Pogorszenie oddechu z dnia na dzień

Zaczęty przez dziullusia, 24 Kwiecień 2014, 16:58:54

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

dziullusia

Witam,

Mam takie pytanie, czy pogorszenie oddychania jest możliwe z dnia na dzień? Ale do tego stopnia, że w niedzielę tata oddychał samodzielnie i był w domu, natomiast w poniedziałek trafił do szpitala ponieważ dusił się z powodu nieumiejętności odksztuszenia flegmy. Spędził noc w szpitalu na zwykłym oddziale wewnętrznym (bez maski tlenowej tylko miał takie a'la) wąsiki w nosie, natomiast we wtorek trafił na Oddział Internsywnej Terapii tam został zaintubowany i flegma została odessana, wczoraj tata leżał cały dzień z maską tlenową, a dziś został ponownie zaintubowany. Czy jest możliwe aż takie pogorszenie mięśni oddechowych z dnia na dzień, że jednego dnia oddycha sam a kolejnego przy pomocy aparatury?

Ponadto dodam, że RTG płuc jest w porządku.

Co to może być?
Luiza

Słońce

U nas tak bylo, bylismy spakowani na weekend i wyladowalismy na intensywnej:( dobe z wąsami a potem zaintubowali męża. Trzymam kciuki aby sie polepszylo.
Pzdr Słońce

RILU

#2
Zdjęcie RTG płuc zostało zrobione w celu stwierdzenia zapalenia .
Mięsień płuc czyli przepona może wolniej się poruszać -ściskać płuca lub za słabo je ściskać.
Polecam zapoznanie się z funkcjonowaniem płuc - poradnik mnd dla chorych.

Jeśli saturacja jest oky ,to tylko wydzielina zbierająca się płucach powoduje problemy w oddychaniu .
Twój Tata ,jeśli chce żyć, powinien się zgodzić na tracheostomię i PEG-a.

serdecznie pozdrawiam

Trzeba żyć tak aby każdy dzień  był piękny.

Martyna

u nas też była podobna akcja, której nikt się nie spodziewał. Było duszno, pogoda burzowa, mama prosiła żeby otworzyć okno, przynieśliśmy jej też wiatrak, ale było tylko gorzej. Czuła ból w klatce, a kiedy podnosiła oparcie łóżka w górę i w dół przeraziłam się i wezwałam pogotowie. Na szczęście nie trzeba jej było intubować.

dziullusia

Dzięki za odpowiedzi, ale nadal mam pytanie czy SLA może aż tak "przyspieszyć" z dnia na dzień, że jednego dnia oddychasz samodzielnie a kolejnego chcą Ci robić tracheostomię? Ufać tym lekarzom, czy konsultować z innymi?
Luiza

RILU

Cytat: dziullusia w 25 Kwiecień 2014, 23:40:02
Dzięki za odpowiedzi, ale nadal mam pytanie czy SLA może aż tak "przyspieszyć" z dnia na dzień, że jednego dnia oddychasz samodzielnie a kolejnego chcą Ci robić tracheostomię? Ufać tym lekarzom, czy konsultować z innymi?
Tylko Bóg jedyny wie , kiedy bestia zaatakuje mięsień płuc czyli przeponę .
Jeśli ten mięsień przestanie pracować ,  automatycznie chory przestanie oddychać .
Lekarze mogą przewidzieć w 50 % kiedy to się stanie ale proszę samodzielnie oceniać stan zdrowia mierząc saturację .Jesteś cały czas w domu to masz przesłanki i możesz ocenić stan.

serdecznie pozdrawiam  :-*
Trzeba żyć tak aby każdy dzień  był piękny.

dziullusia

Czyli sprawdzać saturację, tak? Jeżeli się okaże, że wynik jest min 95% to jest ok?
Luiza

RILU

#7
Cytat: dziullusia w 26 Kwiecień 2014, 10:19:07
Czyli sprawdzać saturację, tak? Jeżeli się okaże, że wynik jest min 95% to jest ok?

Norma kliniczna czyli gdy chory jest w szpitalu pod okiem medyków wynosi min 90 %
ale to ciebie nie dotyczy Medycy podadzą tlen i jest oky tzn saturacja wzrośnie .
Norma człowieka zdrowego wynosi od 98 do 100% , oczywiście nie palący papierosów i ze sportowym nastawieniem do życia lub spacerowicz.
Dla palacza papierosów 96 do 98 % .

Jeśli saturacja chorego wynosi 95% i spada wezwać pogotowie ,chyba ,że masz respirator w domu z maską lub butlę tlenową z maską to możesz parę godzin odczekać na pogotowie.

