Zasady, metody, postępowanie Deanna czyli Deanna Protocol

Zaczęty przez Alienista606, 30 Listopad 2012, 16:12:32

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

weisena

"Thus, at this time, ALSUntangled does not recommend the Deanna Protocol to patients with ALS"... Z tego, co czytałam, to opiera się to na suplementacji. Być może ta Deanna wcale nie ma ALS, nie wiem. Ja jestem sceptyczna. Według mnie to wyciąganie kasy od naiwnych ludzi (chociaż sama dałabym wszystko, aby znaleziono lekarstwo na ten koszmar). Jakby jakis lekarz znalazł sposób na SLA, to by dostał Nobla. Nie sądzę, by ukrywał swoją "tajemnicę".
Nawet jeśli wszyscy już w Ciebie zwątpili,
Pokaż, że się mylili

Alienista606

na angielskim forum bylo wiele dysput na ten temat a na US to juz tysiace
ja sam kontktowalem sie z tyn para DR i wiem jedno to jak strzelanie ze srutowki do jednokomurkowego pantofelka.
a co do tego to ciagle oni cos zmieniaja w tym protokole tak ze jak cos dziala to niemasz pojecia co ani nie da sie do tego dojsc.
a koncowy rezultat... nikt na US albo UK nie stwierdzil ze to dziala. wiec...
jak macie za duzo ZLotych lub innej waluty to przeznaczcie to na niezapomniane wakacje ( moze ostatnie) z rodzina.... to da wam wiecej szczescia i sily na zle dni.

Marcin

#22
Witam ,
Nie wiem czy słyszeliście o Deanna protocol którego twórca Dr. Vincent Tedone ojciec chorej na ALS/SLA dziewczyny po przeprowadzeniu badań i testów na myszach a potem na ludziach spisał i oficjalnie udostępnił spis substancji które jak udowodnił działają.

Link do wypowiedzi Dr. Vincent Tedone dot. protokołu
https://www.youtube.com/watch?v=YIbOm3ZUqhQ#t=53

Po wywiadzie w CBN Dr. Vincent Tedone odnotowuje mailowo z całego świata informacje o  spowolnieniu choroby a czasem nawet cofnięciu się objawów.

Link do programu w CBN:
https://www.youtube.com/watch?v=ZOx1-KG1vHA


Link do Deanna protocol SPIS SUBSTANCJI I DAWKOWANIE
http://healthimpactnews.com/2014/deanna-protocol-offers-nutritional-program-to-slow-or-stop-als/


Stosuję Deanna protocol od ok 3-4 miesięcy ,niestety narazie objawy się nie cofnęły.Mam natomiast wrażenie że choroba spowolniła i są dni że jest lepiej jakby cofnięcie ale na dzień ,dwa a potem znowu powrót.Taka sinusoida objawowa.




Marcin

Chcę jeszcze polecić wszystkim chlorek magnezu . Pomógł mi ze skurczami i uspokoił fascykulacje.

UWAGA!kupujcie tylko z certyfikatem i spożywczy. Ja kupiłem na allegro ale uważajcie,masa podróbek

Dodam tylko że nie raz mialem sytuację że napięcie uniemożliwiało mi przejście 5m. Wtedy wypijałem 3/4 szklanki i pół małej łyżeczki Mg .Następnie po 5-10min wstaję z pomocą żony i mogę już iść .

A i pamiętajcie żadne węglany,cytryniany,chelaty itp kupowane g z aptek. Tylko chlorek magnezu - poczytajcie warto:)

Marcin

#24
Hej, dzięki za informację o istniejącym już wątku.

Chcę dodać że w filmie  Dr. Vincent Tedone mówi że Deanna Polega na tym aby potraktować ALS jak cukrzycę . Czyli dostarczyć do organizmu te substancje których organizm już nie produkuje w.g. niego z powodu uszkodzonych genów. W związku z tym tak duże dawki.Organizm chory na ALS potrzebuje większych dawek niż powszechnie uznane.

Poza tym z doświadczeń wynika że protokół najlepiej działa na ALS szybko postępujący. Są przypadki całkowitego cofnięcia objawów.Link do programu w CBN ,ten starszy pan opowiada o swojej ALS/SLA. Jego stan był bardzo zły a choroba szybko postępowała .Miał problem z mową, połykaniem,poruszaniem. Teraz jest o wiele lepiej zobacz link
https://www.youtube.com/watch?v=ZOx1-KG1vHA

DO INŻYNIER :Dziwi mnie to co napisałeś do mnie cytuję "  .....zwłaszcza że stałe przyjmowanie jednego ze składników nie jest zalecane." tym bardziej się dziwię że w wywiadzie Dr zaleca stosowanie całego protokołu każdego dnia. Mówi także że zrobili eksperyment z córką i odstawili arginine na 1 dzień i nastąpiło gwałtownie pogorszenie objawów. Następnego dnia wznowili przyjmowanie i zaobserwowali powolne cofanie objawów . To tylko przykład podany przez Dr.Jeśli chodzi ci o inną substancję to napisz. Ale moim zdaniem to AAKG może zaszkodzić w dawce 18g to wielokrotność dawki dla kulturysty(osoba o zwiększonym zapotrzebowaniu na aminokwasy ). Radzę być ostrożnym z argininą i powoli zwiększać dawkę gdyż duże dawki wpływają nie korzystnie na serce gdyż daje duży napływ krwi do mięsni co ma dobroczynny wpływ na mięśnie ale to serce tą krew pompuje. Arginina jest też dobra na potencję i na testosteron.

Zalecam osobom chcącym przyjmować tą substancję(AAKG):
kupić Arginine alpha ketoglutarate  w proszku bez dodatków(czystą) np:firmy myprotein 500g cena ok.130zł lub inna czysta
zacząć stosować od małmałej dawki np:3x2g i zwiększać co pare dni słuchając reakcji ciała
Stosować rano,przed i po treningu.Najlepiej z kreatyną(krea-alkalyn) i tauryną
Nie stosować wieczorem gdyż wystąpi problem ze snem.
UWAGA!nie stosujcie dużych dawek arginine z kawą. Grozi zawałem.

