Wiadomości

Nie spamowałem, próbowałem wyciagnąć od Ciebie informacje żeby może coś doradzić, napawa się czyimś nieszczęściem? Jak możesz w ogóle coś takiego mi zarzucać? Człowiek chce pomóc a Ty nawet jednego objawu na tym forum nie podałeś.Nie wiem czy masz SLA ale napewno masz coś z rycerza. Pozdro

Pisałeś że byłeś na badaniu ostatnio i że wszystko ok jest, zdecyduj się czego chcesz od życia

Osłabienie siły, ból mięśni i fascykulacje nie oznaczają jeszcze SLA

Mam podobnie, ale mam remisje i pogorszenia ale i polepszenia. Nie jeżdżę na EMG i do neurologów bo i tak to nic nie da, zacząłem za to brać witaminy pod układ nerwowy, funkcjonuje jak dawniej przed wystąpieniem objawów, nie przeszkadzają w niczym ale bardzo niepokoją

Nie nie ma żadnego sensu jakiekolwiek cierpienie w jakiejkolwiek chorobie, ksiądz katolicki będzie mówił żeby nieść swój krzyż ale w tych słowach z Biblii chodziło o coś zupełnie innego,ja w kontekscie Boga raczej szukałbym uzdrowienia a nie tego żeby dał mi siłę w cierpieniu,to nie ma sensu

Choroba jest mało medialna i mniej ludzi choruje na to niż np na nowotwory,ze zgrozą to mówię ale nie spodziewałbym się szybko lekarstwa na trzy litery...