Ballada
o
Wiesi i Tadziu
całował moje dłonie
tulił mnie do siebie
całował moje skronie
byłam twoja dla ciebie
piękne były spotkania
na Piotrkowskiej ulicy
Cyganeria kawiarnia
i my,miłości biesiadnicy
oddałam serce Tadziowi
klęcząc ,mnie o rękę prosił
wiedziałam , że to zrobi
od dawna w sercu mnie nosił
całował moje dłonie
tulił mnie do siebie
całował me skronie
byłam twoja dla ciebie
siedem dni trwało wesele
płynęły szczęśliwe chwile
zostało po ślubie niewiele
tańczyliśmy chyba kadryle ?
rozpoczęła się prawda życia
spotkaliśmy się z dobrem i złem
cieszyliśmy się razem z pożycia
dbanie było naszej miłości tłem
nagle jakby sto armat zagrzmiało
rozpłakały się nasze serca i dusze
moje szczęście z wiatrem uciekało
strach , gehenna i piekielne katusze
wielkie cierpienie nas zastało
mąż-to ciężko wypowiedział
deszczowe niebo z nami płakało ...
trudne życie przepowiedział ....
jestem na SLA chory
mnie i ciebie bestia dopadła
dla ciebie to nie pozory
Boże ,abyś w nędzę nie popadła
Wiesiu ucz się – ukończ studia
będzie tobie w życiu trochę lżej
ja będę chodził na szczudłach
synów naszych w opiece swej miej
całuję jego dłonie
tulę jego do siebie
całuję jego skronie
dbam teraz o ciebie
Tadziu uwielbia Wiesię za jej czyny
ponad wszystko ,bardzo się kochają
Istnieją na świecie żony i dziewczyny
które swoje życie bliskim poświęcają..(rilu)
(https://fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xfp1/v/t1.0-9/10978529_951111158247157_2779537485610383425_n.jpg?oh=d998064ae98e3b2f995fafb49a81dc69&oe=554B8C1F&__gda__=1432282774_b4bd1e5554c7b1f04784a3821d47ef04)
Cała prawda. Tak było, tak jest.
Żeby nie było, wspomnienia przywołały mi i Tadziowi łzy w oczach.
(http://scouteu.s3.amazonaws.com/cards/images_vt/merged/slonko_usmiech_ci_przesyla_milego_dnia_0.jpg)
A ja miałam w środę 3-cią rocznice ślubu i ten wiersz mógłby być też o nas, z małą zmianą na oświadczynach na płycie głównej krakowskiego rynku.
ŚLICZNY WIERSZ ;)
MAM CIARY.
PORYCZAŁAM SIE ;(