Mój tata - 67lat, ponad 5,5 roku od pierwszych objawów, 4,5 od diagnozy - postać opuszkowa.
Ma podawany glutation, doustnie taki w kapsułkach w dużej dawce.
Najlepszy glutation to ten podawany w zastrzykach, zamierzamy się niedługo przerzucić jak znajdę źródło.
Ale dodam, że ma dużo suplementów podawanych od początku, przeszczep komórek macierzystych, leki z Chin, roczną kurację antybiotykami i wiele wiele innych za sobą.
Bierzemy go prawie codziennie na fotel, mamy wypożyczony koflator, wymusiliśmy na lekarzach wczesną wentylację nieinwazyjną (maseczka) choć większość L. twierdziła, że przedwcześnie (bo na własnym oddechu saturacja nie była poniżej 91...).
Myślę że wszystko do kupy daje efekt tego, że wciąż z nami jest...
Obecnie spraliżowany cały - porusza dłońmi nieco i mimika twarzy zachowana.
Ma podawany glutation, doustnie taki w kapsułkach w dużej dawce.
Najlepszy glutation to ten podawany w zastrzykach, zamierzamy się niedługo przerzucić jak znajdę źródło.
Ale dodam, że ma dużo suplementów podawanych od początku, przeszczep komórek macierzystych, leki z Chin, roczną kurację antybiotykami i wiele wiele innych za sobą.
Bierzemy go prawie codziennie na fotel, mamy wypożyczony koflator, wymusiliśmy na lekarzach wczesną wentylację nieinwazyjną (maseczka) choć większość L. twierdziła, że przedwcześnie (bo na własnym oddechu saturacja nie była poniżej 91...).
Myślę że wszystko do kupy daje efekt tego, że wciąż z nami jest...
Obecnie spraliżowany cały - porusza dłońmi nieco i mimika twarzy zachowana.