Pokaż wątki

Choć mamuni nie ma już wśród nas żywych to żyje w naszych sercach.
Zawsze śledziła wpisy i chętnie składała życzenia. W swojej chorobie forum było dla niej drugim światem, gdzie znalazła ludzi chorych jak Ona.
Dziś skończyłaby 61 lat, za szybko odeszła i choć Ona jest już szczęśliwa my wciąż płaczemy bo trudno sie pogodzić z Jej utratą.
Dziękuje Wam wszystkim za każde życzenia, które tak cieszyły mamunię.
Wczoraj złożyłam na grobie kwiaty i światełko w zniczu i modlitwę. Siedziałam koło grobu i łzy się lały...Zdrowaś za zdrowaśką na paciorkach a w sercu ból i pamięć, które nigdy nie miną.
Dziś myślami i modlitwą będę przy mamie.
Trudno żyć  Chce przytulić, ale nie mogę   

Zamarzyło mi się założenie Agencji Opiekunek, ale oprócz pomysłu, chęci, dyplomu, doświadczenia w opiece i serca dla chorych nie mam nic więcej :-(
Szukam osób, które w Trójmieście pomogły by mi coś takiego utworzyć, a może razem ze mną weszły by w realizację tego marzenia.

Moj nr 693458721 z nadzieją czekam na telefony od osób zainteresowanych współpracą.
Pozdrawiam. Ania

Kolęda dla nieobecnych - Magda Welc, kolędy i pastorałki

Kochani,
Piszę tu, bo mamunia nie ma dostępu do komputera, leży pod respiratorem i od maja nie zaglądała na forum. Jak jadę do Niej czasem opowiadam co słychać nowego, lecz i ja mam mało czasu by wczytywać się we wpisy. Nastały dla nas trudne czasy, choroba "robi swoje" ale każdy nowy dzień przynosi nadzieję na kolejny. Nie pamiętam hasła do logowania, więc jeśli Ktoś chciałby złożyć mamuni życzenia, proszę by to zrobił tu a wydrukuje je i pokażę mamuni.
Mamunia jest w depresji, daleko od domu ze świadomością tego co się dzieje.
Życie jest okrutne i doświadcza nas, pozostawiając w bezsilności.
Wasze życzenia będą dla mamuni chwilą radości.
Pozdrawiamy

Dziś znów trafiliśmy do szpitala, bo mamunie od wczoraj boli z lewej strony przy oddychaniu. Podejrzenie: zapalenie płuc. W szpitalu jednak zrobili badania, prześwietlenie i okazało się, że wyniki dobre i zapalenia nie ma. Zrobili zastrzyk przeciwbólowy i wypuścili mamę do domu. Ból jednak nadal się utrzymuje
Czy ktoś z Was spotkał się z czymś takim?
Co może oznaczać ten ból skoro nie ma zapalenia?
Jak pomóc mamuni?
Ta bezsilność mnie przeraża.

[Wszystkiego najlepszego z Okazji Urodzin, dużo siły i wytrwałości]

Wszystkiego najlepszego z Okazji Urodzin, dużo siły i wytrwałości

[Wszystkiego najlepszego Magdo :-)]

Wszystkiego najlepszego Magdo :-)

[Wszystkiego najlepszego, sukcesów w życiu, spełnienia marzeń,dużo siły i nadziei na co dzień]

Wszystkiego najlepszego,
sukcesów w życiu,
spełnienia marzeń,
dużo siły i nadziei na co dzień

[Ukochana Mamuniu w Dniu Twych Urodzin życzymy Ci uśmiechu na twarzy, by bóle ustały i sił przybyło.Buziaki przekażemy osobiście]

Ukochana Mamuniu w Dniu Twych Urodzin
życzymy Ci uśmiechu na twarzy,
by bóle ustały i sił przybyło.
Buziaki przekażemy osobiście

[WESOŁYCH ŚWIĄT !!!]

Przyszła wiosna a z nią kolejne Święta
Wszystkim życzę
WESOŁYCH ŚWIĄT !!!
Niech radosne Alleluja zabrzmi w naszych sercach
a wspólne chwile przy święconym jajku napełnią radością.

Pozdrawiam świątecznie

Być może już na forum został poruszony ten temat, ale nie znajduje więc piszę jako nowy.
Mamunia od wycierania śliny przy ustach i na brodzie ma suchą i bolącą skórę. Smarowała Tribiotykiem, potem maścią ochronną z Vit A ale dostała uczulenie. Może Ktoś ma podobny problem i mógłby coś polecić, by zmniejszyć ból skóry.
Pozdrawiamy

Witajcie,
Temat jedzenia Pegiem był już poruszany na forum, ale postanowiłam napisać nowy wątek.
Moja mamunia ma Pega od lutego 2011 i do tej pory korzystała z niego tylko, by zażyć leki i inne płyny, bo jedzenie mogła jeszcze jeść. Ostatnio pogorszyła się sprawa jedzenia i mama zaczęła  jedzenie jeść również Pegiem.
Proszę Was o poradę:
Co może być powodem, że po wstrzyknięciu jedzenia robi się mamie nie dobrze? Nie robi tego szybko a temperatura jest zachowana. Spodziewam się, że żołądek przyzwyczaja się do takiego przyjmowania pokarmu i stąd te problemy, ale proszę napiszcie czy mam rację, czy też mogą być inne powody.
Jak wyglądało to na początku u Waszych bliskich?

