Przyjecie na oddział rehabilitacyjny

[agnieszka38]

Błagam o pomoc .
Proszę o poradę jak mam postąpić i gdzie się zwrócić o pomoc.
Moja mama od lipca 2012 roku została zdiagnozowana w kierunku SLA. Przyjmuje Rilutek i jakiś ,marny,, steryd- wizyty prywatne u neurologa systematyczne  - pomocy żadnej. We wrześniu była miesiąc  w szpitalu rehabilitacyjnym, wyjazd sama zorganizowałam. Niestety tam można być dwa razy w roku na turnusie. Obecnie neurolog  mojej mamy wystawiła niechętnie skierowanie do szpitala w woj. łódzkim, gdzie mam ,, zaszczyt,, pracować. Dziś miałam dyżur. Nieświadoma co mnie czeka, z uśmiechem na twarzy weszłam do pani ordynator i poprosiłam o wyznaczenie daty przyjęcia w oddział. Pani  doktor spojrzała na skierowanie i stwierdziła ,, U nas nie ma rehabilitacji dla chorych na SlA, ogólnie nie ma rehabilitacji,to działa tylko na psychikę a nie daje żadnych efektów. Poza tym  u nas jest lekarz tylko do 15 i nie zapewnimy pani mamie  odpowiednich warunków, zawsze może się zachłysnąć lub coś w tym rodzaju. Przyjmujemy tylko chorych po udarach. Mama może wpaść w głęboką depresje jeśli zobaczy ze innym pacjentom się poprawia a jej nie. Proszę nie mówić o tym swojej mamie -ja to mowie tylko pani.Niech pani jej powie ,ze już nie mamy limitów na ten rok.,,
Po tych słowach prawie spłynęłam po ścianie . wyjaśniam - na dyżurach nocnych są trzy pielęgniarki , lekarz dyżurny na oddziale po drugiej stronie korytarza, OJOM do dyspozycji, moja mama jest samodzielna, nie wymaga opieki.
To nieprawdopodobne !  Mój szpital ,, olał,, moja mamę ? Szkoda ,że nie wystawili skierowania do zakładu pogrzebowego ! Prosze..... co mam robić ?

[teresa]

Witaj.
Jeśli chodzi o szpital, w którym pracujesz to sytuację masz trudną. Na pewno żądając udokumentowania odmowy przyjęcia na skierowaniu (bo tak należy postąpić) naraziła byś się pracodawcy.
Na Twoim miejscu udała bym się do NFZ i zasięgnęła informacji, które placówki w Twoim mieście i okolicy mają podpisane umowy na rehabilitację chorych na SLA i ile razy w roku.
Jeśli będziesz miała skierowanie na oddział rehabilitacyjny udaj się tam z mamą, pacjent musi być na kwalifikacji przy ustalaniu terminu bo okres oczekiwania na miejsce jest również uzależniony od stanu pacjenta.
Jeśli uzyskacie odmowę żądaj uzasadnienia na piśmie pod groźbą złożenia skargi do NFZ.
Na pewno nie dostaniecie się "z marszu" i wtedy otrzymasz kartę z adnotacją o braku miejsc na oddziale, ale na skierowaniu lekarz musi określić konkretną odroczoną datę przyjęcia. Każdy oddział prowadzi terminarz i zapisy na rehabilitację.
Szpital, do którego ja "się kładę" na rehabilitację ma podpisaną umowę z NFZ na 2 razy w roku dla chorych na SLA. Jadę na kwalifikację i oczekuję 3-4 miesięcy. Oddział rehabilitacyjny może również wystawić skierowanie do sanatorium tzw. poszpitalne niepłatne.
Druga rzecz to zastanowiła bym się na Waszym miejscu czy warto opłacać prywatne wizyty u neurologa, który jak napisałaś niechętnie wystawia skierowanie na rehabilitację. Może w to miejsce skorzysta mama z prywatnych zabiegów rehabilitacyjnych.

Jeszcze jedna ważna informacja. Tak jest w Radomiu, ale myślę, że obowiązuje to w całej Polsce. Trzeba się dowiedzieć najlepiej od razu w szpitalu przy wypisie. Jeśli chory (nie tylko na SLA) przebywa w szpitalu (ale nie na rehabilitacji) to po zdiagnozowaniu lub leczeniu w ciągu jednego miesiąca przysługuje mu rehabilitacja. Co to znaczy? Każdy oddział rehabilitacyjny musi przyjąć pacjenta przed upływem miesiąca od daty wypisu ze szpitala. Później niestety trzeba już czekać kilka miesięcy.

