Problemy z pamięcią w SLA

Zaczęty przez Zaruka, 21 Marzec 2014, 16:15:45

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Zaruka

Witam.
U mojej mamuśki wraz z pojawieniem się pierwszych objawów pojawiły sie problemy z pamięcią.
Teraz jesteśmy 7 miesięcy po diagnozie i problemy w ostatnim czasie nasiliły się.
Nie są one widoczne w codziennym życiu ale po dokładniejszym przyjrzeniu się oraz "zbadaniu" przeze mnie okazało się że problemy są bardzo duże.

Pozapominała imiona członków rodzin których widuje sporadycznie. Imion sąsiadów też w wiekszości nie pamiętała. I za nic nie może ich zapamiętać. Ja jej powiem jak się sąsiad nazywa a ona po 10 sekundach nie pamięta. Gdybym tego nie zobaczył to bym nie uwierzył.

Słowo "komar" było dla niej nie do zapamiętania. Mogła powtórzyć je na głos 10 razy a po 10 sekundach juz nie pamietała jak "ten owad który nas gryzie" sie nazywa. Po 4 dniach ciągłego powtarzania w końcu pamięta.

Najdziwniejsze jest to że:
Ćwiczymy pamięc grając w grę: ja- mówie jakieś słowo, mama je powtarza i dodaje kolejne słowo,ja powtarzam to co powiedziała mama i dodaje kolejne słowo itd
I tu idzie jej bardzo dobrze, nawet czasami lepiej ode mnie.

Troszkę jestem tym przerażony.

Czy Wy albo Wasi bliscy macie podobne problemy?

Dodam że mamuśka miała problemy z tarczyca i własnie sie okazało że ma nadczynność tarczycy, do tego jestem pewny że ma depresję. Byś może ma to jakis wpływ na pamięć.
Pierwsze objawy - styczeń 2013
Diagnoza - sierpień 2013

JAMI

Wiesz co Zaruka?
Niby SLA nie ma nic wspólnego z pamięcią,ale ja z bratem tez zauważyliśmy u mamy,ze się zapomina.Szukała ostatnio pieniędzy.Wezwalismy (na mamy prośbę) lekarza,po czym mama się pyta po co on przyjezdza i do kogo.Wmawia mi tez dziwne rzeczy,ze np"zjadłam jej czekoladki,ze zabrałam jej ładowarke do telefony albo szczotkę do włosów" i w ciągu ok 2 godzin powtórzyła mi,ze mamy zdechłą mysz w piwnicy,więc ja tez nie wiem o co chodzi.

Maria

Być może u Waszych podopiecznych nakładają się dwie choroby neurologiczne np. początkowe stadium Alzheimera i SLA
"Życie to nałóg, który trudno jest rzucić.
Jeden oddech nigdy nie wystarcza.
Odkrywasz, że chcesz zaczerpnąć następny."

Zaruka

Moja mama ma 51 lat, Alzheimer w tym wieku jest raczej nie spotykany.
Pierwsze objawy - styczeń 2013
Diagnoza - sierpień 2013

anna141278

Właśnie miałam pisać w tej sprawie, a tu patrzę, taki wątek się pojawił :-) U mojej mamusi (w kwietniu skończy 60lat) też zauważyliśmy problemy z pamięcią i zmianę zachowania na podobne to dziecka, typu jak coś "zbroi" to się chowa, śmieje. Nie wiem jak to określić. . Mamusia nie jest w stanie napisać poprawnie już żadnego słowa, gubi co drugą literę. Na polecenia lekarza, typu zgiąć nogę nie reaguje od razu tylko musi chwila minąć. W poniedziałek neurolog stwierdziła dodatkowo, obok SLA, otępienie, nie powiedziała dokładnie że to Alzheimer (ale doczytałam że jedną z postaci otępienia to Alzheimer) i przypisała lek Nemdatine, który jest na Alzheimera.
My dodatkowo jesteśmy na antybiotykoterapii przeciwko boleriozie od roku. Robiliśmy test LUAT u dr Wielkoszyńskiego, który wyszedł ujemny (wynik też z tego tygodnia). Byłam u dr Kurkiewicza (od boleriozy) z pytaniem czy dalej kontynuować antybiotykoterapię. Zalecił zrobienie badania CD57. czy ktoś z was robił takie badanie?? Lekarz wypisał recepte na antybiotyki na kolejne 3m-ce. Twierdzi, że lepiej robić coś niż nic, mimo tego że wyniki nie są zadawalające. Nie wiem już co robić. Tyle tych leków. SLA, otępienie + leki od psychiatry (depralin i olanzapine), bo były też pod koniec roku urojenia (to też dłuższy temat). Boję się pomyśleć co będzie jak nie będziemy w stanie się z mamusią porozumieć.

Konsultowałam się jeszcze z psychiatrą i drugim neurologiem, twierdzą że trzeba wprowadzić lek Nemdatine, natomiast nie bardzo chcą się wypowiadać na temat naszej antybiotykoterapii i suplementów wg ILADS. Mamusia wszystkie wyniki krwi i moczu ma w normie. MRI głowy zrobione 10marca lekarze twierdzą że jest "zaskakująco dobre" (????)
Napiszcie prosze co uważacie. Ja już głupieję. Pozdrawiam, Ania
Ania T