Jak żyć

Zaczęty przez Dynusia15, 23 Lipiec 2012, 14:50:49

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Dynusia15

Pewnie że wypijemy nawet dwa drinki a co  będziemy sobie żałować.Zapraszam i trzymam Cię gwiazdo za słowo będę czekała  ;)

Alienista606

dziewczyny...
moze dziwne co powiem ale moze warto bylo by zastosowac terapie swiatlem bo chyba tak to sie nazywa.
sam mialem wielki problem z tym do czasu kiedy postanowilem na nimimum godzine wyjsc na slonce mimo przeciwnosci pogody.
okazalo sie to badzo pomocne + zastosowanie oleju koosowego poprawilo moj nastroj.
polecam

Dynusia15

Wiesz że chyba będę musiała z korzystać z Twojej rady bo inaczej zwariuje pokonać,cztery piętra dla mnie teraz to jak zdobyć mount everest,jak mam wyjść to już na samą myśl mi się coś robi ale nie mam chyba  wyjścia.A gdzie kupie ten olej kokosowy i jak go stosować

Alienista606

ja biore ten...
http://nomak.pl/opis/2383389/bio-olej-kokosowy-na-zimno-tloczony-1000-ml.html

2-3 tyzeczki dziennie tak o poprostu
ale polecam jeszcze cos takiego..

http://www.fotovita.eu/2010/02/15/fotovita-fototerapia-swiatlem/
albo staraj sie znaesc czas aby spedzic godzinke na swietle dziennym.
mi to poprawilo nastroj

szucia

Kochani,jak żyć,skoro mama odeszła tak niedawno,3 mce temu na SLA,a tata dziś wylądował w szpitalu,serce,zawał...tęsknota za mamą zrobiła swoje,co się dziwić,rok temu mialam żywotnych,pieknych rodziców,cudowną parę,a teraz....?jestem silna,ale musialam napisać,pożalić się.....To wszystko się toczy jakby w filmie...czy dam radę?

Dynusia15

Pewnie Kasiu damy rady.Cały czas myślami sercem jestem przy Tobie.Tak jak pisałam samotność i tęsknota jest czymś okropnym . I pamiętaj że ja tu cały czas jestem i pisz jak tylko będziesz miała ochotę po gadać :(

Dynusia15

Powiem Ci ten olej to może być fajna sprawa na pewno go zamówię.A TY jak naprawdę się czujesz i jak u Ciebie jeśli można wiedzieć

Alienista606

Dyna..
my odejmuje rece a dokladnie ramiona i dlonie. jednak dla mnie najgorsza byla depresja z tym zwiazana a dokladnie z niemoznoscia ruszania rekoma i ty okazal sie olej pomocny w polaczeniu z silownia.
olej poprawil mi moje samopoczucie i wigor a silownia rozruszala moje nogi w ktorych mialem juz zaczatki problemow. mam tez troszke cwiczen na rece oczywiscie.

RILU

#48
Cytat: Dynusia15 w 02 Październik 2012, 15:19:48
Wiesz że chyba będę musiała z korzystać z Twojej rady bo inaczej zwariuje pokonać,cztery piętra dla mnie teraz to jak zdobyć mount everest,jak mam wyjść to już na samą myśl mi się coś robi ale nie mam chyba  wyjścia.A gdzie kupie ten olej kokosowy i jak go stosować

Danusiu
piszą olej kokosowy z tym ,że konsystencja jego wygląda jak biały smalec .Tłuszcz kokosowy lub olej
to jest to samo , tylko ludzie nazywają to tak sobie.Nie spotkałem jeszcze jego w płynie.
Kupisz jego w sklepie internetowym lub mają jego w Delikatesach,Supersamach itd
Jedną czubatą łyżkę od zupy, tłuszcz rozpuść w szklance z ciepłym mlekiem.
Wystarczy co dwa lub trzy dni ,gdy wszystko będzie w porządelu z żołądkiem , to możesz częściej jego spożywać - wypróbuj , jak to na Ciebie działa

Na zdrowie Danusiu  :)  :-*
Trzeba żyć tak aby każdy dzień  był piękny.

szucia

O nie!ja się na to nie piszę,Anka jeśli chcesz spróbuj i mi daj znać ,ja tam wole inne napoje....a tłuszcz lubię niestety tylko w golonce....o kurczę..na chwile zapomnialam przy Was o troskach...