Do INŻYNIER cz2. pisałeś coś że olej kokosowy nie dociera tam gdzie powinien podczas masowania nim. Kurde stary z całym szacunkiem ale ciekw jestem skad ta informacja? wyślij mi link. Dr. Vincent Tedone w wywiadzie mówi że cząsteczki oleju kokosowego są bardzo malutkie i docierają do nerwów dlatego zaobserwował dużą poprawę(odbudową mięśni rąk)
Pozatym ten olej MCT to lipa.Trzeba kupić organiczny olej kokosowy,biały jak smalec cena ok70zł za litr. Wracając do działania to mojej żony znajomy chory na ALS ma kontakt z chłopakiem z Meksyku któremu olej kokosowy i chlorek magnezu cofnęły objawy i zaniki na dłoniach  :)mam list i tabelę postępu prowadzone przez tego chłopaka .

Poza tymi suplementami podstawowymi warto kupić aminokwas tryptofan i jeść przed snem,na dobry sen.A dobry sen=rozrost mięśni(anabolizm) natomiast brak snu t=brak regeneracji uszkodzonych włukien mięsniowych po wysiłku (katabolizm)

Dodatkowo warto kupić białko(aminokwasy-budulec mięsniowy i omega3) ,najlepiej roślinne bez dodatków i sproszkowaną trawę jęczmienną(naturalne wit i minerały)

Moja ostatnia rada to kupujcie suplementy bez aspartamu, benzoensanów i acesulfanów bo te substancje uszkadzają DNA. Kolega stosujący activlab niech zerknie na skład

Aa ,fajnie że wstawiliście polski opis działania substancji i dawkowanie  :)

pozdrawiam ,



Marcin

Wczoraj odpisałem ,ale dzisiaj tego co napisałem nie ma :( szkoda
INŻYNIER :"Suplementy nie są lekiem dla chorych, tylko uzupełnieniem dla chcących dopełnić dietę w wit i mikroelementy w zależności od firmy jest to od 10% - 100%, trzeba brać także poprawkę na przyswajalność, wagę ciała, ilość niedoboru, pożądany efekt stosowania itp."

Ja:Nie pisałem że suplement to lek, poza tym suplementy to nie tylko witaminy i minerały. Nie bardzo wiem o co Ci chodziło z tym "w zależności od firmy jest to od 10% - 100%"? możesz rozwinąć mysl.
Przyswajalność-Tak, jest uwarunkowana od wielu czynników tj.jakośći preparatu czy indywidualnych możliwości danej osoby do absorpcji (wiek,dieta,gr krwi,stan zdrowia). Tu można by było pisać długo.....
"wagę ciała" - tak to prawda w większości przypadków nalezy dawkowac suplementy uwzględniając wagę, wiek, itp. Tu niestety brak szczegółów dot. dawkowania na kg masy ciała itp. Ale dla tego najlepiej zacząć od mniejszych dawek.
"ilość niedoboru" - ciekawe jak sprawdzasz ile masz niedoboru np: nadh? ;)
" trzeba brać także poprawkę na pożądany efekt stosowania" nie wiem o co Ci chodziło. Jesli objawy się cofną albo spowolni się postęp choroby to jest efekt i tyle,;)

INŻYNIER  "Argininę nasz organizm może produkować sam jeśli będziemy przyjmować ją cały czas z zewnątrz to jako że ta ilość jest już większa niż ta której ciało potrzebuje zamiast produkcją zajmie się ciągłym procesem usuwania nadwyżki poprzez różne zmiany metaboliczne, przeciwstawne do rezultatów suplementacji co zredukuje działanie".

Odp:Ciekawe gdzie to wyczytałes. Arginina jest aminokwasem względnie egzogennym. To znaczy że jej jako tako nie wytwarza . Natomiast jest syntetyzowana z ornityny(inny aminokwas). Wiec organizm wykonuje dodatkową pracę aby wytworzyć arginę z innego aminokwasu. Dlatego zaleca się dostarczanie aakg z zewnątrz .
Poza tym pisałem już wczesniej o dawkowaniu. Zaczynając od małych dawek pozwoli nam przyzwyczaić organizm do coraz większych dawek i ew. zaobserwować nie porzadane efekty i zareagować.
Weź pod uwagę to że jedząc nawet jajka które mają bardzo wysoką wartosć przyswajania (BV) twój organizm nie przyswoi paru gram i też będą zachodzić cytuję " różne zmiany metaboliczne" i tak to działa .  Pozatym jedząc zbilansowaną dietę nie unikniesz argininy z jedzenia . temat rzeka............

INŻYNIER :Na pewno znajdziesz w internecie całą masę zupełnie sprzecznych opinii nawet w autoryzowanych badaniach, ale zarówno ja, jak i wielu przyjmujących argininę stwierdza po sobie że podczas dłuższego stosowania jej efektywność spada dlatego między innymi warto zrobić tydzień przerwy.

Ja: Zamiast całkowicie odkładać AAKG na tydzień można manipulować dawką  tak żeby organizm ciągle odczuwał działanie.

INŻYNIER : Kolega stosujący ActivLab stosuje też trec np białko lub daa, Olimp np:AAKG i BCAA, oraz inne i ten sam skład a cena + 25%   a że firma cieszy się słabo reputacją to wiedziałem przed kupnem pierwszego opakowania, kupuje z AL wiec tylko No Boster oraz białko serwatki, na przemian z produktami innych firm.

