Witam,
Minął rok odkąd biorę Masivet. Choroba postępuje ale zdecydowanie wolniej. Nie licząc stresu który okresowo i agresywnie daje skok choroby. Minęły mi 4,5 roku choroby. Dalej chodzę samodzielnie i prowadzę auto i jem posiłki.
To czym chciałem się podzielić to eksperyment jaki zaryzykowalem wykonać. Zrobiłem przerwę 3tyg od leku. Zgodnie z przewidywaniami odczułem skok choroby. Z początku myślałem że to stres codziennymi sprawami ale po powrocie na Masivet wszystko się w miarę ustabilizowalo. Tak długo jak będę mieć środki to będę brać Masivet i Wam też proponuje.
Minął rok odkąd biorę Masivet. Choroba postępuje ale zdecydowanie wolniej. Nie licząc stresu który okresowo i agresywnie daje skok choroby. Minęły mi 4,5 roku choroby. Dalej chodzę samodzielnie i prowadzę auto i jem posiłki.
To czym chciałem się podzielić to eksperyment jaki zaryzykowalem wykonać. Zrobiłem przerwę 3tyg od leku. Zgodnie z przewidywaniami odczułem skok choroby. Z początku myślałem że to stres codziennymi sprawami ale po powrocie na Masivet wszystko się w miarę ustabilizowalo. Tak długo jak będę mieć środki to będę brać Masivet i Wam też proponuje.