Menu

Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.

Pokaż wiadomości Menu

Wiadomości - anna01

#21
Porady / Odp: paskudna odlezyna. pomocy
22 Listopad 2016, 19:46:20
Jak najwięcej wietrzyć odlezyne, kłaść chorego na boku.
#22
Właśnie Mamulką nie rusza już głową. Paraliż zupełny. Oczu też takie wpatrzone w dal... Nie wiem, czy nie miała jakiegoś mikrowylewu czy udaru, bo tak to wygląda. Przechodziła ostatnio sepsę. Nie będziemy jej diagnozować w kierunku udaru, bo żniw meczyc Ją wozeniem po szpitalach. Mama jest prawie 10lat od diagnozy. Postać opuszkowa od samego początku. Naprawdę jest silna... Chociaż moim zdaniem to neuroborelioza, ale za późno leczona. Za późno!!! :-(
#23
Elu, jestem dokładnie tego samego zdania. Zaawansowana bolerioza to neuroborelioza. Wg. Metodologii ilads borelioza może być mylona z SLA, SM i wieloma innymi chorobami. To podstępna bestia jest. Nawet może wzrok zabrać.
#24
Moja Mama póki poruszała głową porozumiewają się z nami za pomocą smartnav. Też harpo. Długo pomagało. Potem to: http://mnd.pl/forum/index.php?topic=7646.msg36806#msg36806
Zybix to Zbyszek, mój brat. Pomagał sprzedać sprzęt jak Mama już nie współpracowała. Teraz nie ma z Nią w ogóle kontaktu. Tak więc korzystacie z każdej chwili, bo będzie ciężej.....
#25
Dyskusja ogólna / Odp: godność cierpiących...
21 Listopad 2016, 21:22:22
Podbijam temat. Czy coś z tego wynikło? Chodzi Wam o repamun???
#26
Leki / Odp: Escitalopram-niekontrolowany śmiech
21 Listopad 2016, 21:11:55
Na emigracji: to jedyny objaw? Niekontrolowany śmiech to niekoniecznie sla, ni bez przesady...
#27
Kochani, mam pytanie jak w temacie. Ci można robić by ograniczyć zapalenia pęcherza i nerek przy cewniku? Tata skomponował jakieś cewniki z srebrem i zapobiegające cofaniu się moczu. Czy można jeszcze jakoś? Myślałam jeszcze o domach żurawinowych i zakwaszaniu organizmu. Ci jeszcze? Jak sobie radzicie? Mama już w domu ale nie chcemy żeby znow się sytuacja powtórz bo ciekawie nie było...
#28
Mleczko pszczele to naprawdę dobro. To produkt którym pszczoły karmią tylko swoją królową. Ma dużo właściwości odżywczych. Ale nie oszukujemy się, nie wyleczy SLA. Ale na pewno nie zaszkodzi. Na mnie osobiście działa jak Zielona herbata ;-)
#29
Wszystko zależy od stadium choroby. Moja opinia jest taka, że nieleczona borelioza powoduje SLA. Dlatego trzeba jak najszybciej podjąć się leczenia boreliozy. Czasami jest już trochę za późno i trochę za bardzo ryzykowne poddawanie się leczeniu w zaawansowanym stadium choroby. Mamę prowadził DR Kurkiewicz. Ale chyba za późno się za to wzięliśmy. I trochę mało komunikatywny był on w moim odczuciu. Koleżanką mi ostatnio podała nazwisko lekarza, który jej mamie zaleczyl bądź wyleczy boreliozę. Bo nigdy nie wiadomo czy ta cholera gdzieś jeszcze się w człowieku nie ukrywa. On leczy metoda pulsacyjna i tylko raz w tygodniu przyjmuje się antybiotyk. Mohammed musabbir Mian. Opinie w necie są o nim bardzo podzielone. Ale może warto? Nie wiem sama.