[Pawel]

Irytujace grr

Ordynatorzy oddzialow rehabilitacyjnych dla WYGODY twierdza, ze przyjmuja pacjentow z okreslonym schorzeniem lub wymagaja by pacjent byl samodzielny. Nieprawda! Umowy z NFZ dziela w tych swiadczeniach pacjentow na dzieci i doroslych - TYLE! Takie jest prawo i nalezy je egzekwowac. Musza przyjac kazdego pacjenta.

Popros o odmowe z uzasadnieniem na pismie i zagroz skarga do NFZ.

PS Nawet najlepszy neurolog i idealna rehabilitacja nie zatrzymaja ani nie poprawia stanu chorego na SLA. Trzeba miec realne oczekiwania
PSII Sterydy w SLA? http://mnd.pl/forum/index.php?topic=412.0

[agnieszka38]

Witam !
Wróciłam dziś z konfrontacji  z panią ordynator. Miałam już wszystko przemyślane -  to co pisaliście - o napisaniu i udokumentowaniu przyczyny odmowy oraz o wskazaniu najbliższej placówki ,wszystko zgodnie z kartą praw pacjenta oraz od siebie kilka słów na temat niemoralnego traktowania chorych przewlekle. Pojechałam z mamą do szpitala. Pani ordynator widząc nas wyszła - wróciła po prawie dwóch godzinach. Cierpliwie czekałyśmy. W gabinecie byłyśmy może z trzy minuty. Zapisała  mój numer telefonu do pracy i prywatny - powiedziała,że będzie dzwonić jak się zwolni miejsce. Zarejestrowałam się no i .. zobaczymy.  Niemniej jednak czuje wielkie oburzenie i niesmak. Jak bardzo się boją chorych na SlA -  My musimy sobie sami ze wszystkim radzić .
Dzięki za odzew.A co do sterydów to macie racje . Mama wzieła  jeden dzień i kazałam jej przestać - czuła się fatalnie i jeszcze jakaś pokrzywka na twarzy . Porażka .
Pozdrawiam.

[RILU]

Irytujace grr

Ordynatorzy oddzialow rehabilitacyjnych dla WYGODY twierdza, ze przyjmuja pacjentow z okreslonym schorzeniem lub wymagaja by pacjent byl samodzielny. Nieprawda! Umowy z NFZ dziela w tych swiadczeniach pacjentow na dzieci i doroslych - TYLE! Takie jest prawo i nalezy je egzekwowac. Musza przyjac kazdego pacjenta.

Popros o odmowe z uzasadnieniem na pismie i zagroz skarga do NFZ.

PS Nawet najlepszy neurolog i idealna rehabilitacja nie zatrzymaja ani nie poprawia stanu chorego na SLA. Trzeba miec realne oczekiwania
PSII Sterydy w SLA? http://mnd.pl/forum/index.php?topic=412.0

Paweł ,czy zbywanie chorych jest zdefiniowane w Kodeksie Prawa tzn uchylanie się od
wykonania prawa stanowiącego przysługującym choremu np:. rehabilitacja ?
Nieznajomość prawa nie usprawiedliwia lekarza .

[Pawel]

Rilu nie sadze by tak bylo.

Pilnuj kolejki na oddzial, by mame nie spychali. http://kolejki.nfz.gov.pl/koc/kolejkiSzukaj.do

Pamietaj jest stowarzyszenie - jakby co pisz lub dzwon!

[remi]

no ja dziś jechałem z Mamą masę kilometrów.. żeby szanowna pani doktor powiedziała mi że czas oczekiwania na przyjęcie na rehabilitację to 10-11 lat.... (szpital w Piaskach koło Gostynia). obłęd.

[agnieszka38]

he! Zawsze tak gadaja by sie odczepic od nich . Sluchajcie ! a moze ,, sprawa dla reportera ,,? Kazdy z nas przechodzi to samo. Nikt nie wie przez co przechodzimy i jakie schody nam fundują  ci pseudomedycy . Tyle mowi sie o eutanazjii a co oni robia ? toz to zywy jej przyklad .
                                                                                                   Pozdrawiam.