Menu

Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.

Pokaż wiadomości Menu

Pokaż wątki - szucia

#1
Hyde Park / do Wszystkich Tutaj.....
04 Styczeń 2014, 23:31:19
Na początku....Bardzo Was przepraszam,że tak zniknęłam....Czuję się jak zdrajca.....ale po kolei.....Byliscie dla mnie bardzo ważni,to,że mnie nie było nie znaczy,że  o Was zapomniałam..wręcz przeciwnie ...ciągle o forum myslalam...o Was,ale przeszlam dluga droge....depresja,terapia,choroby....bylam silna dlugo..niestety organizm padl....bez zbednego ble,ble....Tu poznalam fantastycznych ludzi,za wszystko jeszcze raz dziékujé,staram sié jak mogé mowic o SLA.....,poszerzac wiedzé wsrod ludzi....nadal jest nt nisza...Wszystkim dziekuje za pomoc,wsparcie i wielka klase..bylam ""tylko ""opiekunem, nie chorym,ale swoje przeszlam..(kilka tyg.unieruchomiona.....pokora,pokora........ i sobie myslalam,Bog daje Ci kolejna lekcje...)Dziekujé Teresie,Rilu,Pawlowi,mojej Anulce i wszystkim pozostalym przyjaznym duszkom,to wspaniale forum....Dobrego NR...jakkolwiek to rozumiemy.....Kasia
#2
Moja historia / Dalszy etap... rodzice...
29 Maj 2013, 22:29:36
Witam Was Kochani...dziś moja mama ma urodziny,specjalnie piszę w czasie terażniejszym..bo je ma,dla mnie to zmierzenie sie 2 światów....Maj to trudny teraz dla mnie miesiąc,bo wiadomo Dzień Matki.. i ulubiony  miesiąc mamy....Śni mi się  prawie codziennie,na przemian z tatą....ale dziś.. w  to nie uwierzycie.... Miałam sen wyjątkowy,mama przyśnila mi się poraz kolejny zdrowa i gdy zapytałam czy jest jej Tam dobrze,odpowiedziała,że tak...a tata przebudził się ze śpiączki i powiedział,żebym tak mu nad uchem nie krzyczała,bo on wszystko zawsze słyszał i wstał!!a potem zobaczyłam jego jaby duszę,jaby poświatę ,która uleciała..Czy ja juz wariuję?Tak mi rodziców brakuje.....tak ciężko,coraz ciężej......a z drugiej strony czerpię od rodziców siłę i ją mam!!!!!na dalsze życie....p.s.wiem,że forum powinno się skupiać głównie nad problemami dorażnymi chorych,ale..ja właśnie tu zaistniałam po śmierci mamy i ciągle tu jestem.....Pozdrawiam wszystkich znajomych,bardziej i mniej,Kasia
#3
Hyde Park / prezent...
19 Maj 2013, 15:22:41
Nie miałam  konceptu na prezent,a miało  byc wyjątkowo, ciepło, tak szczerze....Bogna czaruje swym bogactwem,jej twórczość jest darem,ktory cieszy wielu....Bogna,dzięki!!!!!!,K.
#4
Hyde Park / Nowy papież
13 Marzec 2013, 20:28:57
Nie jestem wzorową katoliczką,ale trzymam kciuki za nowego Ojca św.Franciszka,kościoł i wiara pomaga milionom,pomodlę się za niego!
#5
Moja historia / Rodzice...
12 Marzec 2013, 19:41:56
Kochani,dziś mija dokladnie 8 tyg.jak moj tata zapadl w śpiaczkę...a niedlugo 9 mcy jak mama odeszla na sla..I wiecie co?ja już nie mam łez...Jako jedynej, ukochanej córeczce  zawalił mi się mój świat,gdyż rodzice byli dla mnie obok mojego dziecka całym moim światem....Niemniej mam siłę,bo sobie to tłumaczę na różne sposoby..Ciężko.......Jednak podziwiam z całego serca tutaj tych,ktorzy sami zmagają się z chorobą..To chyba trudniejsze.....Wszystkich pozdrawiam,Kasia
#6
Ogólny / Dwa apele
14 Luty 2013, 13:38:56
Hej Wszystkim..celowo tutaj,gdyż więcej osób tę stronę czyta..najwyżej Nasz Paweł przeniesie....Apeluję o 2 sprawy...1..Popytajcie w swoich księgarniach o tomik Rilu"Dobrze,że jesteś.."Podobno słabo sie sprzedało..ja w to nie wierzę,u mnie w Gd.szlo jak cieple bułki..to kosztuje niewiele czasu,a jeśli  zakupicie,a nawet zamówicie,to tym bardziej super!Pamietajcie,że dochod idzie na nasze cele!2...zaczyna się okres rozliczania..Pamietajcie, Dignitas Dolentium....ja na facebooku też umieściłam....No..do roboty..Kochani....
#7
Moja historia / Smutne urodziny
13 Luty 2013, 18:29:21
Mam dzis urodziny,sla zabrało mi mamę w czerwcu,sla zabiera mi tatę,który z tęsknoty za mamą,zapadł po 3 zawale w śpiączke,tak juz 4 tyg.nie ma nadziei....Tak jak nienawidzę sla,tak dziękuję,ze mogę tu być z Wami....To najsmutniejsze moje urodziny,ale moi rodzice są ze mną,ja w to wierzę......całuję znajomych,pozdrawiam wszystkich...Kasia
#8
Moja historia / Historia "PO"....
17 Styczeń 2013, 18:07:03
Kochani,jeszcze pragnę się podzielić czymś, właśnie PO...Mamy nie ma,sytuacja życiowa z tatą,spowodowała ,że znowu bywam w tym samym szpitalu,napotykam te same osoby z personelu...Chcę  powiedzieć,że to, co usłyszałam od różnych osób jest dla mnie bardzo budujące....Lekarze(w tym prowadzący mamę i ten,który  mamą się opiekował w domu),panie fizjoterapeutki..spotkałam tych ludzi przypadkiem i...usłyszałam..Trudna pacjentka,ale przemiły człowiek,na początku na nią się złościli..bo jak to jest,by pacjentka wojowała i rządziła  po swojemu,ale..potem zrozumieli,że nie robiła tego,bo  była złośliwa,ale po prostu miała wszystko zaplanowane i decyzje podjęte....Usłyszałam dużo ciepłych słów o mamie...Mamy nie ma,ale jest,tam gdzie już jest lepiej,(chyba),na śmierci nie kończy się,to po prostu następny etap,cierpią ci,którzy zostają....Takie mam przemyślenia,trzymam kciuki za tych,co stracili bliskich....ciężko do bólu,wiem,ale uwierzcie nasi bliscy są,bliżej niż nam się wydaje...

