Brysiu,
Trzymam kciuki , Twoja Mama i tak jest silną osobą i nie daje się chorobie , gdyż w przypadku choroby u mojej cioci przebieg był błyskawiczny / ale choroba ta ma bardzo indywidualny przebieg/.
Ale jeszcze raz zaznaczę,że wsparcie rodziny i opieka w domowej atmosferze w tej chorobie to podstawa i dlatego mam pełny szacunek dla Twoich wysiłków w walce o Mamę .
Jesteście bohaterami tak opiekując się swoimi bliskimi .
Pozdrawiam i liczę,że jednak w najbliższym czasie napiszesz coś optymistycznego o stanie Mamy .
Trzymam kciuki , Twoja Mama i tak jest silną osobą i nie daje się chorobie , gdyż w przypadku choroby u mojej cioci przebieg był błyskawiczny / ale choroba ta ma bardzo indywidualny przebieg/.
Ale jeszcze raz zaznaczę,że wsparcie rodziny i opieka w domowej atmosferze w tej chorobie to podstawa i dlatego mam pełny szacunek dla Twoich wysiłków w walce o Mamę .
Jesteście bohaterami tak opiekując się swoimi bliskimi .
Pozdrawiam i liczę,że jednak w najbliższym czasie napiszesz coś optymistycznego o stanie Mamy .