Jak żyć

Zaczęty przez Dynusia15, 23 Lipiec 2012, 14:50:49

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

teresa

To ja się nie dziwię Dynusia, że masz biegunkę, wysypkę itp. Ketonal jest bardzo szkodliwy na żołądek. Ja np. Tramalu nie mogę brać bo mam większość skutków ubocznych opisanych w ulotce. W ogóle nie rozumiem kto Ci przepisuje 2  silne p. bólowe na raz i całą gamę leków na spanie.
Twój organizm został rozregulowany. Musisz znaleźć rozsądnego lekarza, który ustawi Ci odpowiednio leki. Najlepiej idź do neurologa, a potem leki może Ci wypisywać lekarz POZ, do którego zaniesiesz kartkę z listą leków od neurologa.

Pawel

Gdzie mieszkasz? Znajde Ci poradnie bolu
Dołącz do nas! Wstąp do stowarzyszenia!
Przeczytaj poradnik dla chorych na SLA\MND
Nie wiesz do kogo zwrócić się o pomoc w zorganizowaniu darmowej wentylacji w domu?
Finansujemy wizytę szkoleniową pielęgniarki w domu!
Chcesz wiedzieć więcej, napisz: mnd-sla@wp.pl

Dynusia15

Brzeszcze koło oświęcimia

Dynusia15

Teresko Tramal przepisała mi pani neurolog a leki na spanie mam z forum i lekarz rodzinny mi je przepisał po nich chociaż coś przesypiam bo przedtem nie spałam prawie wogóle

Pawel

PORADA W PORADNI  MEDYCYNY  PALIATYWNEJ
Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej Nowy Szpital w Olkuszu
Olkusz tel: 32 758 13 50

ŚWIADCZENIA W ZAKRESIE LECZENIA BÓLU
Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej Nowy Szpital w Olkuszu
Olkusz tel: 32 758 12 71

Blizej nie ma. Maja do Ciebie przyjechac
Dołącz do nas! Wstąp do stowarzyszenia!
Przeczytaj poradnik dla chorych na SLA\MND
Nie wiesz do kogo zwrócić się o pomoc w zorganizowaniu darmowej wentylacji w domu?
Finansujemy wizytę szkoleniową pielęgniarki w domu!
Chcesz wiedzieć więcej, napisz: mnd-sla@wp.pl

szucia

Anka,Paweł coś Ci ustalił..zrobisz coś z tym,tak?Tylko nie marudz,ale zmień i ustaw te leki..no...

Dynusia15

Muszę coś z tym zrobić nie śpię od pierwszej w nocy myślałam że od gryze ściany z bólu .Tak wiem że muszą do mnie przyjechać tylko powiedz mi to jest prywatnie czy państwowo bo czekam na decyzje z zusu i nie mogę się doczekać .Oni mają zawsze czas a ja nie mam jak iść do lekarza od początku pazdziernika to troche czasu mineło

Pawel

To jest swiadczenie z NFZ. Nawet bez ubezpieczenia zadzwon, tylko nic nie mow o ZUS
Dołącz do nas! Wstąp do stowarzyszenia!
Przeczytaj poradnik dla chorych na SLA\MND
Nie wiesz do kogo zwrócić się o pomoc w zorganizowaniu darmowej wentylacji w domu?
Finansujemy wizytę szkoleniową pielęgniarki w domu!
Chcesz wiedzieć więcej, napisz: mnd-sla@wp.pl

Dynusia15

Wiecie nie chce mi się żyć tak żyć w czterech ścianach mieć każdy dzien taki sam ,wszystko zaczyna mnie zaś drażnić i odbija się na moich bliskich ciekawe kiedy zostane sama ,albo oddadzą mnie do jakiegoś ośrodka .Będą mieli święty spokój ale zrobiłam się dożarta aż sama siebie nie poznaje  ???