#9
Moja historia / Proszę o modlitwę
16 Styczeń 2013, 23:04:07
kochani,mama mi odeszła na SLA w czerwcu ub,roku..teraz tata na ojomie,bez świadomości leży w szpitalu,tęsknota za mamą zrobiła swoje..proszę o modlitwę,reszta w rękach ,,Boga,,,
#10
Jest.!.Moje Słońce..Jest.!....Niby ściszony głos,ale zawadiacki ,niespokojny ton poczułam..to moje Słońce,to moja tu Historia tutaj,to moja Przyjaciółka,mamy swoje tajemnice,och!jak chciałabym się z nią pokłócić...,golonkę z piwem wciągnąć.....Moje Słońce,masz się  trzymać......ale wiem,że nie chcesz za wszelką cenę.....Jestem z Tobą!!!!!!!!!!!!!!!!!
#11
Hyde Park / Na Nowy Rok!
30 Grudzień 2012, 11:45:35
SLA to jakiś żart?,to jakiś wybryk?To jakiś absurd!Nienawidzę tego co SLA otacza....A jednak..Jesteście...Pomaga!!!!!!!Nadal jest złość,żal..Do nikogo,ale tkwi,przeszkadza....Radzę sobie....po tomik Rilu sięgam..Pomaga!!!!SLA to czyny,myśli,zmagania,udręki.....to wielka Walizka,którą dżwigamy......pełna miłości,dobra,oddania i ..nadziei..w te różne badania.............Na Nowy Rok,Tym,którzy tę Walizkę dżwigają,życzę wiary,sił,pogody ducha i mocy miłości...Tym,którzy ją odstawili, niech na nią spoglądają..Jest nadal pełna Skarbów!Wszystkiego Dobrego dla Wszystkich,Kasia z Gdańska
#12
Moja historia / Pół roku, odkąd tu jestem...
28 Grudzień 2012, 17:34:46
Kochani.....Biegnie ten czas......Znam to forum rok,ponad...ale czynnie pół roku.....Chciałam się z Wami podzielić tym,że bardzo ciężko jest przetrwać święta bez bliskiej osoby.....Cieszę się,że tu jestem,mimo,że Mamy nie ma......Zachęcam wszystkich by się otworzyli,nie bali się,forum jest dla Was!!!!!!!!!!!!!Z końcem roku,chcę podziękować Wszystkim za różne maile,odniesienia,nie zawsze zgodne z moją opinią,ale o to chodzi,byśmy się dzielili wątpliwościami....i wspierali...!!!!!!!!!!!!!Szczególnie dziękuję Rilu,Tereni,Pawłowi i Mojej ukochanej Przyjaciółce Dynusi well Ani...Ps.Wasz obowiązek na NR,..zakup tomiku "Dobrze,że jesteś",autor Rilu To trzeba mieć po prostu....Rewelacja!No i nie zapomnijcie o Kaśce R."Ołówek","Ławka"..No i kochajmy naszych bliskich,siebie i świat!!!!!!!!!!!!!!!!Pozdrawiam,Kasia
#13
W wigilię tak opłakaną dostałam prezent,nie tajemnicą owiany,Córcia zamówiła,bo mamy pragnienia były jej znane.....Dziękuję Rilu Kochany,1szy dzień świąt Twojej poezji był oddany,czytałam,płakałam,uśmiechałam się..I Ty z Jadzią byliście tuż obok,a Mama się we mnie wtulała i mówiła....Dobrze Córeczko,że kochasz poezję...."Dziękuję.Kasia z Gdanska
#14
Moja historia / SLA - co mówić, co radzić?
