Basen - pływanie

Zaczęty przez Alienista606, 30 Maj 2011, 22:09:17

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Alienista606

zaczolem wczoraj pierwsze wizyty zakontraktowane przez mojego lekaza na basenie.
musze przyznac ze bylo fajnie momo ze spodziewalem sie troszke czegos innego ale....
porownujac moje plywanie kiedys to teraz....kiedys to 30-40 dlugosci aby sie zmieczyc z czego1/3 pod woda nurujac a teraz....problem z jedna spowodwany moimi problemami z ramionami. Moim stylemzawodowym byl klasyk a moje miesnie odwodowe odmowiaja posluszenstwa.
spezilem kilka minut obmyslalajac co moge zroic w wodzie aby je rechabilitowac....i chyba  wymyslilem.... po 20 minutach wyszla mi calkiemprzyzwoita zabka przez polowe basenu a potem.....
ale polecam we wczesnym rozpoznaniu
Max

lek.spec.

tylko nie przesadzaj z intensywnością / podstawowa zasada o której trzeba pamiętać wysiłek fizyczny powinien być taki aby po godzinnym odpoczynku mieć ochotę na następny/.

plo33

Tez troszke plywam, 2 dlugosci basenu na plecach,2 dlugosci zabka.Chcialoby sie wiecej ale mozliwosci sa ograniczone z wiadomyxh przyczyn.Dodatkowo korzystam z sauny suchej,wchodze 2 razy po ok 8 minut,ponoc wysoka temperatura rozluznia napiete miesnie,ale trzeba uwazac co do dlugosci wejscia.
Zaznaczam ze jestem od nie dawna zdiagnozowany na ta bestie,ale prawie :P w pelni sprawny.Oby jak najdluzej.