Ja:Spójrz na skład  tych preparatów i się trzymaj :)
Proponuje zmienić na inne: myprotein,solgar(dosc droga) czy now foods
Z dowiadczenia wiem że trek>olimp=activlab;)
Olej kokosowy masz bdobry;)

Pozdrawiam

Ogaruus

Marcin - mógłbyś popatrzeć na mój wątek http://mnd.pl/forum/index.php?topic=6848.0 odnośnie obserwacji postępu choroby? Czy byłbyś w stanie z całą pewnością powiedzieć, że Deann Protocol spowalnia postęp choroby?
Od 19.12.2015 respirator nieinwazyjny
Lepsze jutro było wczoraj!

teresa

CytatWczoraj odpisałem ,ale dzisiaj tego co napisałem nie ma Sad szkoda
Marcin nic nie zostało usunięte. Może po prostu nie wysłałeś wiadomości?

Marcin

Tak też myślałem:) ,ale dzięki za potwierdzenie moich podejrzeń.

Marcin

Cieszę się że Cię to zainteresowało. Ale chyba nie zrozumiałeś mojego przekazu , może napisałem zbyt ogólnie . Więc wytłumaczę Ci to bardziej szczegółowo chodziło mi o to że organizm wytwarza ornitynę i jeśli nie dostarczymy argininy z zewnątrz organizm się broni przerabiając ornitynę na argininę. Ponadto ta zamiana w argininę nie jest obojętna dla zdrowia ponieważ w cyklu  przemiany w argininę powstaje glutaminian, który następnie jest deaminowany do jonów amonowych(amoniak), który z kolei jest silnie toksyczny dlatego musi zostać zneutralizowany, łączy się więc z asparaginianem i powstaje argininobursztynianu, z którego następnie powstają: arginina i fumaran.
Dlatego właśnie specjaliści zalecają przyjmowanie argininy z zewnątrz w dawce min 5g/dobę.

Krótko o ornitynie
Pomijając fakt że organizm potrafi wytworzyć pewną ilość ornityny to lepiej ją dostarczyć z zewnątrz.Ponieważ bierze ona udział w syntezie poliamin dzięki czemu wpływa regenerująco na wątrobę oraz umożliwia eliminację ubocznego produktu metabolizmu aminokwasów.

Inżynier napisałeś
10-100% zapotrzebowania, musisz jakiś program obejrzeć ostatnio na tvp1 był o suplementach itp, że nie tylko witaminy i minerały to, to, to nie łap za słówka każdy wie o co chodzi a na nich najłatwiej pokazać że są dodatkiem do diety   i które mają mieć jakieś korzyści zdrowotne a dawki lecznicze są inne.

Nie rozumiem po co ty ciągle piszesz o witaminach i minerałach ,ja użyłem sformułowania substancje i cytowałem tylko słowa Dr z którymi nie sposób się nie zgodzić, ale Ty Inżynier wiesz lepiej od ekspertów;). Poza tym co z tego  że obejrzałeś program jak nie umiesz dokładnie powtórzyć o co chodzi . A żeby było ciekawiej to ostatnim zdaniem cytuję " a dawki lecznicze są inne." (czyt.większe) potwierdziłeś zdanie z mojego pierwszego komentarza z którym się nie zgadzałeś cytuję napisałem że "........... Organizm chory na ALS potrzebuje większych dawek niż powszechnie uznane"

Inżynier napisałeś :
......... a ja Ci w cale nie zabraniam jeść ile tam sobie chcesz, ja taż odstawiam z bólem ale po tygodniu przerwy znów czuje że na mnie działa więc pozwól mi się tym cieszyć, ok?

Ok ale mi nie chodziło tylko o Ciebie ale i o inne osoby czytające ten wątek, więc podałem opcję bezbolesną. Można spróbować mojej propozycji czyli manipulacji dawką i ocenić jak organizm reaguje albo jeść tak jak jadłeś do tej pory. I to nie jest mój wymysł tylko stary myk kulturystyczny.

Zachęcam do wypróbowania tej metody osoby z szybko postępującym Als. Które odczuwają widoczną poprawę ze stosowania AKG i które wolą jej nie odstawiać a czują spadek mocy działania. Czyli przykładowo 3 tyg normalne dawkowanie 1tydzień 1/3 dawki.

Pozdrawiam

Marcin

#30
Hej  :)

Tak Deanna protocol jem ok3 miesięcy ale argininę jadłem wiele razy.
Widzisz mało osób wie o protocole. A Ci co weszli w wątek i nie znają angielskiego ty zniechęciłeś do choćby próby brania chociaż podstawowych substancji. Uwierz mi na słowo że gdyby to było forum kulturystyczne to nawet bym się nie  odzywał.

Postępy? za krótko jem żeby można się było chwalić u mnie choroba postępuje wolno, ale czuję poprawę
-jak narazie brak nowych objawów;) to już jest postęp
-ustąpienie fascykulacji , tzn są ale o wiele mniejsze
-skurcze i napięcia zdecydowanie mniejsze. Zwłaszcza podczas chodzenia
-lepsze myślenie, samopoczucie
-aa dodam że mój neurolog zanotował poprawę

Mam nadzieję że uznasz to za odpowiedz na Twoje pytania. Uprawiałem kulturystykę naturalną przez 15 lat i zjadłem tego trochę w swoim życiu:). Poza tym jestem trenerem kulturystyki a w papierach mam napisane że mogę udzielać porad z zakresu suplementacji , treningów i diety. Aaa i wydaję od 450-1000 na suplementację. Na ogół wydaje ok 500zł -700 ale nie jem wszystkiego z protocolu ale kupuję jeszcze nattokinese, B15,taurynę i dzięki Ogaruus witaminę p belgijską;)

pozdrawiam ,




Marcin

Wiesz co daruję sobie dalszego czytania pisanych przez Ciebie wątków. Może kiedyś zrozumiesz że liczy się jakość przekazu a nie ilość.
Zdaję sobie sprawę że nie każdy sobie pozwoli na cały protokół. Ty masz podejscie ja nie kupuję to i inni nie muszą. Ale zajrzy tu osoba chora na als którą bedzie sklonna wydac 500zł i od ciebie nic się nie dowie. Pozwól ludziom podjąć decyzję. Jakoś dziwnym trafem dwie osoby do mnie pisały i chcą spróbować tych podstawowych suplementów z protokołu  :) wiec kolejna twoja teoria legła

Piszesz o oszczędzaniu wątroby a brak Ci wiedzy o jakości i pochodzeniu a nawet działaniu tych suplementów. Na dodatek piszesz to jedzac jeden suplement z 5 dodatkami chemicznymi. Albo jesteś hipokrytą albo wyjatkowo oporny na wiedzę.