21 Listopad 2012, 21:00:58
Cześć Wszystkim", Starym" i "Nowym"...Nie wiem jak Wy,ale ostatnio czuję wielką złość.....To,że sama przeszłam historię mamy chorej na SLA to początek,...odeszła Kaśka R.ogromny żal...teraz tutaj "wysyp"osób związanych z tą chorobą..A Najlepsza,Najbliższa Moja Przyjaciółka stąd jest okradana  przez SLA    w błyskawicznym tempie.....Ręce opadają.....Dziękuję Pawłowi,Teresie,Rilu,zawsze rzeczowo pomagają,bez zbędnego "ble,ble"..ale jestem trochę pogubiona ,zła i w ogóle.....Pisanie typu nie "poddawaj się "irytuje mnie..,pisanie typu "namów mamę czy tatę na tracheo" ..irytuje mnie..mam inne zdanie..bo każdy chory  na tę chorobę,ma prawo do samostanowienia.....Przepraszam,ale tu każdy zawsze mógł wyrazić swoje zdanie..Dla mnie SLA to wyrok i przedłużanie życia na raty...Nie każdy musi tak chcieć....Nie wolno nikogo uszczęśliwiać na siłę......Niemniej wiem,że są tacy co każdy dzień traktują jak dar,szanuję to..Ale tu panuje taka tendencja,mało glosów jest takich,że nie każdy tak chce...Przepraszam,że kogoś może uraziłam..Kasia
#15
Twórczość użytkowników forum / Kaśka R.
17 Listopad 2012, 01:31:31
Poczwarka jest piękna,nosi w sobie Jutro..Motyl odurza swą urodą......a przy tym mądrością zastanawia..Te mile,te kłody i dużo tego......ale dąży do celu..Malutki i piękny..kto by pomyślał.....Patrzmy na "małe",zobaczymy Drogę Mleczną......Dla Kasi od Kasi..p.s.Wniosłaś aż tyle...dziękujemy.....
#16
Hyde Park / Nasze Forum,nowa jakośc życia
26 Wrzesień 2012, 12:23:46
Kochani,jestem tu z Wami od listopada ub.roku,ale wtedy Was tylko śledziłam,mama dostała diagnozę,od razu tu wskoczyłam.....ale z boku..Byłam zła na cały świat,na to forum też,niektórzy mnie rozumieją...ale śledziłam,nawet dzwoniłam na telefon tu podany,tel.zaufania..Po odejściu mamy w czerwcu,coś we mnie pękło,zalogowałam się i zawitałam naprawdę!Co prawda mój pierwszy post,w historii "Ci ,którzy odeszli",był dalej nieco buńczuczny,ale co nastąpiło?Otrzymałam wyrozumiałość,zrozumienie,serdeczność,to było niesamowite przeżycie..Na początku niezgrabnie się tu poruszałam,teraz pewniej,choc nadal czasami czegoś nie łapię...Znalazłam tu Przyjacioł,bratnie dusze,no i ta atmosfera!Nasze forum mi pomogło,pomaga,a ja staram się pomóc jak umiem innym,nauczyło mnie pokory,nadziei,wyciszyło mnie....Chcialabym przede wszystkim podziękować Teresie,Rilu,jesteście Wspaniali!dziękuję też wszystkim innym,nasze forum wniosło nową jakość w moje życie,o ironio!po odejściu mamy,ale jestem szczęśliwa,że mam Was.Pozdrawiam,Kasia z Gdanska