SLA pacjent "niereanimacyjny"

[Słońce]

Chwile temu wezwalam karetke gdyz mąż dostał silnego krwawienia z ucha które trwało ok 30 minut. Akurat mąż był z opiekunką (pielegniarką) wszystkko zakończylo się OK ale!
ratownik stwierdzil ze nieuzasadnione wezwanie karetki bo krwawienie bylo z powodu złej pielęgnacji ucha co wpisał na karcie informacyjnej co jest niezgodne ze stanem faktycznym bo pielegnacji ucha nie było w ostatnich 24h o tym mowilismy zespołowi jak również przy wezwaniu karetki informowałam. Niestety co gorsze i ciężko mi zebrać mysli ... ratownik stwierdził do opiekunki że nawet jakby "pan" sie zatrzymał to nie podjąłby akcji po pan jest "niereanimacyjny" i tez zeby nie wzywac karetki, wiec wzywanie do Pana jest nieuzasadnione!!!!! skarga będzie zapewne.... ale takie osoby powinny kosic trawniki a nie ratować życie

[anna141278]

Brak mi słów....

[wiesia_m]

Masakra..

[jankar]

Aż mnie zatkało

[Martyna]

no aż się wierzyć nie chce...  Pisz skargę koniecznie!

[magda83]

Mnie to już nic nie zdziwi .... u nas kiedyś nasza lekarka powiedziała że dzięki Bogu że tata się zatrzymał na izbie przyjęć bo gdyby to się stało w karetce to by go nie uratowali. Pozostaje pytanie po co więc Ci ratownicy w karetkach. Słońce pisz skargę, nie można tego tak zostawić

[Słońce]

Odpowiedziało pogotowie-generalnie zamiatają pod dywan, z ratownikiem bedzie przeprowadzona rozmowa.

[fmercury]

Ten ratownik to zwykły cymbał , jakich niestety nie brakuje w naszej kochanej ssłużbie zdrowia . Ratownik nie ma prawa decydować o nie podejmowaniu resuscytacji . Może to zrobić wyłącznie lekarz i to w szczególnych przypadkach. Masz prawo wzywać pogotowie do wszystkiego co Cię niepokoi u męża . Nawet jeżeli krwawienie z ucha było by wynikiem pielęgnacji...no to co? Od tego ratownik jest . Ma przyjechać i udzielić pomocy! Czasem normalnie mi wstyd .