Inżynier piszesz :Ja nie wiem czy ty serio piszesz czy se jaja robisz, widzę tylko że działasz nie zgodnie z logiko, piszesz również dziwne ale za to śmiesznie.


Piszę calkiem serio . Fora kulturystyczne są po brzegi wypełnione takimi pseudo fachowcami.

Ewidentnie masz problem z czytaniem ze zrozumieniem.
Napisałem ci 15 lat trenowałem .

A teraz pozwól że ja zapytam.
Napisz jakie ty masz doświadczenie ?

Zaruka

Po pierwsze gdyby nie INZYNIER to bym  nie wiedział o protokole.
Moja mama przez jakis czas stosowała część protokołu. Jednak problemy z połykaniem uniemożliwiły jego kontyunuację

Po drugie:  jak chcecie sie kłócić o tym kto ma większą wiedze doświadczenie itp to macie od tego prv i tam wymieniajcie się złośliwymi uwagami
Pierwsze objawy - styczeń 2013
Diagnoza - sierpień 2013

Marcin

ok,masz rację ale mam nadzieję że ta przepychanka wniosła też coś pozytywnego.
pozdrawiam

Marcin

I tu się mylisz kolego bo ja  jeśli się na czymś nie znam to słucham i ew.pytam. Ty natomiast jeszcze mało wiesz i robisz sobie krzywdę suplementami. Kupujesz suplementy w których jest dużo innych składników chemicznych które przy takiej il. suplementów i dużych dawkach są szkodliwe, mogą nawet doprowadzić do uszkodzenia DNA. W najlepszym przypadku substancje te będą  obciążać organy. Więc nie pisz głupot że ja jem dużo a ty mało ;) bo masz mylne spojrzenie na ten temat. A oto przykład

W praktyce wygląda to tak że

moja propozycja AAKG - (czysta bez dodatków) firma:myprotein


twoja propozycja AAKG -firma : Activlab ( L-arginina, -ketoglutaran argininy, pyroglutaminian argininy, substancja przeciwzbrylająca E 470b, otoczka (żelatyna, barwnik E 171))
żeby jeść podobne dawki do moich(Deanna protocol ) przekraczasz 2-3 razy zalecenia producenta i obciążasz bezsensownie organy:)

                                      PORÓWNANIE W CYFRACH

Firma :     Activlab                                                 firma :myprotein
forma:      kapsułki                                                forma : proszek
ilość w op.: 120kapsułek(108g argininy)                 ilość w op.: 500g(500g argininy)
dawka:     15g argininy to aż 16 kapsułek               dawka dzienna: 15g 3x mała łyżeczka 
                2 razy po 2 kaps zal.producent
cena : 59zł                                                           cena za 108g aakg : 29zł
cena za 500g :273zł                                              cena za 500g: 135zł

*informacje ze stron producentów


inżynier piszesz jak zwykle śmieszne rzeczy no ale skoro to cytuję :Doświadczenie mam takie 5l ćwiczeń 7l komputer Smiley i następnie 3lata ćwiczeń, i wiedzy opartej na doświadczeniach innych mądrzejszych, czytaniu wielu autoryzowanych badań  i samodzielnych próbach i tu uwaga już przed D protokołem brałem większość suplementów na czele z argininą, które to biorę do dziś a z protokołu dodałem na pewno olej kokosowy i gaba, Pan zaś mimo że już stosował suplementy włączył protokół dopiero 4 miesiące temu.

Piszesz jak zwykle nie zrozumiale;). To jakie masz doświadczenie ? 3, 5 czy 8lat? hehe i poco mi piszesz o 7l komputer. Bądz poważny;) mój pierwsz pc to 286. No ale to nie istotne,nie musiałeś odpisywać na to pytanie bo wiem ze twoje eksperymenty trwają 2,5 roku. Mam tylko nadzieję że nikt z ciebie przykladu nie brał.

Tak jem tylko 3 miesiące bo ja działam zgodnie z kolejnością ,rozsądkiem i wiedzą .

Jestem chory ponad 2 lata, Po wielu różnych diagnozach po roku trafiłem do prawdziwego eksperta od ALS prof.Wojciech Maksymowicz. Po diagnozie podjąłem się suplementacji u prof.Batieczko  i detoksykacji organizmu oraz zmianie diety. Dwa miesiące detoxu potem zmiana suplementacji wg. zaleceń profesora.  Wiec jak widzisz byłem i jestem pod opieką fachowców. I chętnie się dziele moimi doświadczeniami.

Weź pod uwagę że ktoś weźmie przykład z twoich technik eksperymentalnych np 8 tabletek musujących słabo przyswajalnych co jest totalną głupotą.   

Dalszej części nie chce mi się komentować bo mam dosyć odpisywać na brednie laika.
                                         Wiec życzę Ci zdrowia INŻYNIER i bez odbioru.

Natomiast chętnie podpowiem wszystkim zainteresowanym tym tematem.

