Miesiąc od diagnozy

Zaczęty przez JAMI, 18 Maj 2013, 20:17:12

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Gabriel

Jagodo, mam jeść 2 razy dziennie, 0,5 l. posiłki przez 5 godz. 25 kropli na minutę, mam wszystko dostawać z tej dostawy respiratora, ssaka itp, no jeszcze nie dostałem. Lekarz zalecił podawanie grawitacyjnie, a nie w bolusie. Od czasu do czasu przepłukać wodą 1 litr dziennie, oprócz herbaty, kawy, soków czy innych napoi.
http://nutriciamedyczna.pl/
PANIE
podtrzymuj moje życie
gdy upadam
gdy siły brak
a lęk spowija moje serce

wiesia_m

#21
Cytat: JAMI w 13 Czerwiec 2014, 11:05:49
U mojej mamuśki choroba posunęła się dosłownie z dnia na dzien.Jeszcze 3 dni temu dała rade zjesc zmiksowaną zupe albo zmiksowany makaron z sosem.Dzis nie przechodzi juz nic,nawet herbata czy serek danio.Wczoraj dałam mamusce polizac loda wodnego.Myslałam ,ze sie udusi,bo tyle flegmy/sliny nagle zaczeło sie zbierac.Jeszcze do tego co 3 dzien wyłączają nam prąd.Wczoraj straz pozarna 3 minuty po moim telefonie przywiozła agregat,bo nie wyobrazam sobie,zeby ssak nie był dostępny nawet przez minute.
Kurcze,coś mnie zaczynają doły dopadac.Strasznie mi szkoda tej mojej mamuni,jak widze,ze ma ochote na coś do zjedzenia i wiem,ze nie moge jej tego dac.
Powiedzcie mi co,oprócz zupek,mozna dawac do pega.CHodzi mi o coś tresciwego.
Moze to głupie pytanie,ale czy chleb z herbatą tez mogę wstrzykiwac?
Brakuje mi pomysłów:(

Jami, ja podaję mężowi  przez pega wszystko.
Kotlety, mięso ( żeberka, golonki, pieczenie) usmażone czy gotowane najpierw mielę przez maszynkę do mielenia mięsa a potem blenderuję. Rybę smażoną, gotowaną czy z puszki, ziemniaki, ryż, surówki, sałata zielona, ciasta, pączki, pierogi jajecznica już nie mielę tylko blenderuję.
Więc u nas wszystko mąż je co chce- menu sam sobie ustala.
Ostatnio jest sezon na truskawki - codziennie 1 szkl czyli 2 strzykawki 100ml
Jedynie zabroniono dawać kaszy - mają twarde drobinki i mogą zatkać pega.
W razie pytań służę pomocą
Pozdrawiam Ciebię i mamusię


Maria

A co z jedzonkiem od firmy żywieniowej?
Karmieni przez Peg nie czują smaku.
"Życie to nałóg, który trudno jest rzucić.
Jeden oddech nigdy nie wystarcza.
Odkrywasz, że chcesz zaczerpnąć następny."

JAMI

#23
Dzięki kochani moi :)

Właśnie mamunia "zjadła"(czyt.peg)  3 kromki z szyneczką i masełkiem+herbata.Poszło gładziutko.:)
Wiesia,no coś Ty pączki?Jejciu,jutro kupuje pączki i też podam je z herbatą.
Gabrielu,Mario,nutrison podajemy 3 strzykawki(300 ml) co 3 godziny,ale na samym nutrisonie sie chudnie,musi sie cos dodawac.
Aga dzięki za rady.

Pozdrawiam Was i baaaaaaardzo dziękuje.Teraz juz sie nie boje pega i będę dawac wszystko,co do tej pory mamunia jadła :)

Maria

Jami, chcesz zrobić z mamy, kaszalota?
Na samym nutrisonie przybiera się na masie, że ho, ho!
"Życie to nałóg, który trudno jest rzucić.
Jeden oddech nigdy nie wystarcza.
Odkrywasz, że chcesz zaczerpnąć następny."

JAMI

Maria,moja mamuska schudła 19 kg.A odkąd jest na samym nutrisonie schudła kolejne 2kg.Ja nie chce,zeby przybrała na wadze,ale ,zeby chociaz waga stanęła w miejscu.Poza tym na samum nutrisonie(1 l dziennie) mama jest cały czas głodna,więc musze jej dodawac cos dodatkowo.

Maria

Jami, tzn. że lekarz źle ustalił dietę.
Dopóki chodziłam przyjmowałam:
- Pulmocare 500ml
- Nutrison Energy 1000ml
- Ensure Plus drink 200ml x 3szt.
i zapewniam, głodna nie byłam i nie chudłam.
"Życie to nałóg, który trudno jest rzucić.
Jeden oddech nigdy nie wystarcza.
Odkrywasz, że chcesz zaczerpnąć następny."

JAMI

Kurcze,nawet mi nie mów,bo był nawet dzis na wizycie i pytam się go ile mamuska ma tego dostawac i powiedział,ze litr na dobe a mamy ten zwykły NUTRISON 1000Kcal.
Maria a co to jest PULMOCARE i Ensure Plus?
Własnie mi sie wydawało,ze 1000kcal to zdecydowanie za mało na dobe,dlatego zaczęłam podawac zupki.

