Moja Mama

Zaczęty przez Martyna, 19 Czerwiec 2013, 11:14:23

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Martyna

Witajcie,
chciałam Wam podziękować za stworzenie tego forum. Jest to skarbnica wiedzy dla mnie z której czerpię garściami sporo informacji od dłuższego czasu.

Moja historia:
Pierwsze objawy u mojej mamy zaczęły się w połowie 2011 roku. Opadała jej stopa. Lekarze stawiali różne diagnozy. W maju 2012 było trochę gorzej, nogę atakowało "coś" coraz wyżej. Lekarze doradzali kręgarza, zwalając winę na dyskopatię.
W czerwcu 2012 roku udało się ją "wcisnąć" na badania do szpitala wojewódzkiego w Gdańsku, gdzie została na tydzień. 14 czerwca lekarz chciał rozmawiać z najbliższą rodziną, pojechaliśmy z bratem. Bardzo baliśmy się że to SM - wydawała nam się to najgorsza z możliwych opcja. W gabinecie u lekarza, zapytaliśmy od razu czy to stwardnienie rozsiane - lekarz pokiwał przecząco głową, a my odetchnęliśmy z ulgą, nie mając pojęcia o istnieniu SLA. Po dość szczegółowym i rzeczowym wyjaśnieniu czym jest Stwardnienie Zanikowe Boczne, następny moment jaki pamiętam to mój płacz w szpitalnej łazience. Do września 2012 roku próbowaliśmy obalić diagnozę SLA, robiąc badania na własną rękę. Była nadzieja, bo górny neuron ruchowy wciąż nie był zaatakowany. Niestety nic nie wyszło, a dr Drac z Warszawy ostatecznie potwierdziła diagnozę. Choroba atakowała coraz szybciej. Aktualnie mama leży w szpitalnej izolatce zarażona szpitalnymi bakteriami, jest podłączona do respiratora i Pega. Porusza jeszcze delikatnie ustami i palcami u prawej ręki.
Życie naszej rodziny od roku przewróciło się do góry nogami. Mamę faszerują w szpitalu lekami przeciwdepresyjnymi, bo bez nich nie mogłaby przestać płakać.
Z całego serca wierzę i liczę na to że wymyślą skuteczny lek na SLA.
Pozdrawiam

AnnaL

Martyno

Tak -na tym forum znajdziesz  i rady i pomoc i zyczliwe slowo dla Ciebie a przede wszystkim dla Twojej Mamy
Usciski gorace!