Każdy chory już od początku choroby powinien być wyposażony w OXYMETR do mierzenia saturacji . Bez niego możemy tylko gdybać albo sobie pogwizdać ;)
Trzeba żyć tak aby każdy dzień  był piękny.

dziullusia

Dzisiaj się dowiedzieliśmy, że tata ma infekcje chyba zapalenie płuc po jednej stronie mimo, że RTG nic nie wykazało to zrobili posiew z krwi i to wyszło. Tata jest w śpiączce farmakologicznej i podają antybiotyk :(
Luiza

RILU

#9
Cytat porada

Zauważyłem ,że od paru dni wartości na dysplay respiratora spadły o 50 ml.
Wezwałem lekarza .
Zastosował inhalację płuc lekarstwami MUCOSOLVAN i SALBUTAMOL

28.06 zacząłem inhalację płuc - mianowicie :
o godz 9.00 MUCOSOLVAN 2,5 ml ..o godz 11.00 SALBUTAMOL 2,5 ml ..
o godz 13.00 MUCOSOLVAN 2,5ml ..o godz 15.00 SALBUTAMOL 2,5 ml..
o godz  18.00 MUCOSOLVAN 2,5 ml..o godz 21.00 SALBUTAMOL 2,5 ml
To samo powtórzyłem 29.06.2013
Dzisiaj 30.06 inhaluję tylko  MUCOSOLVAN-em o godz 11.00..14.00 i 17.00 po 2,5ml
i dzisiaj kończę tę inhalację.

Normalne wartości u żonki przyjmowania powietrza przez płuca wynosiły zawsze od 460 do 520 ml  Natomiast po spadku wartości wynosiły 380 do 470 ml wdmuchiwanego powietrza do
płuc - które odczytujemy na dysplay-ju respiratora.

Już w pierwszym dniu po paru inhalacjach wartości podskoczyły i wynosiły od 490 do 590 ml
Potem trochę opadają i trzymają się w granicach od 470 do 520 Wartości zależą od kąta
podniesionego oparcia łóżka czyli ułożenia chorego .
Saturacja przed wezwaniem lekarza i po inhalacji była w normie .Podniósł się PULS ,który utrzymywał się w dolnej granicy -wynosił 51 do 56 po inhalacji 68 do 75 .

Naprawdę wszystko się ustabilizowało  i jestem zadowolony .Zobaczymy za parę dni czy wartości będą nadal utrzymywać się w normie .Sądzę ,że warto co 14 dni inhalować profilaktycznie Salbutamol --em 2,5 ml .Mucosolwan wtedy gdy lekarz zaleci . Ja osobiście uważam Salbutamol za dobry lek do inhalacji płuc .Sól ma bardzo słabe działanie ale nie wiem jak u innych chorych -to jest moja praktycznie sprawdzona ocena  :)
Trzeba żyć tak aby każdy dzień  był piękny.

RILU

#10
Następna porada

Przez mój dom przewinęło się sporo siostrzyczek ,które nierozumiały
że wyniesiona ze szkoły pielęgnacja chorego może być niebezpieczna.
Podam jeden z wielu przykładów....
WADLIWE ODSYSANIE
-za szybkie wtargnięcie wężykiem cewnika i uderzenie końcówką w rozgałęzienie
tchawicy - trzeba wiedzieć ,że powstaje dekubitus ,ranka ,odleżyna .Bardzo trudno
to wyleczyć.
-kręcenie cewnikiem przy odsysaniu rurki tracheo Kiedyś kierowcy mieli korbę
i tą korbą startowali,zapalali silnik smamochodu- o takie kręcenie tu chodzi
Efekty korbowania w tracheo
-opuchlizna szyi
-krew w opatrunku
-odrosty stomy tzw dzikie mięso
-odczuwanie bólu ,co za tym idzie wywołanie cierpienia u chorego - co najmniej dwa dni !!!!!
Trzeba żyć tak aby każdy dzień  był piękny.

RILU

#11
Inhalacja chorego na SLA po tracheostomii

Salbutamol-em inhaluje się bez żadnych dodatków .Albo slabutamol albo sól .
Po inhalacji salbutamolem po godzinie wartości wzrosną i pozostaną przez dłuższy okres np 7-miu dni .(Potem trzeba samemu rozstrzygać ,ponieważ wartości spadają nie tylko z powodu flegmy.Złe leżenie - fałdy prześcieradła i na koszulce,złe ułożenie ciała,potrzeba fizjologiczna,gaz w żołądku itd)
Trzeba odczekać z 15 min i odsysać płuca . Salbutamol rozszerza płuca
i zalegana wydzielina luzuje się .
Mucosolvan nie wolno podawać z salbutamolem musi być między nimi 2 godzinna przerwa. Ja podaję tylko salbutamol i działa tak jak wyżej napisałem  

Trzeba żyć tak aby każdy dzień  był piękny.

RILU

Kiedy inhalować ?

Salbutamol podaję 3 dni przed wymianą rurki tracheo i po wymianie 4 dnia - to jest podstawa .(Trzeba po podaniu salbutamolu trochę powibrować lub potrząść klatkę piersiową aby pomóc zluzować
wydzielinę płucną - jeśli zachodzi taka potrzeba tzn: gdy słyszymy lub czujemy dłonią charczenie i nie można tego poprzez odsysanie zlikwidować.)
Jeśli pomimo inhalacji podstawowej spadły po 6 dniach o 40 ml lub więcej wartości wdmuchiwanego powietrza  należy inhalować płuca salbutamolem
Trzeba żyć tak aby każdy dzień  był piękny.