lat mamę,i tego się trzymamy.Czytaj dokładniej

cytuje post
   
Odp: odczytanie parametrów respiratora
« Odpowiedz #3 : 12 Luty 2011, 14:52:14 »
   
Przeważnie chorzy wentylowani mechanicznie w warunkach domowych oddychają powietrzem.U nas jak saturacja poniżej 90 wzywam karetkę reanimacyjną.Firma prowadząca wentylację domową twierdzi że saturacja 92 jest ok???

anna01

Bardzo proszę o wypowiedzi innych chorych oraz opiekunów chorych na temat odłączania na jakiś czas chorych od respiratora.

marek

Olu,my nie odłączamy mamy od respiratora,kiedyś próbowaliśmy,ale mama sama nie oddycha.
pozdrawiam

RILU

Oddychanie bez respiratora ?
Takie próby przeprowadzali lekarze z kliniki ale w domu proszę tego nie robić.
Natomiast jeśli chodzi o beztlenowe sprawdzenie saturacji to robimy w ten sposób
mianowicie : zakręcamy dopływ tlenu i monitorujemy saturację Jeśli saturacja
nie spadnie poniżej 90% w ciągu 30 minut to wszystko jest OK
:)
Trzeba żyć tak aby każdy dzień  był piękny.

babeta

             W naszym przypadku (wspomaganie oddechu respiratorem) lekarz proponował odłaczanie od respiratora. Zaczynac od kilku minut dziennie i stopniowo wydłużać tak abo dojśc nawet do kilku godzin dziennie ( a nawet cały dzień bez respiratora , a podłączenie tylko na noc). Wszystko zalezy od samopoczucia chorego. Zalecali jak najszybsze podjęcie prób, bo im dalej od tracheostomii tym trudniej. W naszym przypadku to nie zadziałało. Respirator jest podłączony cały czas z ta różnicą , że na początku nawet  chwilowe odłączenie (np. do odessania) to była straszna panika , a teraz , po 4 miesiącach odłączam na dobrych kilka minut . Zdążę w tym czasie np. przesadzić na wózek, dowieźc do komputera itp. Zaznaczam jednak jeszcze raz, że respirator jest ustawiony na funkcję wspomagania oddechu.
         A saturacja? No cóż ... lepsza od mojej  ;)

babeta

P.S.
Dopiero teraz obejrzałam zdjęcia Agaty. Chyba jesteśmy pod opieką tej samej firmy bo sprzęt mamy identyczny :)
         U nas , w pierwszych dniach pulsoksymetr włączony był przez cały czas , ciągła kontrola , sprawdzanie . Po 4 miesiacach doszliśmy do takiej wprawy , że oboje bez sprzętu słyszymy , że coś jest nie tak i np. trzeba odessać.

kordelia

Parametry respiratora ocenia lekarz lub pielęgniarka anestezjologiczna. ( nie kombinujemy sami, z nastawami wentylacji bo może się to zakończyć wentylowaniem pacjenta AMBU aż do przyjazdu karetki)
Odłączanie, jedynie po konsultacji z lekarzem ze ścisłą kontrolą pulsoksymetru
(norma SpO2 od 92 - 100%) saturacja jest to wysycenie tlenem krwi włośniczkowej (najmniejsze naczynia tuż w końcach palców) każde obkurczenie ich, daje spadek saturacji co niekoniecznie świadczy o prawdziwym wysyceniu krwi tlenem. jeżeli saturacja jest niska, np na palcach jednej dłoni, sprawdzamy na drugiej, palcach u nóg i płatku ucha.
Pamiętamy
są indywidualne uwarunkowania  co do interpretacji saturacji np. zimne palce np tuż po kąpieli jak pacjent jest wyziębiony  (krążenie jest słabe więc i nasycenie tlenem krwi będzie małe co niekoniecznie mówi nam, że ktoś np źle oddycha. ( pacjenci w starszym wieku, z chorobami serca, miażdżyca, cukrzyca wtedy, saturacja nie będzie 100% stąd owe opisywane na forum różnice)
Jeżeli jednak saturacja wynosi 92 i spada a wcześniej było sporo powyżej może oznaczać konieczność usunięcia wydzieliny z dróg oddechowych. Każdy alarm respiratora musi zostać wyjaśniony.
Niekiedy chorzy oddychają samym powietrzem, ( co częste w SLA) ale są również pacjenci w wentylacji domowej przy współistniejących chorobach płuc, gdy mieszanka oddechowa jest wzbogacana tlenem. wtedy potrzebny jest w domu również koncentrator tlenu.
W każdym dodatkowym schorzeniu infekcyjnym dróg oddechowych saturacja będzie niższa.
Proponuję jeżeli po odessaniu, przez dłuższy czas saturacja nie ponosi się, przedmuchać/przewentylować ręcznie kilka oddechów za pomocą Ambu aby sprawdzić drożność rurki ( czasem zdarza się, że bywa zatkana wydzieliną, której nie można odessać)
Bezwzględnie u każdego pacjenta z rurką tracheostomijna, oddychającego samodzielnie, po każdorazowym odessaniu kilka oddechów workiem AMBU. w celu rozprężenia płuc.
warto pamiętać o oklepywaniu, przed oddesaniem wydzieliny, odwracaniu na boki, niekiedy po poruszaniu np przy myciu, czynnościach pielęgnacyjnych wydzieliny jest więcej bo spływa z oskrzeli jedynie przy odpowiedniej pozycji.

Pozdrawiam M. Zychowska