CHLOREK MAGNEZU 6H2O farmaceutyczny certyfikat - spożywczy - 0,8kg. cena :20zł

pozdrawiam



Marcin

Buahahaha :laugh:
Nie kompromituj się :laugh: dla Ciebie pewnie ziemia jest płaska.
Idź do dietetyka albo innego eksperta to ci powie prawdę dla ciebie bolesną zapewne hehe

ps: naucz się czytać ze zrozumienie bo twoje wypowiedzi i okrojone cytaty mają się nijak do tego co ja faktycznie napisałem . Prawda jest taka że nie masz się do czego doczepić i tworzysz herezje. Jesteś inżynierem propagandy i niczego więcej.
Piszesz że małe zainteresowanie tym tematem góra 5 osób się pytało. Mija dzień a ty że 15 się pytało haha . Co do activlab 2dni temu broniłeś jej że jest dobra,

Nie podoba Ci się chlorek mg choć ZERO o nim wiesz , to wracaj do 8 tabletek swojego chemicznego i katuj wątrobe jelita i nerki .za 80zł /miech i nie dziw się że nie działa .
Jakbyś wiedział co kolwiek o rynku farmaceutycznym i o pochodzeniu tego mg to bys wiedział czemu 20zł a nie 80zł. hehe mądryś jak  Maćków kot;)

Ps.kup sobie coś na wątrobę


Marcin

" Zdrowotne własności chlorku magnezu
Powyższa ocena znaczenia magnezu dla zdrowia autorstwa emerytowanego biochemika i żywieniowca Waltera Lasta nie jest ani trochę przesadzona. Jest ona prawdziwa w dwójnasób z uwagi na to, że zawartość magnezu w naszym pożywieniu znacznie spadła wskutek stosowania nieorganicznych nawozów dających nadmiar wapnia, oraz dlatego, że medycyna przesadza w podkreślaniu naszych potrzeb, jeśli chodzi o wapń i faszeruje nas nim kosztem magnezu.


Uzyskiwany poprzez odparowywanie wody morskiej chlorek magnezu jest bardzo cennym związkiem chemicznym, który wspomaga zdrowie, zwiększa witalność, zwalcza skutki procesu starzenia, a także leczy liczne choroby i infekcje.
Dr Lewis B. Burnett, chirurg ortopeda, praktykował w dwóch okręgach USA, w których występowały bardzo różne poziomy soli mineralnych w wodzie i w glebie. W okręgu Dallas w Teksasie, przy dużym stężeniu wapnia i niskim magnezu w wodzie, osteoporoza i pęknięcia biodra były bardzo częste, podczas gdy w okręgu Hereford w Teksasie, przy wysokim poziomie magnezu i niskim wapnia, przypadków takich prawie w ogóle nie było. W okręgu Dallas zawartość magnezu w kościach wynosiła 0,5 procent, natomiast w Hereford 1,76 procent. W innym układzie porównań zawartość magnezu w kościach osób cierpiących na osteoporozę wynosiła 0,62 procent, natomiast u zdrowych - 1,26 procent. Tak samo jest w przypadku zębów. Badania przeprowadzone w Nowej Zelandii wykazały, że odporne na próchnicę zęby miały średnio dwa razy więcej magnezu niż zęby podatne na nią. Podaje się, że średnie stężenie fosforanu magnezu w kościach wynosi około 1, w zębach 1,5, w kłach słonia 2, a w zębach zwierząt mięsożernych, które miażdżą kości – aż 5 procent. W kontekście wytrzymałości kości i zębów wapń należy traktować jak kredę, a magnez jak superklej. Magnezowy superklej wiąże i przekształca kredę w doskonałe kości i zęby.
Pewna pacjentka oznajmiła Walterowi Lastowi: ,,W piątek po południu zadzwoniła moja lekarka
w sprawie badania gęstości moich kości i chciała dowiedzieć się, co robiłam przez ostatnie dwa lata. Zapytałam, do czego jej to potrzebne. Powiedziała, że po porównaniu badań z roku 2005 i 2006 z badaniem z roku 2008 okazało się, że ich stan poprawił się. Nie mogła w to uwierzyć i oświadczyła, że normalnie ktoś, kto ma osteoporozę, już z niej nie wychodzi". Lekarka przyznała w ten sposób, że wie, iż sposób leczenia przy pomocy wysokich uzupełniających dawek wapnia nie pomaga, a mimo to zastosowała go. Pacjentka sama zmieniła kurację, obniżając dawki wapnia i zwiększając dawki magnezu (w połączeniu z borem).


Absorbowanie magnezu i dawkowanie
Rozwiązaniem tego problemu jest obniżenie poziomu wapnia we krwi przy pomocy wysokiego poboru magnezu. Jednak wszelkie nadmiary magnezu są szybko wydalane z moczem. Tak więc, aby utrzymać wapń w kościach i zębach, a nie w stawach i tkankach miękkich, potrzeba stałych dostaw magnezu.
Tradycyjnie magnez w naszej diecie pojawia się w formie jonowej i zostaje zmieniony w żołądku w chlorek magnezu, albo łączy się z proteinami, szczególnie z chlorofilem, po czym zostaje rozłożony i przybiera zdolne o absorpcji postacie chlorku magnezu lub magnezu chaletowanego. Tak więc, do jego uzupełniania możemy użyć bezpośrednio chlorku magnezu zamiast tlenku lub wodorotlenku magnezu oraz innych form, które wymagają dodatkowo kwasu chlorowodorowego (solnego). Chlorek magnezu ma jeszcze jedną zaletę: dostarcza jonów magnezu i chloru, które są potrzebne do stymulowania aktywności enzymów trawiennych i wytwarzania kwasu solnego w żołądku. Gorzka sól (siarczan magnezu), znana również jako epsomit, jest źle przyswajana i dlatego przyciąga wodę w okrężnicy i działa jako środek przeczyszczający.

Kiedy owoce i warzywa są hodowane na glebie bogatej w sole mineralne, wówczas zawierają dużą ilość soli mineralnych, w tym magnezu.
Magnez jest absorbowany przez organizm głównie z jelita krętego stanowiącego zakończenie jelita cienkiego. Kiedy spożywamy RDI (Recommended Dietary Intake - zalecana dzienna dawka) magnezu, która wynosi średnio od 360 do 410 mg, absorbujemy około 50 procent magnezu, ale kiedy spożywamy niższe od optymalnych ilości, możemy absorbować aż 75 procent. Absorpcja spada gwałtownie przy jednorazowym spożyciu ponad 200 mg, stąd ważne jest, aby spożywać magnez w mniejszych dawkach przez cały dzień.

