Nadmierne pocenie

Zaczęty przez madzia 32, 17 Kwiecień 2016, 10:35:40

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

madzia 32

Dziekuje ci Luizo to mile, jestem poprostu ludzka. Po diagnozie nie zalamalam sie, bo nastawialam sie w razie czego na najgorsze,  ale czytajac wasze wpisy serce mi sie kraja. Czlowiek ma w sobie duza wole przetrwania , wiec trzeba to wykorzystac. Buziaki
Nie można cofnąć się w czasie i napisać nowego początku, ale można zacząć od dzisiaj i napisać nowe zakonczenie!!!

mila

Jest mi bardzo przykro myślałam ze jeszcze nie zdiagnozowano Cię i jest szansa. .U mnie diagnozowanie trwało 10 miesięcy. Podobnie jak i Ciebie robili ze mnie psycholkę i wysylali do psychiatry. Nie przyjęli mnie do szpitala bo stwierdzili ze nic mi nie jest....Jak widać lekarzy mamy super! No a teraz żadnej opieki..koszmar!!!!
Pozdrawiam serdecznie

madzia 32

Kochana ja sama poszlam do psychiatry, bo mialam w swoim zyciorysie zaburzenia nerwicowe i pomimio tego ze znam sie na psychologi to samej sobie ciezko pomoc, sama mysialam korzystac z psychotrapeuty. Nic mi nie dalo ze znam wszystkie mechanizmy ktore stosuje, ale poradzilam sobie i ok. Teraz troche mi nie pasowalo to nadmierne, zmeczenie, sennosc i te napady placzu ktore inaczej prezentuja sie niz w depresji, ktore powstrzymywalam, do tego zaniki miesni ale poszlam i lekarka kazala mi isc do neurologa. Wiem ze najlepiej stwierdzic ze pacjent sam sobie imituje objawy. No to bysmy sie same wyleczyly, bo wystarczylo by tylko przestac to robic. Czasami mysle czy niektorzy to napewno sa na odpowiednich stanowiskach.
Nie można cofnąć się w czasie i napisać nowego początku, ale można zacząć od dzisiaj i napisać nowe zakonczenie!!!

Luiza

I bardzo dobrze, że się nie załamalaś,trzeba walczyć do końca i wierzyć że w końcu komuś się uda znaleźć sposób na to straszne choróbsko...co niektórych lekarzy powinno pozbawić się prawa wykonywania zawodu, po to się uczuli wykonywać ten zawód aby pomagać, a co niektórzy to....aż szkoda słów...pozdrawiam.

madzia 32

Wrocilam od lekarza, musialam zas isc do innego bo moja na urlopie. Zas szpital city po swietach . Zrobia badania na wydolnosc oddechowa i chca rezonans niewiem po co jeszcze juz wiem ja mam sla ale ta gdzie sa uszkodzone drogi piramidowe zajete konczyny i opuszka, ton glosu opadl i mowa nosowa. Ten lekarz mi wszystko powiedzial bo tamten tylko ze sla z zajeciem gardla i opuszki. Czy ktos ma ten rodzaj sla? Pewnie z tad ta spastyka.
Nie można cofnąć się w czasie i napisać nowego początku, ale można zacząć od dzisiaj i napisać nowe zakonczenie!!!