Dziękuję za każdą odpowiedz i pozdrawiam.

[Wszystkiego najlepszego w Dniu Urodzin, zdrowia, sił i wytrwałości w trudach dnia codziennego i walce z chorobą. Życzę Ci by spełniło się to o czym marzysz.]

Wszystkiego najlepszego w Dniu Urodzin, zdrowia, sił i wytrwałości w trudach dnia codziennego i walce z chorobą. Życzę Ci by spełniło się to o czym marzysz.

[W tym wyjątkowym czasie składam życzenia:Tym, których bliscy odeszli w tym roku by czerpali siły i ukojenie bólu płynące od Bożej Dzieciny,Tym, którzy trwają przy ukochanej osobie, by Narodzenie Bożego Dzieciątka napełniło Ich siłami, nadzieją i radością.Kochanym chorym, by nadzieja na jutro nigdy Ich nie opuszczała, a radość z Narodzenia Pana napełniła mocą, siłą, Pokojem Bożym.]

Święta zbliżają się dużymi krokami, każdy na swój sposób je przeżywa. Niektórzy z nas opłakują stratę bliskiej Osoby, niektórzy trwają przy swoich bliskich z nadzieją na lek.
To miejsce gromadzi nas w smutkach i radościach.

W tym wyjątkowym czasie składam życzenia:

Tym, których bliscy odeszli w tym roku by czerpali siły i ukojenie bólu płynące od Bożej Dzieciny,
Tym, którzy trwają przy ukochanej osobie, by Narodzenie Bożego Dzieciątka napełniło Ich siłami, nadzieją i radością.
Kochanym chorym, by nadzieja na jutro nigdy Ich nie opuszczała, a radość z Narodzenia Pana napełniła mocą, siłą, Pokojem Bożym.

Wszystkim życzę wesołych, rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia oraz szczęśliwego Nowego Roku 2012

[W Dniu Urodzin wszystkiego najlepszego, spełnienia marzeń i dużo sił w trudnym czasie.]

W Dniu Urodzin wszystkiego najlepszego, spełnienia marzeń i dużo sił w trudnym czasie.

[Tak na koniec święta, ale z głębi serduszka]

Tak na koniec święta, ale z głębi serduszka
Najlepsze Życzenia wszystkich Basiom,
zdrowia, uśmiechu i wszystkiego co piękne, dobre, uzdrawiające

Pozdrawiam serdecznie  

[Wszystkim Andrzejom w Dniu Imienin składam najlepsze życzenia, zdrowia, siły i dużo uśmiechuPozdrawia Ania z Rodziną]

Wszystkim Andrzejom w Dniu Imienin
składam najlepsze życzenia,
zdrowia, siły i dużo uśmiechu

Pozdrawia Ania z Rodziną

Kochani, mamie kończy się Rilutek, a nie stać mnie na kupienie 1 op za 150zł
Proszę o pomoc, przyjmę lub kupię za drobną opłatą. Jeśli Ktoś może mi pomóc bardzo proszę.

Z bukietem róż nie mogę przyjść
by złożyć Wam życzenia.
Więc proszę los, by spełnił
najskrytsze Wasze marzenia!!!

Najlepsze życzenia dla Panów, zdrówka, wytrwałości, nadziei... i miłości.

Pozdrawiam serdecznie wszystkich Mężczyzn na forum 

Witam,
Piszę z prośbą, czy ma ktoś Rilutek do oddania? Wydatek 250 -300zł  przy małym zarobku jest dla nas, bardzo dużym wydatkiem, a mamy małe dzieci, które ciągle coś potrzebują, bo rosną.
Chcemy pomóc mamie, którą nie stać na kupienie leku, który od jakiegoś czasu bierze.
Będę wdzięczna za choć jedno opakowanie. Koszty przesyłki oczywiście pokryję.
Z góry dziękuję.

Kochani
W Dniu, gdy Mikołaj rozdaje prezenty
życzę Wam wszystkim nadziei na lepsze dni i dużo miłości, która daje siły i jest największym darem dla Chorego.
Przesyłam moc uścisków i dziękuję, że jesteście.

[Modlitwa do Matki Bożej Szkaplerznej O najwspanialsza Królowo nieba i ziemi! Orędowniczko szkaplerza Św., Matko Boga! Oto ja, Twoje dziecko, wznoszę do Ciebie błagalne ręce i z głębi serca wołam do Ciebie: Królowo szkaplerza Św., ratuj mnie, bo w Tobie cała moja nadzieja.Jeśli Ty mnie nie wysłuchasz, do kogóż mam się udać? Wiem, o dobra Matko, że Serce Twoje wzruszy się moim błaganiem i wysłuchasz mnie w moich problemach, gdyż Wszechmoc Boża spoczywa w Twoich rękach, a użyć jej możesz według upodobania. Od wieków tak czczona, najszlachetniejsza Pocieszycielko strapionych, powstań i swą potężną mocą rozprosz moje cierpienia, ulecz, uspokój mą zbolałą duszę, o Matko pełna litości! Ja zaś wdzięcznym sercem wielbić Cię będę aż do śmierci. Na Twoją chwałę w szkaplerzu św. żyć i umierać pragnę. Amen.]