Chlorek magnezu można dodawać do pokarmów lub napojów, takich jak sok, głównie po to, aby zneutralizować jego słono-gorzki smak. Osobiście mieszam go z sokiem, jednorazowo ćwierć łyżeczki do herbaty, ale jest to oczywiście sprawa indywidualnych preferencji. Można zacząć od kilku kropli dodanych do posiłku lub napoju, a potem powoli zwiększać dawkę do polowy łyżeczki do herbaty dwa razy dziennie, co daje 600 mg chlorku magnezu dziennie.
Kiedy zmagamy się z takimi stanami, jak stres, starzenie, próblemy naczyniowo-sercowe i oznaki zwapnienia, wielu lekarzy zaleca dawkę do 1000 mg dziennie. Absorbowanie magnezu w jelicie zmniejsza się wraz z wiekiem i pojawianiem się problemów żołądkowo-jelitowych, szczególnie przy dysbiozie wywołanej antybiotykami i innymi farmakologicznymi lekami. Nadmierne wydalanie magnezu z moczem może również być skutkiem ubocznym niektórych farmaceutyków.

Wyniki badań opublikowanych w roku 2005 dowodzą, że dwie trzecie Amerykanów nie spożywa nawet najniższego poziomu RDI, zaś 19 procent przyjmuje mniej niż jej połowę. ''Mogą upłynąć aż trzy miesiące albo i więcej, zanim doustne uzupełnianie magnezu przywróci właściwy poziom magnezu wewnątrzkomórkowego, a według dr Normy She-aly może to zająć nawet rok."
Wszystkie wyżej wymienione problemy sprawiają, że bardziej atrakcyjne staje się przyswajanie (absorpcja) magnezu przez skórę, która omija układ trawienny oraz konieczność wykorzystywania kwasu chlorowodorowego (solnego) i dobrze funkcjonującego przewodu pokarmowego.
W suchej formie chlorek magnezu jest zwykle sprzedawany w postaci białych higroskopijnych płatków uwodnionych sześcioma molekularni wody (heksahydrat lub sześciowodzian) na każdy atom magnezu połączony z dwoma atomami chloru (MgCl,). To powinowactwo z wodą oznacza, że chlorku magnezu można używać w charakterze ,,magnezowej oliwy", którą można smarować skórę w ramach przezskórnej terapii magnezowej. Nie jest to prawdziwa oliwa, ale odczucie jest takie, jakby smarowało się skórę oliwą.
Tę procedurę opisał szczegółowo w swojej książce Transdermal Magnesium Therapy (Przezskórna terapia magnezem) Mark Sircus. Jako zdrowotny dodatek jest on bezpieczny w stosowaniu, zarówno wewnętrznym, jak i zewnętrznym. Jak podaje Sircus:
"Roztwór chlorku magnezu jest nie tylko nieszkodliwy dla tkanki, ale ma również duży wpływ na leukocytozę, dzięki czemu jest doskonałym środkiem do leczenia zewnętrznych ran"

Odmładzanie poprzez przyjmowanie większych ilości magnezu jest powolnym procesem, głównie dlatego, że ilość magnezu, jaką możemy przyjąć, jest ograniczona przez jego przeczyszczający charakter oraz konieczność zachowania równowagi z ilością przyjmowanego wapnia i fosforu.
Jest jeszcze jeden problem polegający na tym, że mięśnie spastyczne mają ubogą cyrkulację krwi i limfy, co znacznie utrudnia przyjętemu doustnie magnezowi rozpuszczenie się i wymycie zwapnień tkanek i stawów. W leczeniu tych problemów należy więc stosować oliwę magnezową. Proces odmładzania można przyspieszyć zwiększając cyrkulację w permanentnie skurczonych mięśniach poprzez zastosowanie magnezowej oliwy do głębokiego masażu tkanek lub nacierania, albo stosując ją w postaci gorących okładów. Należy jednak zachować ostrożność w przypadku wrażliwej skóry, ponieważ oliwa magnezowa może przez pewien czas piec. W takim przypadku najlepiej jest ją rozcieńczyć do poziomu możliwego do zaakceptowania. Jeśli wciera się ją w formie mocno rozcieńczonej, zostaje powoli wchłonięta przez skórę, natomiast w przypadku formy skoncentrowanej na skórze pozostaje klejąca warstwa, która po pewnym czasie musi być starta lub zmyta bieżącą wodą. Mimo to, w przypadku wielu dolegliwości, takich jak artretyzm oraz inne formy zesztywnienia i bólu, dobrze jest posmarować nią okolice dotknięte chorobą i na noc owinąć czymś utrzymującym ciepło.


Przeciwbakteryjne działanie magnezu
Chlorek magnezu jest też silnym środkiem przeciwzapalnym. Tej własności nie posiadają żadne inne postacie magnezu. Pierwszym uczonym, który badał i promował antybiotyczne efekty magnezu, był francuski chirurg, profesor medycyny Pierre Delbet. Szukając w roku 1915 roztworu do przemywania ran żołnierzy, odkrył, że zwyczajowo stosowane antyseptyki w rzeczywistości niszczą tkanki i pogłębiają infekcje zamiast im zapobiegać. We wszystkich jego testach chlorek magnezu dawał najlepsze wyniki. Okazało się, że nie tylko jest on nieszkodliwy dla tkanek, ale też znacząco pobudza aktywność leukocytów i fagocytozę, a tym samym niszczenie chorobotwórczych mikrobów. Później profesor Delbet przeprowadził eksperymenty z wewnętrznym stosowaniem chlorku magnezu i ustalił, że ten związek silnie pobudza układ odpornościowy. W jego eksperymentach fagocytoza wzrosła o 333 procent. Oznacza to, że po przyjęciu chlorku magnezu, ta sama liczba białych krwinek niszczy ponad trzykrotnie więcej mikrobów niż bez niego.
Profesor Delbet ustalił, że chlorek magnezu jest skuteczny w leczeniu szeregu dolegliwości,
w tym choroby przewodu pokarmowego, takiej jak zapalenie okrężnicy i problemy
z woreczkiem żółciowym, choroby Parkinsona, trądziku, egzemy, łuszczycy, brodawek
i swędzenia skóry, impotencji, przerostu prostaty, problemów z mózgiem i krążeniem,
a także astmy, gorączki siennej, pokrzywki i reakcji anafilaktycznych. Dzięki niemu włosy
i paznokcie stają się mocniejsze i zdrowsze, a pacjentom przybywa energii.
Profesor Delbet odkrył ponadto, że chlorek magnezu bardzo dobrze zapobiega rakowi i leczy stany przedrakowe, takie jak leukoplakia (rogowacenie białe), hiperkeratoza (rogowacenie nadmierne) i chroniczne zapalenie sutka. Badania epidemiologiczne potwierdziły, że w regionach o glebie bogatej w magnez występuje mniej przypadków raka niż tam, gdzie jest go w glebie mało.

