Jezu i ja teraz tak jak i każdy z Was zadaję sobie to samo pytanie- dlaczego ja? dlaczego?????
Miałam jechać z córcią , zięciem i moją wnusią do Australii i nici z mojego i ich wyjazdu . Dostałam zawiadomienie z Kliniki z Warszawy - mam się tam natychmiast wstawić zaraz po niedzieli czyli 4 maja . Coś z wynikami wyszło nie tak i napisano mi tak- mamy podejrzenia co do choroby - może to być SLA , ale musimy powtórzyć badania. Skierowanie ma Pani od razu na neurologię i ma Pani wyznaczoną wizytę do Pani Prof. Dr hab. Irena Hausmanowej - Petrusewicz, która przyjmie Panią poza kolejką .
Paraliżuje mnie strach i odechciewa się wszystkiego .
Boze jak ja Wam wszystkim zazdroszczę tego Waszego samozaparcia,
Boję sie...cóż mogę teraz powiedzieć? - ano chyba tylko tyle, ze śmiertelnie sie boję, że paraliżuje mnie strach ..Biorę laptopa do Warszawy i postaram sie byz z Wami w kontakcie.
Tymczasem wszystkich Was cieplutko jak zawsze pozdrawiam .
O jedno Was proszę- BĄDŹCIE W TYCH DNIACH ZE MNĄ I TRZYMAJCIE ZA MNIE KCIUKI
Krystyna
Sama nas pocieszałaś teraz Ty potrzebujesz wsparcia.
Nie masz ostatecznej diagnozy więc trzeba być dobrej myśli. Szczerze życzę Ci aby to nie było SLA.
I Twój wpis kim jestem?: Inny, pozostanie na zawsze.
Pozdrawiam Sławek z rodziną.
Sławku bardzo dziekuje. Postaram sie tu do Was zaglądać. Jutro jadę i zobaczymy . Ale co będę ukrywać, że jestem dzielna- boję się i już...
W tym miejscu chciałam przeprosić za olbrzymi nietakt , który popełniłam wpisując temat : dlaczego ja? Dopiero teraz zdałam sobie sprawę z tego - PRZEPRASZAM WAS WSZYSTKICH .
Przecież każdy z Was musiał zadawać sobie takie samo pytanie, gdy dowiedzieliście sie o tym , ze jesteście chorzy . Od czwartku nie potrafię sobie z tym poradzić. Męczy mnie to , wynajduję sobie zajęcie za zajęciem byle tylko zagłuszyć myśli , które same cisną się , a z którymi nie potrafie sobie dać rady. Tym bardziej , ze mielismy wyjechać , ale ...
Raz jeszcze szczerze i z całego serca przepraszam za nietakt w temacie
Krystyna
Krysiu jestem myślami przy Tobie i trzymam za Ciebie kciuki.
Pozdrawiam gorąco Isia
Krysiu, każdy z nas zadaje sobie to pytanie, dlaczego ja?
Trzymaj się Kobieto o Wielkim Sercu.
Krysiu jestem z Tobą!
Przytulam, pozdrawiam
Witaj Krystyna!
Nie było mnie wczoraj na forum bo miałam wielką uroczystość rodzinną - mój kochany wnuczek szedł do I Komunii Świętej :angel:
Jestem w szoku po tym co dzisiaj przeczytałam :o
Jak to możliwe, że podejrzewają u Ciebie SLA, przecież diagnozowanie Twojego przypadku szło w zupełnie innym kierunku ???
Krysiu jestem z Tobą i trzymam kciuki, mam nadzieję, że ostatecznie badania nie potwierdzą u Ciebie SLA.
buziaczki
Teresa
Trzymam mocno kciuki!!!Pozdrawiam Aneta.
Krysiu ja też trzymam za Ciebie kciuki i
mam nadzieje ,że nie dołączysz do gron osób chorych,
ściskam Cię mocno, BĘDZIE DOBRZE musisz w to wierzyć.
(http://img4.imageshack.us/img4/3164/b78311d13849f7339997749mg3.gif)
Kochani skaczę z radości , tańczę( na tyle , na ile pozwalają warunki szpitalne ) i cieszę się jak małe dziecko . Jestem właśnie po wizycie u Pani Profesor , która stwierdziła iż o SLA u mnie nie ma nawet mowy !!! Owszem czeka mnie jeszcze trochę badań, ale już na dzień dobry wyklucza u mnie ta chorobę. Dla wszystkich (http://gifynaforumanowi.blox.pl/resource/blog21.gif)
Internet działa mi tutaj do kitu , więc skreślam tylko tych parę słów i jeśli mnie nie zawiesi posiedzę jeszcze przez chwilkę z Wami .
[youtube=425,350]http://www.youtube.com/watch?v=JigNf_b5T7A&feature=related[/youtube]
Widzę, ze niektórzy przeżywają kolejne tragedie. Ania straciła Mamę :'(
Tylko się cieszyć.
