Menu

Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.

Pokaż wiadomości Menu

Pokaż wątki - Anna5

#1
Porady / Jak sobie radzić
17 Lipiec 2019, 09:24:24
Mycie ranne i wieczorne mojego ojca to jakiś horror. Cały czas narzekanie, że mama go źle myje np. nie umyła tyłu szyji, nie wytarła ręki ( a to robi, uwierzcie mi że przykładamy się z mamą i siebie tak nie myjemy jak taty). Kolejne sytuacje: źle stoi wózek, awantura o to, że posmarowałam chleb masłem, mycie zębów to już tragedia wszystko jest nie tak. Tata w dzień jest spokojny, siedzi sobie na wózku , słucha radia, ogląda tv , czasem popróbuje coś na laptopie. Przyjdzie wieczór i jest tragedia, rano to samo. A jak coś źle zrobimy to pół wieczoru jest "kazanie".
Czy ktoś z chorych się tak zachowuje? Bardzo mi szkoda mamy , ona jest już strzębkiem nerwów, ledwo chodzi, cały dzień przy ojcu a on twierdzi, że się nim nie opiekujemy, że go okradamy, wypomina sytuacje z dawnych lat. Dosłownie jakby ktoś taty posłuchał to zawołałby opiekę społeczną i posądził mnie i mamę o znęcanie się!
#2
Moja historia / Jak żyć
04 Maj 2019, 12:07:11
Mój tato choruje na sla, pierwsze objawy jesień 2017. Obecnie chodzi przy naszej pomocy. Nie ma pega ani tracheo. Tata używa respiratora nieinwazyjnego ok 2 godziny dziennie. Całe dnie siedzi w fotelu bo mu najwygodniej, jak na łóżku to leży tylko na boku bo go kości bolą. Tak bardzo bym chciała żeby tata doczekał się wnuka. On też cały czas pyta kiedy będzie dziadkiem. Z drugiej strony mam okropne lęki, że jak będę w ciąży to mama zostanie sama z opieką nad ojcem i sobie nie poradzi. Bo kto go będzie dźwigał, mył, przekładał w nocy z boku na bok. To jest straszne. Mąż nalega na dziecko bo już 30stka na karku a ja jestem w kropce. Boje się co będzie z tatą. Wydaje mi się że nie da się pogodzić opieki nad tak ciężko chorą osobą i równocześnie mieć małe dziecko. Może to jest głupie co pisze ale musiałam się wygadać.