Profesor Delbet podawał rutynowo roztwór chlorku magnezu pacjentom z infekcjami oraz na kilka dni przed planowanym zabiegiem chirurgicznym. Był bardzo zdziwiony, kiedy wielu z nich doświadczało euforii i przypływów energii. Chlorek magnezu działa podobno w szczególny sposób na wirusa tężca i jego skutki w organizmie. Wygląda na to, że nawet chroni przed skutkami ukąszeń węży. Świnki morskie nie zdychały po iniekcji dawki jadu węża, która w normalnych warunkach jest zabójcza, a królik, któremu podano roztwór chlorku magnezu, przetrwał ukąszenie jadowitej żmii.
Inny francuski lekarz, dr A. Neveu, stosując chlorek magnezu, wyleczył w ciągu dwóch dni kilku pacjentów chorych na dyfteryt. Opublikował również wyniki leczenia przypadków choroby Heinego-Medina (polio), które zostały wyleczone w kilka dni, z tym, że leczenie rozpoczęto natychmiast lub w ciągu niewielu miesięcy po rozpoczęciu postępowania paraliżu.
Dr Neveu ustalił, że chlorek magnezu jest skuteczny w leczeniu astmy, bronchitu, zapalenia płuc, rozedmy, zapalenia gardła, zapalenia migdałków, chrypki, pospolitego przeziębienia, grypy, krztuśca, odry, różyczki, świnki, szkarlatyny, zatrucia, nieżytu żołądka i jelit, czyraków, ropni, zastrzału, zakażonych ran i zapalenia szpiku.

W czasach bardziej współczesnych dr Raul Vergini i inni potwierdzili te wcześniejsze wyniki i do listy chorób i stanów poddających się działaniu chlorku magnezu dodali następne: ataki ostrej astmy, szok, tężec, opryszczka, półpasiec, ostre i przewlekłe zapalenie spojówek, zapalenie nerwu wzrokowego, choroby reumatyczne, wiele chorób alergicznych i zespół chronicznego zmęczenia. Odkryli również jego korzystny wpływ w leczeniu raka. We wszystkich przypadkach chlorek magnezu dawał znacznie lepsze wyniki niż inne związki magnezu.


Magnez na nerwy
Magnez wpływa uspokajająco na układ nerwowy i stąd często jest wykorzystywany jako środek nasenny. Może również być stosowany do uspokajania rozdrażnionych lub nadmiernie pobudzonych nerwów. Jest szczególnie pomocny w opanowywaniu ataków epileptycznych, konwulsji kobiet w ciąży i "drżenia" alkoholików. Poziom magnezu jest u alkoholików zazwyczaj niski, co pogarsza ich problemy ze zdrowiem. Kiedy poziom magnezu jest niski, nerwy tracą kontrolę nad aktywnością mięśni, oddychaniem i procesami mentalnymi. Nerwowe wyczerpanie, tiki i drgawki, dreszcze, podenerwowanie, nadwrażliwość, skurcze mięśni, niepokój, lęki, niezdecydowanie, dezorientacja i arytmia serca - wszystkie one ustają pod wpływem wzrostu spożycia magnezu.
Pospolitym objawem niedoboru magnezu jest ostra reakcja mięśni na niespodziewany głośny dźwięk. Sen przy niedoborze magnezu jest niespokojny i zakłócany częstymi rozbudzeniami w nocy.

Jednak nie wszystkie postacie magnezu są tak samo efektywne. W badaniach obejmujących ponad 200 pacjentów dr W. Davis zastosował chlorek magnezu jako środek na bezsenność. Jak podaje, sen był indukowany natychmiastowo i był nie zakłócany - 99 procent pacjentów nie czuło po przebudzeniu jakiegokolwiek zmęczenia. Ponadto zniknęły występujące za dnia niepokój i napięcie. Stosując wysokie dawki uzupełniające magnezu, można przezwyciężyć wiele symptomów choroby Parkinsona, można zapobiec drżeniu i złagodzić sztywność.

Przy stanach przedrzucawkowych u kobiet w ciąży mogą wystąpić konwulsje, nudności, zawroty głowy i migreny - stany te leczy się w szpitalach infuzjami magnezu. Ze względu na silny efekt relaksujący magnez nie tylko poprawia sen, ale łagodzi również migreny i bóle głowy. Nawet liczba samobójstw ma związek z niedoborem magnezu: im niższy poziom magnezu w glebie i wodzie w jakimś regionie, tym więcej notuje się tam przypadków samobójstw. Epilepsje występują przy szczególnie niskim poziomie magnezu we krwi, płynie rdzeniowym i mózgu, powodując nadpobudliwość pewnych regionów w mózgu. Jest wiele doniesień o znacznym złagodzeniu lub ustąpieniu przypadków epilepsji dzięki uzupełnieniu magnezu. W próbie, którą objęto 30 epileptyków, podawanie dziennie 450 mg magnezu doprowadziło do opanowania ich ataków. W innych badaniach ustalono, że im niższy jest poziom magnezu we krwi, tym ostrzejsze są ataki epilepsji.
We wszystkich przypadkach chlorek magnezu dawał znacznie lepsze wyniki niż inne związki magnezu.
Magnez najlepiej oddziałuje w połączeniu z witaminą B6 i cynkiem. W odpowiednim stężeniu inhibituje konwulsje poprzez ograniczenie lub spowolnienie rozprzestrzeniania się wyładowania elektrycznego z wyizolowanej grupy komórek mózgowych na resztę mózgu. Nawet początkowy wybuch strzelających komórek nerwowych, który inicjuje atak epileptyczny, można wyhamować przy pomocy magnezu.