Pozdrawiam. :)
No to kamień spadł mi z serca.
Taaaa...ka super wiadomość.
(http://img27.imageshack.us/img27/5525/baby006y.gif)
pozdrowienia RILU
Zawiesiło mnie- buuuu
Wiecie - W szpitalu leży 11 letnia Majeczka. Dziś usłyszałam od Niej taki oto
? Przepis na Przyjaźń ?SKŁADNIKI:
-miarka wspólnych zainteresowań
-całe opakowanie życzliwości
- szklanka zachęty zmieszanej ze wsparciem
-łyżka zrozumienia
-trochę kompromisu
-sztuka przebaczania
-szczerość rozpuszczona w godzinach wspólnych rozmów
-szczypta małych niespodzianek
-komplementy(nie przesolić)
SPOSÓB PRZYRZĄDZANIA :
-wszystko wymieszać i zaprawić gorącą wiarą w Boga-
-przelać do czystego serca
-piec w atmosferze miłości i zrozumienia
UWAGA! Nie podawać z egoizmem....
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Z całego serca dziękuje Wam Wszystkim za życzliwość, za ciepłe słowa , za dodanie otuchy . Nie wiem czy sobie zasłużyłam na to , ale zawsze będę Wam ogromnie wdzięczna i szczerze oddana.
Czeka mnie jeszcze sporo , sporo badań , jeszcze trochę nerwów , ale przynajmniej wiem , ze to nie ta choroba z którą Wy się tutaj borykacie. Szczerze Wam wszystkim współczuję i przepraszam , ze jestem szczęśliwa , gdy Wy jednocześnie borykacie się z przeciwnościami losu ? Przepraszam Was za moje szczęście?.Przepraszam za to iż jestem dzisiaj tak bardzo, bardzo szczęśliwa Dla Was to jest PRZESŁANIE - masz tylko jedno życie ...
[youtube=425,350]http://www.youtube.com/watch?v=vhblHOQrERE[/youtube]
I nim mnie ponownie zawiesi , życzę (http://tmp3.glitery.pl/obrazki/124/41/3-onecznej-rodyMieg-6199.jpg)
P.S.
Jak wyjdę z kliniki ze zdwojoną siłą podziałam dla Waszego dobra . Raz jeszcze powysyłam pisma i podzwonię w parę miejsc . Pozdrawiam
Krystyna!!!
Bardzo bardzo się cieszę, że wykluczono u Ciebie SLA, zresztą byłam pewna, że tak będzie ;)
Nie przepraszaj nas bo nie masz za co przepraszać, trzymaj się cieplutko, wierzę, że Twoja diagnoza będzie bardzo optymistyczna :D
Pozdrawiam serdecznie
Teresa
Kamień spadł mi z serca Krysiu.
Pozdrawiam
(http://srv0110-07.oak1.imeem.com/g/p/764ae4e3923c6eb8b8144cdf898eba5e_web.jpg)
Witam cieplutko . W połowie następnego tygodnia wychodzę do domku . Wyszłam tylko na przepustkę i jestem u kuzynki w Warszawie . Będę musiała jeszcze zaliczyć szpital lub klinikę reumatologiczną
Tymczasem pozdrawiam serdecznie, buziaki Wam wszystkim bez wyjatku ślę ;)
i DZIĘKUJĘ ZA TO , ŻE JESTEŚCIE (http://i232.photobucket.com/albums/ee90/lassie_0003/Veronica/vero/dividers/nbfuL0uotr.gif)
(http://i509.photobucket.com/albums/s332/kirecado/mensagens/flores/49.gif)
(http://i509.photobucket.com/albums/s332/kirecado/mensagens/flores/45.gif)
a dlaczego ja czy ktos inny co ???
Tadeusz Krysia ebip57 tak napisała
" Jezu i ja teraz tak jak i każdy z Was zadaję sobie to samo pytanie- dlaczego ja? dlaczego??"
Myślę, że każdy człowiek dotknięty straszną chorobą zadaje sobie to pytanie, szuka w myślach "co złego zrobiłam/em", "za co ta kara" itp. Pytania te zostają bez odpowiedzi i chyba nie warto w to się wgłębiać, stało się i trzeba z tym walczyć, nie poddawać się....
pozdrawiam serdecznie
Witam Was wszystkich cieplutko .
Jestem już w domku , ale z wyjazdem jeszcze nici :( . Czekają mnie kolejne badania i pobyt na innym oddziale . Na razie nikt nic nie wie - ot co . Ponieważ mam teraz parę dni przed wyjazdem na kolejne badania , aby zająć się czymś pożytecznym powysyłam kolejne pisemka - może tym razem będzie to szczęśliwszy czas i może się uda .
Łączę dla Was wszystkich cieplutki uścisk dłoni
Krystyna vel ebib57
(http://gifynaforumanowi.blox.pl/resource/CneFrfM4to.jpg)
Pozdrawiam cieplutko i miłej i ciepłej niedzieli zyczę