Dynusia15

Witam u mnie odwrotnie najpierw głos problemy z mówieniem potem połykanie,potem krztuszenie, dusznośći ,ręce ble jakie a nogi to już największy problem.ą powiedz mi ten olej jest chociaż trochę dobry czy taki ble.Kasia o golonce nie wspominaj mniam :)

Alienista606

olej... moje i zonki odczucia...
na lyzce wyglada jak smalec,
w 1wszej wchwili w buzi......ble jakies takie dziwne toto ale po sekundzie czujesz lekkie kososy jak stare kokosanki ale nie slodkie a nastepnie poprostu masz wode kokosowa w buzi.
jak kiedys pilas prawdziwa wode wyjeta z otwartego wlasnie kokosa to wlansie taki ma smak ten olej bo on wlasnie z tego miedzy innymi jest uzyskiwany.

golonka....jak juz to z grila bo ta z piwa rozwala moja watrobe.

szucia

Ha!no to wcale nie może być takie złe,piłam kiedyś taki sok bezpośrednio z kokosa,nawet,nawet..Słyszysz Anka,dawaj zaczniemy!p.s.golonka z grilla to juz nie to samo,zjedz czasami tę porządną,od czasu do czasu,wątroba powinna wybaczyc.....

Dynusia15

Ale kto za mnie ją połknie Boże ale za schabowego ziemniaczki i kapustkę zasmażaną oddała bym wszystko.A tego oleju spróbuje może handra mi przejdzie.Dziś dostane kroplówki to się śmieje że to właśnie jest to danie.I zimne piwo z sokiem malinowym mniam

RILU

#54
Próbował ktoś zmiksować schabowego np:. z gotowanymi ziemniakami i warzywami aby można by było
to z łatwością przy tej chorobie połykać ?

Sałatkę warzywną miksowałem Jadwidze i podawałem ją prawie w płynie .Po tracheostomii
już nie można karmić normalnie,można tylko przez PEG-a.

Sałatki warzywnej ze sklepu nie polecam . Dlaczego nie ? To już w wierszyku....  ;D
Trzeba żyć tak aby każdy dzień  był piękny.

Alienista606

schabowy....to polecam go uzmazyc na kokosowym i podac z ziemniaczkami i salatka zielona z odrobina ananasa..
pycha.

Dynusia15

Boże a kto to za mnie połknie.Ja tu same zupki papki:)

Dynusia15

Ale mam doła matko jedyna i to nie pogoda tak na mnie działa (życie mnie tak wkurza).Ta j....a nie sprawiedliwość :'(

szucia

Anka,życie nie jest ani dobre,ani złe,ono sobie się toczy i rozdaje...często na ślepo....

RILU

Cytat: Dynusia15 w 07 Październik 2012, 18:07:17
Ale mam doła matko jedyna i to nie pogoda tak na mnie działa (życie mnie tak wkurza).Ta j....a nie sprawiedliwość :'(

Kiedy tworzyłem kobietę postanowiłem ją uczynić wyjątkową. Stworzyłem jej ramiona na tyle silne by mogła dźwigać ciężar całego świata! Dałem jej nadzwyczajną siłę, pozwalającą jej rodzić dzieci jak również znosić odrzucenie, spowodowane czasem przez jej własne dzieci! Dałem jej stanowczość, która pozwala jej na opiekę nad rodziną i przyjaciółmi.

Niestraszna jej choroba!

Stworzyłem ją wrażliwą, aby kochała wszystkie dzieci, nawet wtedy, gdy jej własne ją bardzo skrzywdzą!
Dałem jej siłę, aby opiekowała się swoim mężem mimo jego wad, Zrobiłem ją z żebra swego męża, tak, aby chroniła jego serce!

Dałem jej mądrość, aby wiedziała, że dobry mąż nigdy nie skrzywdzi swej żony. Czasem jednak testuje jej siłę i wytrwałość żony w wierze w niego.


Dałem jej również łzę do wypłakania. Jest to jej jedyna słabość! Jeśli kiedyś zobaczysz, że płacze, powiedz jej jak bardzo ją kochasz i jak wiele robi dla innych. I jeśli nawet wciąż płacze, sprawiłeś, że poczuła się o wiele lepiej.
Ona jest wyjątkowa!

Nie płacz Danusiu bo jesteś wyjątkowa
Trzeba żyć tak aby każdy dzień  był piękny.