Witam Wszystkich serdecznie,
Zadaje sobie pytanie dlaczego zachorowała moja mama? Wiele wycierpiała w życiu a teraz znów przed nią bolesny czas.
Ostatnio jedna z naszych Klientek dała mi wiele do myślenia, kupując medalik Matki Boskiej Szkaplerznej i zwracając moją uwagę na znaczeniu tego medalika. Szkaplerz nie jest mi obcy a jednak - teraz jego znaczenie nabrało sensu i dotknęło głębi serca. Wierzę, że Pan Bóg stawia na naszej drodze ludzi którzy są znakiem Jego miłości i dają nam powody do "zatrzymania się" i przemyśleń.
Pragnę się podzielić z Wami tymi myślami i wkleić modlitwę do Matki Boskiej.
Jeśli komuś pomoże mój wpis na forum to będzie to dla mnie radość. Wspólna modlitwa to potęga.
Gdy nosimy medalik i modlimy się do Matki Bożej Ona obdarza otuchą i błogosławieństwem szczególnie, gdy przychodzi koniec naszego ziemskiego życia.

Modlitwa do Matki Bożej Szkaplerznej

O najwspanialsza Królowo nieba i ziemi! Orędowniczko szkaplerza Św., Matko Boga! Oto ja, Twoje dziecko, wznoszę do Ciebie błagalne ręce i z głębi serca wołam do Ciebie: Królowo szkaplerza Św., ratuj mnie, bo w Tobie cała moja nadzieja.
Jeśli Ty mnie nie wysłuchasz, do kogóż mam się udać? Wiem, o dobra Matko, że Serce Twoje wzruszy się moim błaganiem i wysłuchasz mnie w moich problemach, gdyż Wszechmoc Boża spoczywa w Twoich rękach, a użyć jej możesz według upodobania. Od wieków tak czczona, najszlachetniejsza Pocieszycielko strapionych, powstań i swą potężną mocą rozprosz moje cierpienia, ulecz, uspokój mą zbolałą duszę, o Matko pełna litości! Ja zaś wdzięcznym sercem wielbić Cię będę aż do śmierci. Na Twoją chwałę w szkaplerzu św. żyć i umierać pragnę. Amen.

Łączę się z Wami w piątkowej wspólnej modlitwie.

Od listopada 2009 Mama zaczęła mieć problemy z mową, a w tym roku dołączyły problemy z przełykaniem, do tego ból ramion, rąk, problemy ze spaniem i inne. W kwietniu 2010 Mama trafiła do szpitala na badania. EMG nie wskazało SLA, lecz lekarka "postawiła" ustną diagnozę, że to właśnie ta choroba. Od tego czasu do dziś objawy się nasiliły i teraz Mama miała znów robione EMG, które wykazuje pogorszenia stanu mięśni ale nadal nie potwierdza SLA. Lekarka w szpitalu jednak częściowo przygotowała Mamę co ją czeka a wpis na karcie ze szpitala brzmi: obserwacja w kierunku SLA.
Świat mi się wali wciąż nie mogę uwierzyć, że moja Mama pomału odchodzi, widzę różnicę w jej zdrowiu - coraz bardziej niewyraźnie mówi, wykrzywiło Jej delikatnie usta w lewą stronę, co raz trudniej jej połykać płyny, tabletki, choć z "gęstym" jedzeniem jeszcze jest dobrze.
9 lat temu przeżyłam śmierć babci (Mamy mojej Mamy) zmarła na raka w domu przy nas. Teraz znów czeka mnie patrzenie na cierpienie ukochanej osoby i czuje podwójną bezsilność. Wtedy miałam możliwość być z Babcią 24 godz., dziś mam dwoje dzieci (5 i 7) i nie wiem czy uda mi się być z Mamą tak jak bym chciała i do końca. Maż musi pracować a ja nie mam z kim zostawić dzieci gdy przyjdzie czas szczególne opieki nad Mamą. Serce mi rozdziera i nie wiem co będzie... Boli bardziej, gdy patrzę na Mamę, która chce żyć, przebywać z wnukami i cieszyć się nimi.
Mamy brat ma SLA ale kończynowe, Mama opuszkowe ...
Nie wiem dlaczego to piszę, ale wiem, muszę zrobić wszystko by być z moją Mamą do końca. Mam nadzieję, że znajdę rozwiązanie, by moje dzieci miały opiekę a ja bym była z Mamą.

Pozdrawiam wszystkich, Którzy się zmagają z tą chorobą i Tych którzy patrzą na cierpienie Ukochanej Osoby.