Maria

A zgłosiłaś, że mama jest głodna i traci na masie? Jego obowiązkiem jest kontrolowanie wagi.
Mój Pulmocare był importowany
http://nutrismed.pl/p/56/111/pulmocare-500ml--abbott.html?utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=search

http://nutrismed.pl/p/36/119/ensure-plus-drink-kakao-czekolada-niedozywienie.html
Wszystko zapewniała firma.
"Życie to nałóg, który trudno jest rzucić.
Jeden oddech nigdy nie wystarcza.
Odkrywasz, że chcesz zaczerpnąć następny."

anula680

Podawaj mamie 1,5 litra na dzień,a lekarzowi powiedz że mama jest głodna i chudnie dalej.
Niech da zlecenie na więcej.
Nigdy nie czekaj do jutra, by powiedzieć komuś, że go kochasz. Uczyń to dzisiaj. Nie myśl: "Moja mama, moje dzieci, moja żona lub mąż doskonale o tym wiedzą". Miłość to życie. Istnieje kraina umarłych i kraina żywych. Tym, co je różni, jest miłość.


Bruno Ferrero

anna141278

Jagoda, jak moja mamusia schudła 1kg od razu zmienili nam diete z 5 x300ml zwykłego nutrisonu 1000k na ( 5x200ml zwykłego + 5x100ml energy nutrisonu który ma 1500kk ). Pozdrawiam, Ania
Ania T

JAMI

Hej wszystkim,

w piątek moją mamuske zabrała karetka.Saturacja 82,puls 130,gorączka 39 stopni.
Początkowo podejrzewali zapalenie płuc,ale "na szczęście mamunia ma zapalenie oskrzeli".
Chce się z Wami podzielić wrażeniami ze szpitala.Otóż;pielęgniarki nie odsysały wogóle mojej mamy,bo np jak jedna stwierdziła "jest po studiach i tego robić nie będzie",druga powiedziała"ze jej nikt tego nie zlecił" a mama (jak przyszłam)ewidentnie CHARCZAŁA z nadmiaru zalegającej flegmy.Saturacja 84 a maseczka z tlenem lezy na stoliku zamiast na twarzy,gorączka 38,5 i nic nie podane na zbicie.Kiedy mamuske odessałam i podałam 2 strzykawki wody to po 5 minutach saturacja wzrosła do 91 i gorączka zaczeła spadac.Wczoraj wchodze do mamy o 15tej ,patrze , a na stoliku lezą leki(rozkruszone w "kieliszku"),które miały byc podane o 14te(antybiotyk) i zupa w talerzu a obiad był o 12tej,wiec ta zupa od 3 godzin sie zepsuła.Pytam sie dlaczego to wszystko nie jest podane a te na mnie wyskoczyły tak,ze myslałam,ze mnie zjedzą,twierdząc,ze chora ma sobie sama to wstrzyknąć a przeciez idiotki widzą,ze mama ma niesprawne ręce.Powiem Wam tak:teraz wiem,ze chorzy na SLA mogliby życ dłuzej gdyby nie trafiali do takich szpitali jak trafiła moja mamusia.Przez cały dzien ktos z nas u mamy jest(ja,brat,tata) ,ale w nocy nam nie wolno wchodzic,więc trzeba pielegniarką płacic,zeby łaskawie weszły do mamy chociaz 2 razy w nocy.MASAKRA JAKAS.

jankar


RILU


Jami  :-*
podają twojej Mamie wodę niegazowaną ? To jest podstawa .Ile podać w ciągu dnia musi wyliczyć lekarz
Trzeba żyć tak aby każdy dzień  był piękny.

Kasiakb

Jagódko, do ordynatora oddziału lub prosto do dyrektora  z takim zachowaniem na skargę.

JAMI

Rilu,ja podaje mamuni wode niegazowaną.Nie wiem ile powinnam ale tak mniej więcej 1litr na dzień daje.Czy to jest za mało?
Byłam przed chwilką u pani doktor prowadzącej mamunie.Pierwszy raz z nią rozmawiałam,bo był weekend i byli lekarze dyzurujący.Pani doktor okazała się byc ludzką istotą i przemiłą.
Powiedziała,ze mamusia ma juz dobrą saturacje,nie ma gorączki i,ze jej stan jest na tyle dobry,ze jutro ją najprawdopodobniej wypiszą,bo na oddziale jest za duzo chorób wirusowych i bakteryjnych i ona nie chce,zeby mamuska  coś złapała.O! Alleluja.Cieszę się,ze nareszcie spotkałam kogos NORMALNEGO  w tym szpitalu.
Kasia jak bym poszła na skarge do ordynatora to by się te pielęgniarki jeszcze wyżywały na mamuśce.Mam nadzieje,ze mamunia jutro wyjdzie.

wiesia_m

#36
Jami, czytamy z mężem z płaczkami w oczach :'(
Oby mamusia jak najszybciej wyszła ze szpitala.
Pozdrowionka

JAMI

Wiesia,najgorsze teraz jest to,ze mamuśce przywieźli do sali panią(80lat) s obustronnym zapaleniem płuc i  robili ekg tej pani a później mojej mamusi tym samym aprzętem/aparatem bez dezynfekcji.Jak mama sie zarazi to ja ich pozabijam.:(

Maria

Jami, wodę podaje się 40ml na 1kg masy ciała, w upał dawkę zwiększyć o połowę.
Tiia... to jest podnoszenie jakości życia chorych na SLA na oddziałach szpitalnych. Więcej wypełniania bezsensownych ankiet paniom pielęgniarkom.
"Życie to nałóg, który trudno jest rzucić.
Jeden oddech nigdy nie wystarcza.
Odkrywasz, że chcesz zaczerpnąć następny."

anna141278

Jami, brak mi słów. Jak moja mamusia była w szpitalu to od razu powiedzieli że ktoś z rodziny musi być całą dobę, bo nie są w stanie zapewnić opieki non stop a pacjent tego wymaga. Trzymaj sie i pozdrów mamusię
Ania T