Stwardnienie Boczne Zanikowe - forum

Stwardnienie Boczne Zanikowe => Porady => Wątek zaczęty przez: monika w 03 Lipiec 2010, 00:12:47

Tytuł: Atak duszności
Wiadomość wysłana przez: monika w 03 Lipiec 2010, 00:12:47
 :o
WITAM
MOJA MAMA MIAŁA OSTATNIO 2 ATAKI (ZACZĘLA SIĘ DUSIĆ,NIE MOGŁA ZŁAPAĆ POWIETRZA)I WYSTĄPIŁ BÓL W OKOLICY ŻEBER
ATAK TRWAŁ OK 2 GODZIN
MAM PYTANIE CZY KTOŚ Z PAŃSTWA MIAŁ TAKI PROBLEM,JAK POSTEPOWĆ W RAZIE ATAKU?
Tytuł: Odp: problem z oddychaniem
Wiadomość wysłana przez: Aleks w 03 Lipiec 2010, 07:31:26
Mam bardzo często takie duszności, krótki wdech, długi wydech, nie mogę w ogóle załapać powietrza itp. Męczarnia, łzy same płyną, płuca wilgotne, czasem krtań sucha jak przy z apaleniu jej albo tchawicy. Byłam u pulmonologa, spirometrię trzeba zrobić, dostanie leki.
Tytuł: Odp: problem z oddychaniem
Wiadomość wysłana przez: Pawel w 03 Lipiec 2010, 21:38:31
polecam przeczytanie: http://www.mnd.pl/swoboda_oddychania.htm (http://www.mnd.pl/swoboda_oddychania.htm)

Moze to byc niedotlenienie i atak paniki, albo sam atak paniki, ktory tez daje takie objawy. Jesli to pierwsze, to polecam wentylacje mechaniczna i doraznie
"W leczeniu okresowej duszności proponuje si?:
? krótkie napady duszności: likwidacja l?ku ? lorazepam
0,5?2,5 mg s.l.,
? d?ugie fazy duszności (>30 min) ? morfina.
"*
Jesli to drugie, to leki przeciwlekowe. WSZYSTKO POD KONTROLA LEKARZA!


*Rozpoznawanie i leczenie stwardnienia bocznego zanikowego zgodnie
z zaleceniami Europejskiej Federacji Towarzystw Neurologicznych (EFNS) z 2005 r.
Tytuł: Odp: problem z oddychaniem
Wiadomość wysłana przez: monika w 16 Lipiec 2010, 13:15:19
DZIĘKUJE ZA ODPOWIEDZI.
MAM OGROMNĄ PROŚBĘ CZY ZNAJĄ PANSTWO ADRESY FUNDACJI LUB HOSPICJI DOMOWYCH W WARSZAWIE  (PRAGA POŁUDNIE) .
POTRZEBUJĘ POMOCY PRZY MAMIE LEŻĄCEJ.
MOŻE  MAJĄ PAŃSTWO OPIEKUNKĘ GODNĄ POLECENIA (PRYWATNIE)
Z GÓRY DZIĘKUJE ZA OKAZAŁĄ POMOC
Tytuł: Odp: Atak duszności
Wiadomość wysłana przez: babeta w 16 Styczeń 2011, 17:28:59
A mnie zastanawia jeszcze jedna rzecz ... czy nie zdarza się, że ataków duszności spowodowanych niewydolnoscią oddechową nie mylimy czasami z niewydolnością krążenia. Z tego co wiem to duszność – jest wczesnym i stałem objawem niewydolności krążenia. Charakterystyczna cechą duszności związanej z niewydolnością serca jest jej nasilenie po zmianie pozycji ze stojącej na leżącą, czyli po położeniu się. Zjawisko to wynika z powrotu krwi zalegającej w kończynach dolnych do serca. Serce jest osłabione i nie może się uporać z dodatkową porcją krwi, dlatego zalega ona w naczyniach krwionośnych płuc, powodując duszność. Inną postacią duszności, która jest charakterystyczna dla chorych z niewydolnością serca, jest napadowa duszność nocna. Mechanizm powstawania tego rodzaju duszności jest taki sam jak poprzedniej, tyle, że pojawia się nagle w nocy, budząc chorego ze snu, powodując uczucie lęku.
Przyzwyczajeni do myśli o nieuchronnej niewydolności oddechowej naszych chorych skupiamy się na poprawie oddechu, lekach rozszerzających oskrzela itp ...
A niebezpieczeństwo nadchodzi ze strony  układu krążenia i może powodować powstawanie skrzeplin, te z kolei moga doprowadzić do zatoru płucnego.
Trochę późno dotarłam do wątku moniki, ale objawy , razem z bólem w okolicy żeber wyglądają raczej na niewydolnośc krążenia. A co robic w takim wypadku? Wzywac lekarza. Bo takie jednostronne patrzenie na ataki duszności może nas drogo kosztować ..
Tytuł: Odp: Atak duszności
Wiadomość wysłana przez: Pawel w 16 Styczeń 2011, 18:23:09
Moim zdaniem jest to zwykla przypadkowa zbieznosc. Na lezaco miesnie oddechowe wykonuja wieksza prace. We snie naturalnie spada wydolnosc oddechowa.
Tytuł: Odp: Atak duszności
Wiadomość wysłana przez: marek w 16 Styczeń 2011, 19:24:32
Przypominam sobie że mama w początkowym stadium choroby,jak jeszcze nie była wentylowana mechanicznie spała tak na pół siedząco,pisała że lepiej Jej się wtedy oddycha.A w szpitalu jak już było źle z oddychaniem,jak rano pielęgniarki położyły mamę na płasko do mycia nastąpił zanik akcji serca,reanimacja a następnie podłączenie do respiratora.
Tytuł: Odp: Atak duszności
Wiadomość wysłana przez: radziu w 18 Styczeń 2011, 18:35:12
Właśnie takie ataki zaczynają się u mojej mamy i właśnie wieczorem i nocą. Jak mama siedzi w dzień  normalnie na wózku albo kanapie to jest w miarę dobrze ale jak w nocy się położy to i na boku i na "wpół siedząco" ma napady duszności i nie ma mowy o spaniu i rzeczywiście wygląda to tak jak napisała "babeta". Najgorsze ze nie wiadomo co wtedy robić bo każda pozycja zła.
Tytuł: Odp: Atak duszności
Wiadomość wysłana przez: babeta w 28 Styczeń 2011, 17:54:11
Pawle, Rilu, chodziło mi o to, że ataki duszności to nie zawsze niewydolnośc oddechowa i zanim zaczniemy "coś robić" lepiej zawsze skonsultowac się lekarzem i nie myśleć stereotypami, że jak sla to pierwsza myśl o niewydolności oddechowej .. . Chyba , że plaga naszych czasów czyli choroby układu krążenia jakimś cudem omijają chorych na SLA ?  :)
Tytuł: Odp: Atak duszności
Wiadomość wysłana przez: RILU w 28 Styczeń 2011, 18:17:24
Oczywiście ,że chory na SLA powinien być badany przez lekarza
To zdanie ..cytuję...ataki duszności to nie zawsze niewydolnośc oddechowa  mówi o wszystkim.
A choroby krążenia niestety nie omijają ludzi Chociaż  już wcześniej
poszukiwano odpowiedzi "co było pierwsze jajko czy kura" To samo dotyczy pracy płuc i serca aczkolwiek przy SLA ataki duszności spowodowane są zanikiem mięśni
płuc a serce przy SLA zazwyczaj pracuje zadawalająco.
Serdecznie pozdrawiam ;)