Menu

Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.

Pokaż wiadomości Menu

Wiadomości - Frodo907

#1
Moja historia / Odp: Cześć, tu Frodo
01 Marzec 2019, 17:27:48
Walczę cały czas. Nie poddaję się.
Aktywnie działam na społecznym forum w Rzeszowie.
Wiosna idzie, i razem z znajomymi chcemy zrealizować projekt łąki kwietnej.
#2
Moja historia / Odp: Cześć, tu Frodo.
23 Luty 2019, 12:00:28
Z pracą koniec, prawa ręka coraz słabsza, nie jestem w stanie jej samodzielnie podnieść.
Wagowo w dół poleciałem z 63 na 54 kg.
Dieta już całkiem przez PEG. Doustnie tylko zagęszczone płyny.
#3
A czy jakiś wokalizer, znaczy program przetwarzający słowo pisane w mowę?
Jestem na razie sprawny fizycznie ale już całkiem nie mówię.
Czy tylko Ivona ?
#4
Moja historia / Odp: Cześć, tu Frodo.
08 Styczeń 2019, 12:46:49
Dzięki wszystkim za porady.
Podzielę się informacjami na ten tydzień.
W tą niedzielę kolejny finał WOŚP. Nie jestem wolontariuszem ale wspieram działania tej instytucji.
Razem z chłopakami i dziewczynami z Podkarpackiego Stowarzyszenia Miłośników Komunikacji i rzeszowskim MPK, robimy darmowe kursy po Rzeszowie zabytkowym Jelczem PR 110U.
Ja z tej okazji organizuję taki event "Niedziela na rowerze v.32". Kto korzysta z FB to link do wydarzenia https://web.facebook.com/events/800304120321684/.
A kto z FB nie korzysta to skrótowo Zapraszam wszystkich na wyjątkową Niedzielę na rowerze. Tym razem i pora i środek lokomocji inny. Pojedziemy kultowym Jelczem PR 110U. Kurs zaczynamy o godzinie 17tej, więc na rynku trzeba być troszkę wcześniej. Ja z moimi dziewczynami postaramy się przynieść małe muffinki własnej roboty, będą poczęstunkiem dla współpasażerów ale w zamian za datek do puszki. Kto może to niech tez upiecze coś słodkiego i będziemy się częstować na wzajem. Po autobusowej wycieczce zabawa na rynku z czekaniem na światełka do nieba. Piszcie kto będzie. Nie zapomnijcie o rodzinie i znajomych, zapraszajcie wszystkich,
Mam taką wesołą ekipę z wycieczek rowerowych o bardzo dużym przekroju wiekowym. Zawsze jest wesoło.
#5
Moja historia / Odp: Cześć, tu Frodo.
07 Styczeń 2019, 18:08:30
Dorywczo u znajomego. Meble składam. I jak tylko pogoda znośna to na rowerze jeżdżę. Do tej pory tak 4, 5 tyś. km rocznie.
#6
Moja historia / Odp: Cześć, tu Frodo.
07 Styczeń 2019, 17:22:00
Stopień umiarkowany mam od kwietnia, wtedy jeszcze trochę mówiłem i nie miałem PEG'a.
A rencistą o 1 września.
Mimo choroby mam brak czasu, cały czas działam. Opiekunka z MOPS też doradzała by się odwołać teraz od decyzji, bo teraz z PEG'iem z automatu dadzą "III grupę".
A tak zapytam co mi da przeskok do grupy "znacznej"
#7
Moja historia / Cześć, tu Frodo
07 Styczeń 2019, 15:50:24
W tytule Frodo bo takiego nicka używam na forach internetowych.
Na imię mam Arek, z zoną i 13letnią córką mieszkam w Rzeszowie. W lutym kończę 41 lat.
Działam głownie jako wolontariusz i działacz społeczny w stowarzyszeniu Rowery.Rzeszow.pl. wycieczki rowerowe rodzinne i takie bardziej wyczynowe. Walka z urzędnikami o lepsze miasto, żeby było dla ludzi nie dla samochodów. Wspieranie działań ku poprawie bezpieczeństwa niechronionych uczestników ruchu.
Historia moja zaczęła się niecałe dwa lata temu. Problemy w wymowa litery "R". Przez kilka miesięcy nic nie robiłem, potem do rodzinnego, ten skierowane do neurologa. Pierwsze podejrzenia po wywiadzie lekarskim czy to czasem nie borelioza (ale wtedy to wszyscy mieli boreliozę).
Pobyt pierwszy w szpitalu w Rudnej Małej, ale tam wtedy za bardzo nie chcieli powiedzieć nic konkretnego. Skierowali do kliniki UJ w Krakowie.
W międzyczasie wypadek na rowerze, rozcięty łuk brwiowy i dwa razy policzek, wstrząs mózgu i godzinna luka w pamięci.
Latem pierwsza wizyta w Krakowie i wypis z jednoznacznym wynikiem. SLA.
Cóż, żyję dalej, co ma być to będzie.
Kilka wizyt u lekarki w Krakowie (prowadzącej neurolog) z których zrezygnowałem. Nic nie wnosiły, zwykłe badania młoteczkiem, oglądanie języka. To to to ja wiem sam co się dzieje. A Riluzol to mi i rodzinny wystawia. Od wakacji mam założonego PEG'a i jestem na diecie z torebek, ale staram się jeszcze jeść normalne jedzenie.
Choroba postępuje. Czuję że mam słabsze ręce, szczególnie prawą i osłabione mięśnie karku.
No i już całkiem nie mówię. Aktualnie inwalida umiarkowany i rencista.
Kontakt do mnie na pw.