Moja żona

Zaczęty przez niko02, 19 Grudzień 2012, 12:36:36

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Pawel

Pawle ja bym powiedział, że badania na boreliozę są często fałszywie negatywne (najczęściej).

To tez, dlatego rozpoznanie boreliozy nie moze sie opierac tylko na badaniach laboratoryjnych.
Dołącz do nas! Wstąp do stowarzyszenia!
Przeczytaj poradnik dla chorych na SLA\MND
Nie wiesz do kogo zwrócić się o pomoc w zorganizowaniu darmowej wentylacji w domu?
Finansujemy wizytę szkoleniową pielęgniarki w domu!
Chcesz wiedzieć więcej, napisz: mnd-sla@wp.pl

nina

Trzymam bardzo mocno kciuki za żonę! powodzenia! proszę, napisz czasem o postępach leczenia  :)

mab5

 :) ja też, podobnie jak wyżej :)
i przekaż żonie, by się trzymała, bo ma dla kogo żyć, jak widać :)
Fajnie,że jesteś taki fajny :)
Pozdrawiam

szucia

Podpisuję się,trzymajcie się mocno,powinno być już tylko lepiej,Kasia

lukasz_1985

Nicko02 trzymam kciuki za wyleczenie twojej żony. Niech będzie przykładem pomyłek diagnostycznych "spec-lekarzy" którzy przed dokładnym przebadaniem młodego pacjenta stawiają wyrok śmierci. Pisz proszę o postępach w leczeniu bo sam z pewnym niepokojem od lipca obserwuje u siebie niepokojące objawy. Na razie jednak wszystkie emg i rezonans wychodzą dobrze. Oby tak pozostało. Pozdrawiam

niko02

We wtorek na 15:30 idziemy do Pani doktor (neurolog) Dr n. med. Magdalena Kużma-Kozakiewicz na wizytę prywatną. Zobaczymy co powie na badanie EMG i rezonans oraz wyniki boreliozy. W środę do dr-a Kurkiewicza. Będę pisał co dalej.

niko02

Pani doktor Kuźma niestety się rozchorowała. Dzisiaj byliśmy o doktora Kurkiewicza. Przepisał Unidox na kolejne 2 miesiące, zlecił badania wątroby i morfologie, potwierdził, ze wyniki wskazują na najczęściej występującą odmianę Boreliozy. Teraz trzeba wykluczy resztę i walczyć z borelioza.

lukasz_1985

niko02, trzymam mocno kciuki za wyleczenie. Mówiłem od początku że jest to późna odmiana boreliozy. Początek objawów nie wyglądał na SLA, bo słyszałem że u osób młodych zaczyna się od osłabienia kończyn a nie zaburzeń mowy. Postać opuszkowa jest typowa dla osób w średnim wieku (+40 lat). Pozdrawiam

niko02

W międzyczasie byliśmy u kolejnego neurologa, który stwierdził, że objawy ruchowe są zbyt dalego posunięte na boreliozę :(. Nie wiem już, co myśleć, żona się załamała :(
Nogi mojej żony czasami idą swoim torem, ma problemy z podnoszeniem się z łóżka i słabo z koordynacją dłoni :(, do tego problemy z mową :(.

alina7

Mój syn ma 29 lat niestety ale stwierdzono u niego SLA postać opuszkowa

RILU

#30
Cytat: alina7 w 11 Luty 2013, 00:46:40
Mój syn ma 29 lat niestety ale stwierdzono u niego SLA postać opuszkowa

U wielu młodych ludzi stwierdzono SLA w ostatnim czasie ,oznacza to ,że już lepiej
diagnozują  >:D.
Bardzo mi przykro Alino  :-*
Trzeba żyć tak aby każdy dzień  był piękny.

