Menu

Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.

Pokaż wiadomości Menu

Wiadomości - jan123

#21
Czytałem o tym wczoraj na GW. Jednego nie rozumiem. Postrzymali mechanizm blokujący wytwarzanie nieprawidłowych białek, ale czy te komórki zaczęły produkować dobre białka? O tym nie ma słowa.
#22
"By móc z nią żyć, trzeba mieć gęsto owłosione jaja ze stali, a tego często mi brakuje." Dobry tekst i nie sądzę żeby tego Ci brakowało. Wręcz przeciwnie.
#23
Powiem szczerze,że nie do końca rozumiem pytanie.To chyba oczywiste,że to co  wspólne tutaj to choroba.
#24
Ogólny / Jedna z potencjalnych przyczyn SLA
09 Październik 2013, 17:03:26
Sprzed paru dni, na temat tego że być może toksyna z alg jest jednym z elementów "uruchamiających" als.

http://newsroom.uts.edu.au/news/2013/09/breakthrough-discovery-links-blue-green-algae-with-motor-neuron-disease

Generalnie uważam, że na tych maleńkich wyspach Pacyfiku leży klucz do poznania przyczyn mnd (jakiekolwiek by one nie były: genetyczne, środowiskowe czy kombinacja tych dwóch).

Skoro zachorowalność jest tam od 50 do 100 razy częstsza, no to powód musi być, nie ma siły.
#25
A poros tej wypowiedzi, krótko w porównaniu do was interesuję się SLA, ale na jednej ze stron anglo-języczynych znalazłem informację, że były przypadki iż w jakimś momencie choroba się zatrzymywała.

Pytanie pierwsze czy to prawda? Słyszał ktoś o czymś takim?

Czy może mieli na myśli np. Stephena Hawkinga. Jeśli tak to pojawiają się następne pytania.

Czy w jego przypadku choroba się zatrzymała na końcowym etapie czy po prostu zniszczyła wszystko co mogła?(a on nadal żyje).

Czy to sprawa genów czy też niewątpliwie niezłej opieki na którą go stać? Czy może jeszcze jakiś inny czynnik?
#26
Moja historia / Odp: zostawil mnie
07 Październik 2013, 18:22:45
1. Kochałaś i jesteś kochana, to już coś (dla kogoś kto wierzy w miłość, to inny temat).

2. Starość się podobno Bogu nie udała - nie wiem ile prawdy w tym ludowym powiedzonku, ale ja np. zawsze mówiłem, że się nie chce zestarzeć i pewnie będzie mi dane, nie zestarzeję się.

3. Nie zrobię miliona innych rzeczy - choćbyś żyła 200 lat to byś nie zrobiła milionów jeszcze innych rzeczy.

4. Nie wyzdrowieje - biorąc pod uwagę rodzaj choroby i dotychczasowy postęp w jej chociażby diagnozowaniu, o optymizm trudno. Wróżką jednak nie jesteś :).
#27
Moja historia / Odp: zostawil mnie
07 Październik 2013, 17:41:57
Nic co ludzkie nie jest mi obce.

Natomiast z wpisami typu  "i ja - urwane zzycie w najlepszym momencie" to bym się wstrzymał.

Po pierwsze nic się jeszcze nie urwało. Po drugie jaki niby moment jest najlepszy? Wczesne lata życia? Dorosłość? Starość? Myślę,że nie ma takiego.
#28
Ogólny / Odp: Pozdrowienia ze szpitala
04 Październik 2013, 20:30:11
Dokładnie, choroby dotykają wszystkich. Bycie szlachetnym lub nie, nie ma tutaj niestety najmniejszego znaczenia.