gosia1981

jak czytam co piszesz to jakbym sama to pisala.każdy dzien taki sam.zamkniete kolo,jak dlugo mozna jeszcze tak siedziec w 1 miejscu,bez zadnych szans i perspektyw na jakas zmiane
a frustracja i zlosc z powodu bezsilnosci  i niemocy jest wyladowywana na opiekunow, bo na kims trzeba sie wyzyc.jedni to wytrzymaja,inni odejda :'(
patrzylam wczoraj przez okno,bialo,snieg padal.i marzylam jakby cudownie bylo wyjsc na spacer,samemu,o wlasnych silach :'( ech szkoda gadac

szucia

Ja Was dziewczyny rozumiem całkowicie,ale to chyba jest tak,że są silne osoby i pomimo tak cięzkiej choroby,walczą,czerpią,cieszą się,nawet tworzą,a każdy następny dzień traktują jak dar...podziwiam,szanuję..sama mam inne poglądy i stosunek do tego..Dobrze,że tutaj panuje tolerancja i różnorodnośc,przez to każdy znajdzie bratnią duszę i swoje tu miejsce..Aniu,ale z tym bólem zrób coś,tzn.Ty,bliscy..chyba w obecnych czasach na cierpienie fizyczne już nie miejsca?Nie wiem,jestem laikiem,ale tak mi się wydaje..

Dynusia15

Wiecie ile bym oddała żeby wrócić do swojego dawnego życia kiedyś tak nie dużo a teraz tak wielkie pragnienie ,tak jak piszesz wyjść Gosiu wyjść sama na zakupy bez żadnej łaski że ci ktoś pomoże ja nawet nie pamiętam kiedy sobie coś kupiłam ile razy Daniel mi mówi kup sobie coś to zawsze ze złośćią mu odpowiadam że do trumny mi to nie jest potrzebne ,a pózniej mam pretensje że sobie czegoś nie kupiłam . Wiecie że nawet już nie czekam żeby mnie ktoś odwiedził bo i tak przestali przychodzić teraz dopiero sobie uświadomiłam że nie mam nikogo oprócz Daniela i Klaudi zostałam całkiem sama  :'(

szucia

Aniu,to bardzo dużo,Twoi najbliżsi,to najważniejsze..a jeśli znajomi ,przyjaciele zapomnieli,bo choroba,to i tamto..tzn,że nie ma sensu o nich myślec,nie są tego warci...Stara prawda,"przyjaciół poznaje się w biedzie.."..Tak,to prawda,w obliczu czegoś takiego,dotychczas małe,niedostrzegane,niedoceniane rzeczy nabierają innego wymiaru...

gosia1981

ja juz nawet przestalam farbowac wlosy,regulowac brwi,oddalam fajne ciuchy.i tak nigdzie nie wychodze,dla rodzicow nie musze sie stroic.gdzies kiedys czytalam ze kobieta przegglada sie w oczach ukochanego mezczyzny.ja juz sie nie czuje  kobieta
mi zostali tylko rodzice i 2 kolezanki od czasu do czasu.a moj piesek musial zostac z nim :( 
nie mam juz sily zyc :'(
czemu ta  choroba nie zabiera glowy,swiadomoscij

RILU

#174
Cytat: malinowa.krolowa.92 w 16 Styczeń 2013, 17:15:40
Wszystko będzie ok, grunt to się nie poddawać, serio
Malinowa Królowa  :-* - och ,jak ładnie się nazwałaś ,bardzo mi się podoba .
To motto ,grunt to się nie poddawać to jest bardzo rozważne spojrzenie  na świat
serdecznie pozdrawiam
RILU

PS:.
Malinowa Królowo ,co to jest za podpis w Twoim profilu z linkiem reklamującym rachunkowość ?
Trzeba żyć tak aby każdy dzień  był piękny.