Zakres patologii wynikających z niedoboru magnezu jest wręcz oszałamiający: nadciśnienie oraz inne choroby sercowo-naczyniowe, uszkodzenia nerek i wątroby, migreny, stwardnienie rozsiane, jaskra, choroba Alzheimera, nawrotowe infekcje bakteryjne, zespół napięcia przedmiesiączkowego, niedobory wapnia i potasu, cukrzyca, kurcze, osłabienie mięśni, impotencja, agresja, włókniaki, utrata słuchu i akumulacja żelaza. Zwiększone spożycie magnezu pomaga w zapobieganiu tworzenia się lub w rozpuszczaniu kamieni nerkowych i kamieni woreczka żółciowego.
Uaktywnienie enzymów trawiennych i produkcji żółci oraz poprawa zdrowotności flory jelitowej to czynniki sprawiające, że magnez jest korzystny w normalizacji procesów trawiennych i zmniejszeniu dyskomfortu trawiennego, wzdęciach oraz w pozbyciu się odrażającego fetoru stolca. W rzeczywistości redukuje on wszystkie odrażające zapachy ciała, w tym pod pachami i ze stóp. Być może właśnie to jest przyczyną zmniejszenia zapachów ciała przez chlorofil, który zawiera duże ilości magnezu.

Kilka słów w sprawie zachowania umiaru... Osoby cierpiące na ostre problemy nerkowe (na przykład, jeśli ktoś musi poddawać się dializie z powodu ostrej niewydolności nerek) oraz miastenię (choroba Erba-Goldflama) powinny unikać uzupełniania magnezu. Zawsze należy udać się najpierw do lekarza i sprawdzić stan swojego zdrowia. Należy też być bardzo ostrożnym w przypadku ostrych stanów nadnerczy i zbyt niskiego ciśnienia krwi. Zbyt dużo magnezu może osłabić mięśnie. Jeśli do tego dojdzie, należy przez jakiś czas spożywać więcej wapnia."

Barbara Bourke, Walter Last
ZDROWOTNE WŁASNOŚCI CHLORKU MAGNEZU
Nexus nr 63 (1/2009)

Uważajcie na masę podróbek. Pod spodem podaję wg. mnie zaufane źródło.
CHLOREK MAGNEZU 6H2O farmaceutyczny- certyfikat - spożywczy - 0,8kg. cena :20zł

Marcin

Dla ciebie bez wartości ale dla innych, tych co czytają ze zrozumieniem będzie miało wartość .
Może to dla Ciebie coś nowego ale to jest ilość z jakością .
Tak na marginesie.Mówiłem o ilości twoich wypowiedzi .

Marcin


A podważysz to co tam napisali? ? ?!

                wątpię hehe ,a jeśli tak to super :)

Zresztą jedyne co udowodniłeś przez te dni to to że arginine activlab można kupić taniej na all... Ale to poprawię zgodnie z najniższą ceną obydwu preparatów. Sugerowałem się ceną podaną przez producenta. Swoją drogą i tak wyjdzie drożej albo podobnie ale łykasz dod. chemię .


Poza tym widzę że nie możesz ścierpieć obalenia swoich herezji i cię boli ego.hehe
wyluzuj. ;D

Jeśli natomiast udowodnisz że napisałem o suplementach nieprawdę.
To będę ci wdzięczny

Widać że kłócisz się bo lubisz a nie po to żeby ustalić prawdę i wyciągnąć wnioski .
Mi to nie  sprawia przyjemności ani nic dobrego do życia nie wnosi  , więc dopóki  nie napiszesz czegoś sensownego odcinam się od dyskusji.

pozdrawiam;)
bez odbioru.



przemekk

Witam , wszystkich ,trzeba sie niestety z Wami wszystkimi tutaj przywitać ;-) ,
Jestem tutaj ponieważ u teścia stwierdzono SLA w postaci opuszkowej. W dniu wczorajszym bylismy na wizycie u dr. Szackiej w Warszawie ,która niestety z doświadczenia i oczywiście badania potwierdziła sla, czekamy jeszcze na termin EMG ale to niestety chyba tylko formalność

Moje pytanie jest takie, kto z was ma stwierdzone sla opuszkowe ,stosował deanna protocol ,i jakie ma doświadczenia w tym temacie.!

My jestesmy chyba na początku tej strasznej drogi ,ale nie będę czekał z założonymi rękoma na pogorszenie stanu zdrowia, myślę ze tacie to na pewno nie zaszkodzi pewnie może pomóc ,ale czy pomoże tez nie wiadomo.

Pani doktor niestety stwierdziła że to nie działa i nawet chciała pokazać mi to na stronach jakiejś organizacji ale nie mogła w danej chwili tego znaleźć .

Jeśli nie "protokół " to co ? przepisała riltuek ,bo coś trzeba brać ,nawet jeśli pomoże tylko  na psychikę chorego.

Czy w postaci opuszkowej stosuje ktoś olej z marihuany , nie wykluczam że spróbuje ale muszę jeszcze dogłębnie przejrzeć forum.

czekam na wasze odpowiedzi, sugestie .
pozdrawiam
Przemek
Przemek