szucia



Nico,pozostaje czekać na emg i rezonans,a potem konsultować przynajmniej z 2 neurologami....Z całego serca i wszystkich myśli życzę Wam,by to nie było sla,pewnie cała reszta tutaj też za Was trzyma kciuki,pisz dalej,pozdrawiam

szucia

Chodziło mi o to,że czasami lekarze powtarzają badania,szukajcie do skutku,oby się udało....!

niko02

Tydzień temu robiliśmy u doktor Kuźmy EMG i niestety po badaniu i analizie wyników stwierdziła, że to SLA i borelioza nie mogła się tak daleko posunąć. Zapisała nam Riluzol i życzyła dużo sił :(

szucia

Przykro mi z powodu postawionej u Twojej Żony diagnozy,życzę obojgu sił,miłości i oby choroba nie postepowała szybko...Kasia

jankar

Niko, bardzo Wam współczuję.
Wyobrażam sobie co przeżywacie.
U nas jest taki sam układ. Ja jestem chora a mój mąż ma "misję" opieki nade mną.
Od diagnozy minęło 10 miesięcy....
Jest trudno, ale jakoś żyjemy.
Zyczę Wam dużo siły i wytrwałości.



niko02

Obecnie odpuściliśmy zapisany Riluzol, ponieważ wg. Kurkiewicza gryzie się on z lekami na boreliozę. Żona przyjmuje wszystkie suplementy z Deana protocol, za chwilę przerzucimy się  na nowy zestaw, do tego dalej przyjmuje leki zgodnie z ILADS, chodzi co poniedziałek do logopedy i od  jakiegoś czasu nie widać żadnych zmian. Są lepsze dni i co drugi dużo gorszy ze względu na jeden lek na boreliozę ale podobno tak powinno być.
Czekamy co przyniesie terapia.
Dla zainteresowanych powstała stronka związana z Deana Protocol: http://www.winningthefight.net/

monia1976

U mojego taty SLA zaczęło się od problemów z mowa i oddechem,obecnie jest w domu pod respiratorem ,ale ładnie sam je chodzi do,toalety .Skarży się ,że coraz ciężej mu się oddycha mówi[szeptem] lecz też bardzo się męczy zatyka go

kropkaa

Macie pozytywny wynik na boreliozę i tego się trzymajcie. Nie będę opisywać swoich objawów, ale były bardzo podobne do objawów twojej żony. Też zbiegły się z ciążą, tym bardziej było mi ciężko. Nie mogłam pracować, normalnie funkcjonować. Tyle, że u mnie nie było kleszcza, rumienia. Po 5 latach diagnozowania przez specjalistów i wizjach SM, potem SLA, sama sie zdiagnozowałam, co potwierdziło dopiero któreś z kolei badanie...

Leczyłam się rok, od leczenia minęły 4 lata i jak widać, piszę do ciebie samodzielnie :) Żyję, pracuję.

Idźcie w kierunku boreliozy, niech żona się leczy, bo i tak nie ma nic do stracenia, a ile moze zyskać :) Przy odpowiedniej suplementacji, diecie, antybiotyki krzywdy nie robią, wręcz przeciwnie, ratują życie.

Trzymajcie się dzielnie, jakby co, piszcie na priv. pozdrawiam, kropkaa

niko02

Obecnie sytuacja wygląda tak, że nic się nie zmieniło, choroba na oko nie postępuje...
Zdecydowaliśmy się na leczenie medycyną niekonwencjonalną w klinice Ener Vita w gliwicach. Jeździmy tam raz w tygodniu. Żona poddaje się zabiegom robionym aparatem MORA, czyli bioprądami, hydrokolonoterapii, ozonowaniu krwi i zabiegom laserem. Koszt jednej wizyty to około 1200zł, a wizyta jedna tygodniowo. Zobaczymy co z tego będzie... Wszystkim co mamy jest nadzieja. Jutro będę próbował zapisać żonę na przeszczep komórek macierzystych ale jeszcze nie wiem co i jak, dopiero będę dzisiaj czytał.