"Kajeczko...""To spylanie zaniechaj.."

Zaczęty przez RILU, 28 Wrzesień 2011, 15:35:04

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

RILU

        Kajeczko...

czytając książkę pt "Ołówek"
leżąc wygodnie na tapczanie
nie był potrzebny podgłówek
nie miałem czasu na spanie

czas upłynął nieubłaganie
gdy skończyłem moje czytanie
usłyszałem koguta pianie....
to kurant ,co wisi na ścianie

tobie gratuluję takiego pisania
czytałem ją do samego rana
wciągnęłaś mnie do czytania
super książka ,nie do zasypiania

niech siostry ją przeczytają
niech swe serca rozpalają
chorzy na sla tego żądają
bo medycy i bliscy o nich dbają...

RILU

Kajeczko czy przypominasz sobie ?

"To spylanie zaniechaj"

Kasiu, to "spylanie" zaniechaj..
jeszcze my jesteśmy-nie narzekaj ...
Kasiu ,napisz ciekawą książkę
i na tych myślach zawiąż  wstążkę

dzwonią dla ciebie dzwoneczki w lesie
zapach maciejki..wiatr tobie niesie
woń sadów rozmarzy ciebie wiosną
już ptaszki śpiewają pieśń  radosną

ogarnia ciebie trwoga?
przecież,jesteś ołówkiem w rękach Boga
przecież,przed tobą jeszcze długa droga
dbaj o ołówek i pisz moja droga...
Trzeba żyć tak aby każdy dzień  był piękny.

markub

#1
Ja dodam- Otóż i to...z tym,że
...-książka do innych nie podobna...
nawet we śnie czas mi kradła...
                    Pozdrawiam Kasiunie
                                           Magda

kajka

#2
hahaha dobre dobre  ;D