Witam, moja chora mama na tę chwilę jeszcze przełyka, czasem coś pogryzie np. chleb, ale gryzienie sprawia jej już problem. Co przygotowywać do jedzenia by mama była najedzona a żeby nie musiała gryźć? Z obiadami nie mamy problemu. Gorzej śniadania i kolacje. Może ktoś podpowie. Pozdrawiam Marzena
Kasze na mleku. Jakieś gęstsze papki. Moja Mama na początku miała problemy z rzadkimi płynami,.herbata, kawa odpadły szybko. Gęste papki się sprawdzały. Może jakieś koktaile warzywne? Możesz doprawić przyprawami tak, żeby smakowały a przy okazji będzie to bomba witaminowe. Możesz tam i leki rozdrobnić i podać jak coś przyjmuje. Koktaile możesz robić na bazie jogurtów naturalnych.
W sumie wszystko da się zmiksować do konsystencji jaką potrzeba, kwestia ile trzeba wlać czegoś co rozcieńczy. Długo u nas było na śniadanie miksowane ciasto/drożdżówka z mlekiem czy kawą i karmienie łyżką. Trzeba tylko pamiętać o kaloryczności podawanych posiłków gdyż objętość nie idzie w parze z kaloriami np 4 litry obiadu spożywane cały dzień będą niewystarczające i chory będzie chudł. Jeśli kalorii będzie mało to dodaj do żywienia Nutridrinki.
W naszym przypadku dzieki temu ze na sniadanie tata dostawał kasze manne na mleku nie mieliśmy problemów z odlezynami. Teraz ma pega więc zostają nutrisony i swoje zupki wszelkiego rodzaju.
W przypadku problemów z połykaniem przydatne mogą być preparaty żywieniowe typu nutridrink ale ja akurat kupuje Resource 2.0 firmy nestle, ponieważ są znacznie tańsze. Ich minusem jest to że zamulają trochę nerki więc nie powinno się ich wypijać szybko, tylko małymi łykami z pół godziny.
Z opracowania naukowego o nutridrinkach (inaczej ONS – z angielskiego oral nutritional supplements):
Zaleca się spożywanie 1 – 2 butelek ONS w ciągu dnia w formie napoju lub jako dodatek do posiłku. Ważne jest, aby doustne suplementy pokarmowe pić powoli (do 2 godzin 1 butelkę), małymi łykami. Zbyt szybkie wypicie diety, u niektórych pacjentów powoduje ból brzucha, biegunkę, wzdęcia, zgagę a nawet wymioty.