Menu

Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.

Pokaż wiadomości Menu

Wiadomości - magda83

#241
my zrobiliśmy tacie panel odkleszczowy w poznaniu.na wyniku jedna bateria wyszła pozytywnie. czekam teraz na wizytę u taty neurolog.zobaczymy co ona na to zaleci
#242
Moja historia / Odp: SLA ale czy na pewno???
06 Lipiec 2010, 09:55:54
dziekuję Tereso, juz kupiłam. pozdrawiam
#243
anno a robiliście badania na bolerioze??ja właśnie robie tacie. czy Mama bierze rilutek??moj tata bierze,prosiłam żeby się wstrzymał do czasu wyników ale on uparł się i bierze
#244
anno i jak z tym leczeniem?są jakieś rezultaty??
#245
to macie szczęście, u mojego taty to poszli na łatwiznę i od razu SLA. Rilutek  do domu. Żadnego tematu innych chorób czy tez zastanawiania się co to może być. żadnego badania laryngologicznegi mimo iż wiedzieli że tata ma problemy laryngologiczne. a o boleriozie to nawet słuchać nie chcieli. Pani doktor stwierdziła że ma nic nie robić bo mu się nie opłaca już. Wniosek z tego jeden że trzeba czekać na śmierc
#246
Moja historia / Odp: SLA ale czy na pewno???
25 Czerwiec 2010, 13:41:28
dziękuję Tereso za słowa otuchy. oczywiście że liczę się z tym że to jest SLA, jednak jak chyba każdy staram się doszukiwać czegoś innego na podstawie rozmów z innymi, którzy to już znają. Oczywiście że widzę w tym charakter opuszkowy choroby, no ale nie do końca. Tata do tej pory był pod opieką lekarzy ogólnego i laryngologa, jednak dopiero zanik mięśni kciuka sprawił że dostał skierowanie do neurologa. W opisie ze szpitala nie mowią nic o charakterze opuszkowym. Jestem z Kielc i powiem szczerze, że nie za bardzo ufam naszej kieleckiej służbie zdrowia. Na dodatek nigdzie nie mogę dostać rilutka.
#247
Moja historia / Odp: SLA ale czy na pewno???
25 Czerwiec 2010, 13:07:29
jak wyglądały te zaburzenia mowy u Twojego taty??? mój tata mówi tak jakby był przeziebiony, ma chrypkę i mówi przez nos. trwa to juz długo, tak jak mówię ok 2 lata.
#248
Moja historia / Odp: SLA ale czy na pewno???
25 Czerwiec 2010, 09:09:45
Wiktorio a czy szukaliście czegoś innego??? czy od razu przyjęliście do wiadomości że to jest to. robiliscie na borelioze badania???
#249
Moja historia / Odp: SLA ale czy na pewno???
24 Czerwiec 2010, 15:58:08
to było na pewno EMG, to badanie z igłami. na pewno z innym specjalista się skonsultujemy jeszcze choc obawiam się ze to potwierdzi. ale czy ten zanik mięsni nie wiąże się z utratą sprawności?? bo tata ma widoczny zanik mięśni kciuka ale nie utracił sprawności jak do tej pory ani nie pomniejszyła mu się sprawność. czy jest jeszcze jakieś inne badanie na potwierdzenie SLA??
#250
Moja historia / Odp: SLA ale czy na pewno???
24 Czerwiec 2010, 15:36:31
dodam jeszcze że tata nie czuje się w ogóle osłabiony, wszytsko jest ok tak jak do tej pory. widoczny jest ten zanik mięsni kciuka, ale nie powoduje to żadnych problemów narazie. problemy z mową lekarze wstepnie wiązali z tą zarośnietą przegrodą nosową
#251
Moja historia / Odp: SLA ale czy na pewno???
24 Czerwiec 2010, 15:12:05
byc może to EMG, na wypisie ze szpitala jest ENG dlatego tak napisałam. napisali : po badaniu neurologicznym przy przyjęciu stopienie masy mięsniowej,drżenie pęczkowe w obrębie języka,obręczy barkowej, osłabione ruchy podniebienne,mowa dyzartyczna. rozpoznanie: SLA. ale tak się zastanawiam czy mogli w tak krótkim czasie rozpoznać tę chorobę. czy powinni wykonań jeszcze jakieś inne badania. przeczytałam już prawie wszystko o SLA więc wiem że takie objawy mogą na nią wskazywać.ale czy nie moga wskazywać tez na jakiąs inną chorobę?? zwłaszcza że te problemy z mową i chrypka trwaja od dawna. nie wiem już sama co mam robić. czy tata ma brać rilutek odrazu czy najpierw konsultować się z innymi lekarzami
#252
Moja historia / SLA ale czy na pewno?
24 Czerwiec 2010, 12:20:01
Witam, w tym tygodniu zdiagnozowano SLA u mojego taty. Tata od jakiegoś czasu miał problemy laryngologiczne (zarośnięta przegroda nosowa). Był pod opieką laryngologa oraz lekarza ogólnego gdyż stwierdzono u niego zwyrodnienie kręgosłupa. Od dłuższego czasu (ok 2 lata) tata ma chrypkę, odchrząkuje, mówi przez nos, ma lekkie problemy z mową. Wszystko to lekarze tłumaczyli tą zarośniętą przegrodą nosową. w ubiegłym roku dostał skierowanie na zabieg udrożnienia tej przegrody ale tak się złozyło że nie mógł pójść. Pani laryngolog stwierdziła że jak tego nie naprawi będzie miał coraz większe problemy z mową i w ogóle z oddychaniem bo organizm będzie niedotleniony. dostał również skierowanie do neurologa gdyż pojawiło się coś podobnego do zaniku mięśni kciuka. Pani neurolog zaleciła badania w szpitalu. zrobiono MRI głowy,odcinka szyjnego kręgosłupa oraz ENG. na karcie informacyjnej pisze: MR głowy bez zmian ogniskowych, MR odcinka szyjnego: tylne przepukliny krążków międzykręgowychuciskające worek oponowy, modelujące brzuszną powierzchnię rdzenia kręgowego, dodatkowo osteofity tylno bocznych krawędzi trzonów kręgów zwężają zachyłki boczne kanału kręgowego. ENG: uszkodzenie komórek rogów przednich rdzenia kręgowego na 3 poziomach oraz przewlekłe zmiany aksonalne włókien czuciowych badanych nerwów.Diagnoza SLA. i tyle. Rilutek i do domu. i tu pojawiają sie wątpliwości i pytania do Państwa. czy tylko na podstawie tych badań można stwierdzić SLA???podobno to jest trudna do stwierdzenia choroba więc czy to rozpoznanie jest aby na pewno prawidłowe???Bardzo prosze o podpowiedzi czy powinnam drążyc dalej ten temat czy tez przyjąc tą diagnozę do wiadomości