Opieka nad chorym w ciężkim stanie

Zaczęty przez Deny, 21 Kwiecień 2008, 21:09:51

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

irena

witam!

najlepiej skontaktować się z wentylacją domową np. w Bydgoszczy i zwrócić się z prośbą o objęcie wentylacją mamy. wtedy otrzymasz ssak x 2 , respiratorx2 i inne niezbędne sprzęty worek ambu , rurki cewniki, a także oni poszukają w Twojej okolicy anastazjologa,fizjoterapeuty oraz pielęgniarki ,którzy pomogą  ,a także nauczą opiekować się chorym na respiratorze,te świadczenia pokrywa NFZ
tel do dr Szkulmowskiego 501463048,wszystko Ci wyjaśni i pomoże.Życzę wytrwałości,cierpliwości i siły.

okonka

Dziękuję za odpowiedź  :) Ośrodek wentylacji domowej dr Szkulmowskiego niestety nie ma podpisanej umowy w moim województwie (warmińsko-mazurskie), ale z tego co zdążyłam ustalić przez weekend, w naszym rejonie zajmuje się tym jedynie hospicjum domowe Caritasu, o którym wspominałam wcześniej. Jutro będę wiedziała czy są w stanie pomóc i ze sprzętem i np ze znalezieniem anestezjologa.

okonka

Mam jeszcze parę pytań. O zasilanie respiratora w razie awarii prądu. Tu gdzie mieszkamy zdarzają się (szczególnie przez burze w okresie letnim) krótkie, ale jednak, przerwy w zasilaniu. Co wtedy robić? Co jeśli to się stanie w nocy? Czy ten sprzęt można podłączyć pod jakieś inne źródło zasilania? Może komuś te pytania wydadzą się głupie, ale ja jednak wolę wiedzieć zawczasu.

RILU

Dobry Wieczór

Proponuję poradzić się medyków lub fachowców elektroników.
Ja ,osobiście zastosowałbym przetwornik napięcia ze stałego na przemienne
Na przykład :akumulator zasilający przetwornicę napięcia dającą 220 Voltów.
Aczkolwiek nowsze respiratory już posiadają akumulator zabezpieczający
ciągłość zasilania.

Serdecznie pozdrawiam
RILU
Trzeba żyć tak aby każdy dzień  był piękny.

isia

#24
Witam
Zapewne respirator ma baterie na 2-3h jeżeli przerwa w dostawie prądu ma być dłuższa dzwonisz na pogotowie i mówisz jaka jest sytuacja. Można użyć AMBU i ręcznie wentylować do przyjazdu np. karetki. Przerwanie dostawy prądu respirator natychmiast alarmuje i pokazuje czy jest zasilany z baterii . Boisz się że może to się stać w nocy ? rozumiem Twoje obawy ale wtedy tak samo musisz zorientować się spokojnie dlaczego nie ma tego prądu i jak długo go nie będzie a wtedy podjąć konkretne kroki. Ja mam sąsiada z bloku obok , który bawił się alarmowym wyłącznikiem prądu w razie pożaru i wiesz mi mieliśmy extremalne sytuacje nawet w nocy a klucz od skrzynki do licznika głównego ma elektryk z administracji lokatorzy nie mają prawa go posiadać. Teraz już sobie załatwiłam taki klucz ale przeżyliśmy naprawdę chwile grozy. Skąd w nocy wziąć elektryka z administracji? I z tym problemem borykałam się sama bo reszta rodzin w całej klatce z reguły w nocy śpi i nawet nie wiedzieli że np. nie było prądu 2h. Przy braku zasilania respirator automatycznie sam przełączy się na zasilanie awaryjne z baterii.

irena

witam!
w moim rejonie też często brak prądu i nieraz  całą noc ,my kupiliśmy taki mały agregat prądotwórczy /na benzynę/ i w razie awarii to się przełączamy na własne zasilanie .Bateria w naszym respiratorze podstawowym trzyma 5-6 godzin
Ja jestem z Dolnośląskiego i Bydgoszcz nas obsługuje/czy rozmawiałaś z dr?/

okonka

Witam ponownie!
Ten agregat lub akumulator to świetny pomysł! Co prawda respirator działa też na bateriach i zawsze można wezwać karetkę, ale takie ciąganie mamy po szpitalach byłoby dla niej bardzo męczące.
Jutro mama wraca wreszcie do domu :) Cieszę się bardzo z tego powodu, ale też strasznie się boję. Nie chcę żeby dłużej była w szpitalu, ale wiem że tam ma zapewnioną profesjonalną opiekę. Mam nadzieję, ze damy radę jesli bedzie się działo coś złego...
dziekuję za odpowiedzi i pozdrawiam wszystkich :)

okonka

PS Isiu współczuję sąsiada. Próbowaliście z nim rozmawiać? Czy to nic nie daje?