Bożenka_

Gosiu1981, Danusiu15
Jestem w takim wieku, że mogłabym być Waszą mamą.
Miałam to szczęście,że szybko zrozumiałam, że mimo choroby moje dzieci mają prawo do uśmiechu, radości. Mają prawo do  życia. To moja choroba, chociaż cierpi cała rodzina. Był taki okres w moim chorowaniu, że córka musiała mnie ubierać.
Dla mnie nie ma już było, będzie. Dla mnie ważna jest ta chwila i tylko ona się liczy.
szkoda uciekającego czasu.
Dla piętnastolatki opieka nad mamą to koszmar. Opieka nad mamą,która jest wiecznie niezadowolona to dramat.
Uśmiechajcie się dziewczyny częściej, nawet same do siebie.
Szukajcie sposobów aby jak najdłużej być samodzielne chociaż przy niektórych czynnościach. Makijaż zrobiony samodzielnie to też rehabilitacja. Codziennie się maluję :)
Warto kupić sobie jakiś ciuszek, warto zrobić się na bóstwo tylko dla siebie.
Nie czekajmy na telefony od znajomych, same też zadzwońmy.
Przestałam być toksyczną cierpiętnicą. Jestem pogodną, radosną osobą, mimo choroby, kłopotów.
Stres, łzy zabijają, radość i uśmiech pomaga.
Tak bardzo mocno Was przytulam. Kochane, warto troszkę zawalczyć o siebie.

melassa

Brawo Bożenka :laugh: bardzo ładnie to napisałaś. Jesteś o tyle mądrzejsza, bo już przeszłaś te wszystkie etapy, z którymi teraz zmagają się dziewczyny,a które doprowadziły Cię w konsekwencji do zaakceptowania choroby. Chyba najgorzej chorym w początkowych etapach zdobyć się na jakąkolwiek aktywność. Nie jest to proste,na pewno ale warto.

Kasia87

Tak jest P.Bozenko ja z mamusia malujemy sie razem przed lustrem  caluski sobie dajemy to wloski farbujemy to muze na fulla puszczam mamusi jej ulubione hity to i jej sie sama noga rwie do tanca  . Cierpie gorzej od niej bo mam tylka ją , ale cieszymy sie każda chwila bo te chwile sa najpiekniejsze .. Pozdraiwamy Was serdecznie

mab5

Cytat: Dynusia15 w 15 Styczeń 2013, 19:22:56
teraz dopiero sobie uświadomiłam że nie mam nikogo oprócz Daniela i Klaudi zostałam całkiem sama  :'(

Dynusia!!!!
pamiętaj, że szklanka nie zawsze jest do połowy pusta, jeśli spojrzysz na nią inaczej okaże się, że jest do połowy pełna.....
jak sama piszesz- MASZ Daniela i Klaudię
to baaaaaardzo, baaaardzo wielu......
nie pisz - nie mam nikogo oprócz....
przecież tych dwoje jest najważniejszych w Twoim życiu
napisz więc, -jestem szczęściarą,bo mam Daniela i Klaudię.....
ceń całym sercem tych, którzy są warci tego a reszta- zamiast pisać- zostałam całkiem sama- powiedz- pies ich trącał... :), ja mam Daniela i Klaudię !!!

to jest normalne, że życie weryfikuje nam listę znajomych, kiedy w Twoim otoczeniu pojawia się  - choroba-
ci niegodni uwagi wykruszają się z naszego zycia
pojawiają się nowi
godni, by poświęcić im swój czas...

nie jestem chora, ale tkwię w domu,  w którym są łącznie 3 osoby niepełnosprawne w stopniu znacznym.....
wiem, o czym piszesz....

;)
nie zostałaś sama
"przychodź" tutaj....
spotkasz tu cały tabun ludzi, którzy ucieszą się, na Twój "widok"
powiedz słowo, a sporo fajnych ludków wiedzących, czym jest życie - wypije z Tobą wirtualną kawę :)
zawsze i o każdej porze
bladym świtem i ciemną nocą
nie jesteś sama....
:)
pozdrawiam serdecznie
:)

szucia

Świetni ludzie napisali,aż ciepło się robi...