#30
Medycyna niekonwencjonalna / Odp: klawiterapia
21 Listopad 2016, 20:47:41
Byliśmy z Mamą u tego pana w Nadarzynie. Pań bardzo sympatyczny, miał stadko małych yorkow. Może gdybyśmy przyjeżdżali codziennie - coś by to dało... Ale trochę watpie. Jedna taka wizyta u twórcy klawiterapi kosztowała nas jakieś 8 lat temu 500zł. Poprawy nie zauważyliśmy. Zaniechałam.
#31
Jestem w temacie. Mamie też wyszła borelioza w badaniu moczu u dr Wielkoszynskiego. Ale u nas było już zdecydowanie za pozno. Antybiotyki strasznie osłabiły mamę. Mamę prowadził dr Kurkiewicz z warszawym. Ale mamę mojej koleżanki z mniej zaawansowanej boreliozy w 1,5-roku wyprowadzil, a może zaleczyl ją dr Mohammed Musabbir Mian. Leczył metoda pulsacyjny i antyby brała tylko raz.w tygodniu. Przeniosla się do niego od Kurkiewicza, bo z nim nie umiała się dogadać - no specyficzny jest, nie ma co ukrywać.
Lecz się na borelke póki nie jest za późno!!!
#32
Oczywiście że tak.
#33
Ogólny / Odp: żywienie w chorobie SLA
21 Listopad 2016, 13:30:14
Kasze na mleku. Jakieś gęstsze papki. Moja Mama na początku miała problemy z rzadkimi płynami,.herbata, kawa odpadły szybko. Gęste papki się sprawdzały. Może jakieś koktaile warzywne? Możesz doprawić przyprawami tak, żeby smakowały a przy okazji będzie to bomba witaminowe. Możesz tam i leki rozdrobnić i podać jak coś przyjmuje. Koktaile możesz robić na bazie jogurtów naturalnych.
#34
A może porozmawiaj z rodziną Mamy może jakaś zrzutka na opiekunkę? Jak rodzina jest liczna, to nawet tego nie odczują a Wam będzie łatwiej.
#35
Moja historia / Odp: Radości dnia
19 Listopad 2016, 09:58:55
Cieszmy się każda chwilą, która jest nam darowana...
#36
Moja historia / Odp: elunia w szpitalu :-(
16 Listopad 2016, 09:56:19
Elunia w domu. Dostała jeszcze zinat na 5 dni. :-)
#37
Moja historia / Odp: elunia w szpitalu :-(
14 Listopad 2016, 21:56:19
Jutro prawdopodobnie zostanie wypisana :-) Cukier w normie już bez dodatkowej insuliny. Temperatura w normie, ciśnienie też. Pewnie jeszcze jakiegoś antyba do domu dostanie. Ale w domu to już w domu :-) Dzięki za troskę!!!
#38
Moja historia / Odp: przepraszam ale...
09 Listopad 2016, 15:12:43
A może pora na PEGa? Prędzej czy później i tak będzie trzeba go założyć a lepiej wcześniej jak organizm jest jeszcze wydolny.
#39
Moja historia / Odp: elunia w szpitalu :-(
07 Listopad 2016, 14:50:20
Dzisiaj lepiej. W posiewie wyszły dwie bakterie. Jedna utlukli antybem co dali Jej żeby ustabilizować, z drugą dzisiaj zaczynamy walkę. Jaka bakteria - nie wiem, ale się dowiem. Irena: zróbcie koniecznie posiew moczu. Mąż cewnikowana? Jak zrobią posiew to od razu będzie antybiogram, na jaki antybiotyk bakteria wrażliwa.
To była sepsa. Tylko nie chcieli mi mowic. Mama w piątek miała ciśnienie 60/40. Dzisiaj już 120/60, temperatura ok.
#40
Moja historia / Odp: elunia w szpitalu :-(
06 Listopad 2016, 17:44:46
Jesteście kochani!  :-*