Zostawił mnie

Zaczęty przez gosia1981, 30 Sierpień 2012, 18:05:22

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

lucky200!

Gosiu! Od ostatniego Twojego wpisu minelo kupe czasu! Jezeli masz na to sile i ochote to daj jakis sygnal.
Latwo jest doradzac i oceniac innych. Kazdy z nas pisze swoja historie, najczesciej zaprawiona - mowiac delikatnie - kropla goryczy.
Moje motto, ktore pomaga mi a tym samym moim najblizszym brzmi : - pokora i skrucha sa najlepszym drogowskazem w tej chorobie!
Nie zapominajmy, ze cierpienie jest nieodlacznym elementem prawdziwej milosci! Pozdrowka!

gosia1981

jeszcze żyję  ;) fizycznie niestety coraz gorzej a psychicznie też bywało lepiej . nie mam twojej pokory i tego spokoju , może byłoby mi łatwiej , ja na zewnątrz przed innymi - ok a w  środku ból, ale lubię czytać twoje perypeetie, dawno nic nie było

gosia1981

#42
znowu ja z tym samym  :( natknęłam się dziś na facebooku na jego dziewczynę , nie znam jej ale oczywiście jest zdrowa i sprawna. mają piękne wspólne profilowe zdjęcie . a w związku  z nia być już 2,5 m-ca po mnie  :(
jak  mam z tym żyć. ja nie mam żadnej przyszłości  :'(

gosia1981

no i od 13 sierpnia sa małzenstwem  :'(  boli , tak w środku ściska , łzy same płyną  :'(  ja mogę już tylko cierpieć i prosić los o litość , żeby skrócił już tą wegetacje

madzia 32

Gosiu napewno nie wiem co czujesz, ale ja nie wchodze na facebooki lub inne portale spolecznosciowe i tym podobne, bo tez czuje uderzenie w serce jak widze moje kolezanki usmiechniete i ktorych glownym problem jest to gdzie jechac na wakacje albo ze zniszczyly im sie kwiaty na ogrodku albo jaki kolor farby wybrac. Ja juz nie bede miec wymarzonego domu i wielu innych rzeczy ktore one maja. Jak to mowia syty glodnego nie zrozumie.
Zawsze sobie powtarzam wtedy ze sa ludzie ktorzy maja gorzej ode mnie niewinne dzieci ktore sa chore od urodzenia.
Ja szczerze wolalabym zostac sama niz ktos mialby zostac ze mna z litosci  , albo jakby mial mnie zdradzac na boku.
Czasami sama zastanawiam sie po co zyjemy na tym swiecie.
Trzymaj sie cieplo.
Nie można cofnąć się w czasie i napisać nowego początku, ale można zacząć od dzisiaj i napisać nowe zakonczenie!!!

gosia1981

ale to taka zazdrość , złość , zal do świata i ludzi , ze maja NORMALNE I ZWYCZAJNE zycie, a mi ostatnie 5 lat przeleciało na przegranej walce z własnym ciałem ,
jak długo mozna zyc bez marzeń , nadziei i przyszłości  ???

madzia 32

Gosiu Twoje emocje sa jak najbardziej adekwatne do sytuacji. Zawsze jak zostajemy w pewien sposob ograniczeni to wywoluje to u nas zlosc,  zal i zazdrosc. Jest mi przykro ze u Ciebie sie to tak potoczylo, zal mi ze musisz sama przezywac takie ciezkie emocje. Bo choroba i odejscie ukochanego jest trauma i jest to potworny bol emocjonalny.
Ale powiem Ci na pocieszenie ze ja tez jestem chora i rok mlodsz od Ciebie. Na dodatek moj maz tez sie mna nie zajmie jak bede w ciezkim stanie a nie zamuerzam patrzec jak mnie zdradza. Ja mam dziecko to niby super, ale teraz wiem jaki to ciezar dla takiego dzieciaka i  kiedys powiedzial mi ze nie chce zebym przestala mowic bo sie bedzie mnie bal.
Lzy mi sie pocisnely do oczu, bo przeciez nie moja wina ze jestem chora, a jednak dziecko to odbiera inaczej i widzi to w innych barwach.
Gosiu niewiem czy mozna zyc bez marzen. Nigdy o tym nie myslalam. Ja swoje zamienilam na bardziej przyziemne. Ciesze sie ze wyjde na sloneczko, ze moge ogladac burze, ze poloze sie w nowej pachnacej poscieli, ze przeczytam fajna gazete i wiele innych drobnostek.
Tyle mi pozostalo juz nie zaspiewam nigdy w moim starym zespole, nie pobiegam z dzieckiem i wiele innych.
Jakos sie musimy trzymac , pamietaj ze nie jestes sama Gosiu i wiem ze Twoje emocje sa naprawde bardzo trudne i pisz jak bedzie Ci zle.
Trzymam kciuki zeby byl jeszcze powod aby na Twojej buzi pojawil sie usmiech.
Nie można cofnąć się w czasie i napisać nowego początku, ale można zacząć od dzisiaj i napisać nowe zakonczenie!!!

madzia 32

Gosiu dla Ciebie i wszystkich chorych tutaj i cierpiacych ;D
Kocham ta piosenke:
Czas gdy sie wszystko zaczyna
Myslisz sobie ze moge zmienic swiat
I przychodzi ten dzien, gdy wiesz juz kim chcesz byc
A ktos kogo znasz tylko z tv
On mowi Ci jak zyc
Lecz Ty wiesz lepiej....

Jestes bohaterem na zawsze
Walczyles dla nas
Jestes bohaterem na zawsze
Prawdziwy bohater ma Twoja twarz.

Mija czas znow kolejne rozstania
Gdzies na skraju drogi posrod pol
Wszystko bierze zwyciezca albo nic
Tak mowia inni lecz nie Ty
Bo kochac i zyc, miec w zyciu cel
Umiales...

Jestes bohaterem na zawsze
Walczysz dla nas...

P.s. prawdziwy bohater ma nasza twarz....
Nie można cofnąć się w czasie i napisać nowego początku, ale można zacząć od dzisiaj i napisać nowe zakonczenie!!!