Nadmierna wydzielina

Zaczęty przez monia1976, 27 Październik 2016, 07:59:24

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

monia1976

Witam

Tato choruje od czterach lat na Sla.Od ponad pół roku jest leżący od poczatku mamy problem nadmierna wydzieliną z ust i płuc i dusznoscia.Ostatnio po jedzeniu robi sie bardzo czerwony i ma dusznosi.Jedzenie obecnie jest podawane przez kroplówke[wczesniej strzykawka przez peg i też si skazył na duszności] . Co zrobić aby ulżyc p.doktor nie ma pojęcia mówi,ze choroba postepuje wiadomo postepuje.

bogna

Twój tata jest wentylowany?
Żeby mu ulżyć trzeba usuwać ile sie tylko da tych wydzielin, które mu zalegają.
Korzystaliście kiedyś z asystora kaszlu?

Ada13

Cześć Moniu,
Nadmierna wydzielina na tym etapie choroby występuje bardzo często .
Jeśli Tata ma jeszcze sprawne ręcę to może sam ją próbować usuwać  / po prostu ręcznikiem papierowym /.
Metodą jaką my stosowaliśmy/ ale wiele osób tu opisywało ,że podobnie robiło/  to stosowanie bardzo delikatnego papieru lub ręczników /  typu soft/ aby nie podrażniać śluzówki .
Najlepiej dzielić papier na małe kawałki i stale tę wydzielinę usuwać.
Na kolejnym etapie choroby to tylko sterylne szpatułki i usuwanie tej wydzielny z ust, gdyż ona zalega .
U mojej cioci przy problemach oddechowych dośc szybko lekarz zastosował trachetomię i respirator , ale to lekarz musi w przypadku Twojego Taty sprawdzić wydolność oddechową i zasugerować rozwiązanie / aby Tata  się nie męczył oraz aby był na tyle sprawny i mógł podpisać zgodę , gdy respirator będzie niezbędny ./
Nawet po podłączeniu respiratora  u mojej cioci wydzieliny było dużo / pomimo odsysania / i bardzo dużo rolek papieru dziennie było zużywane.
Życzę dużo wytrwałości i siły.
Pozdrawiam;
Ada 

monia1976

Dziekuje,tato od 4 lat jest od lat jest od respiratorem  opisywałam wszystko w MOJA HISTORIA Z SLA do momentu ,aż sie nakrecałam ,że to ja mogę byc na to chora.Także jestesmy na najgorszym etapie leżący i nie możemy już za bardzo o zrozumiec z ruchu ust.Mama oysa nawet z gardła i to ciągle ej wydzieliny jest opór.Lecz najgorzej po jedzeniu wybuch na twarzy i dusznosci tak ak pisałam wyzej

monia1976

Nie słyszałam o asystorze kaszlu

bogna

Asystor kaszlu to urządzenie, które wdmuchuje dużą ilość powietrza do płuc by po chwili z taką samą siłą je wyciągnąć. Przy okazji wyciąga te wydzieliny, które siedzą głęboko tak, że można je usunąć ssakiem. Do tego ważna jest rehabilitacja, odpowiednie uciskanie płuc by stymulować ich pracę. To wiem z własnego doświadczenia.
Z tym jedzeniem, czy po każdym ma duszności? Ja przed podłączeniem do respiratora nie mogę jeść mleka, jogurtów, bo po wentylacji czuje zalegania flegmy nawet nad mostkiem.
Czy tata ma duże nadmierne ślinienie? Przy leżeniu dobre jest takie ułożenie głowy by ślina swobodnie wypływała. Pod buzie można podłożyć bawełniany podkoszulek, jest delikatny w dotyku, chłonny i łatwo go wymienić.

monia1976

Bardzo dużo wydzieliny i bardzo dużo odsysania z gardła również.Powiem mamie aby zapytała panią doktor o asystor kaszlu dlaczego nam nie zaproponowałą niewiem

bogna

Pani doktor mogła nie spotkać się z takim sprzętem, bo nawet w szpitalach go nie mają. Trzeba dopytać firmy od wentylacji domowej lub przez jakąś fundacje spróbować wypożyczyć
http://mnd.pl/forum/index.php?topic=2526.0

wiesia_m

Bogna, pięknie opisałaś działanie asystora kaszlu (koflatora),
dorzucę jeszcze filmik  jak działa to urządzenie:   https://www.youtube.com/watch?v=ik41XGnBN5I

Należy jednak pamiętać, że urządzenie to używamy  wtedy, gdy zalega ( grzęzi) wydzielina w płucach i nie można jej odessać ssakiem.
Natomiast gdy problem polega na tym, że jest śliny tylko  dużo i nie słychać, żeby gdzieś w płucach zalegała, wtedy po prostu odsysamy ssakiem lub używamy 
Amytriptilinyhttp://mnd.pl/forum/index.php?topic=3235.msg14505#msg14505
lub plastrów SCOPODERM ( są dosyć drogie) :   http://mnd.pl/forum/index.php?topic=6483.0
Jest jeszcze Melisahttp://mnd.pl/forum/index.php?topic=4386.0
 i my ją właśnie stosujemy.

w bernadeta

Mój mąż choruje na SLA 2,5 roku ma rurkę tracheostomijną i ma pega
Nie wiem co mam odpowiedziec ale wiem że jak go odsysam to mu łatwiej przynajmiej na1 godz,
chociaż to u każdego inaczej no i ma ślinotok ale na to to już nie ma siły tak powiedziała lekarka.
Jedyne co robię to odsysam także ślinę z ust.

slawek

Witam
Ja na ślinotok używam Amytriptiliny i w moim przypadku działa rewelacyjne. Jak nie wezmę to po nocy poduszka jest mokra.
To jest skutek uboczny tego leku a dla chorych na sla bardzo pomaga w walce ze ślinotokiem. I mój neurolog od razu na pytanie o problem ze śliną zaproponował Amytriptiliny.
POZDRAWIAM
Pierwsze objawy maj 2011 . Nadal pracuję i to dobra motywacja żebym wstać i się ruszyć . Oczywiście dzięki KOCHANEJ ŻONIE !!!

monia1976

Mówiąc o pani doktor mam na mysli od wentylacji domowej.Ona może nie  wiedziec o takim sprzęcie .Nigdy nie wspomniał ąo asystorze kaszlu