Witam.Od listopada 2006r jestem na Riluteku.Na ulotce między innymi jest napisane w skutkach ubocznych,że może wystąpić pierzchnięcie ust i od około pół roku nie mogę sobie z tym poradzić.Bez pomodki nawilżającej nigdzie się nie ruszam,a teraz zrobiło mi się coś w rodzaju swędzącego "liszaja",który bardzo mi dokucza.Podrażniam to coś przy każdym myciu zębów,a o zjedzeniu czegoś słonego,kiszonego itp nie ma mowy.Czy znacie no to jakieś mazidło,które choć trochę złagodzi to paskudztwo? ???Pozdrawiam iczekam na jakąś radę.Iza
możesz stosować powszechnie dostępne maści na opryszczkę jednak jeśli nie chcesz nawrotu dobrze jest się przeleczyć Hewiranem . do codziennej pielęgnacji zamiast błyszczku stosuj maść sudokrem dostępna w aptece bez recepty ma właściwości pielęgnacyjne jak i lecznicze
Już pisałem o łykaniu Rilutka i jego paraliżującym działaniu
języka,mięśni twarzy itp ..U każdego Rilutek działa inaczej
Ja kupiłem w APTECE puste kapsułki pasujące rozmiarami
do tabletki RILUTEK.
Wkładam Rilutek do kapsułki i łykam.(już od dawna)
Koncern i Neurolodzy potwierdzają ,że Rilutek ma się rozpuścić
w jelicie cienkim.Więc w czym problem.
Kupcie kapsułki przez to nie doznacie paraliżu jamy gębowej,języka i
twarzy.
Znowu mamy dowód ,że nie do końca Rilutek został przystosowany
dla chorych.
Ale kogo to obchodzi? Kasa, to interesujące.
Zaden z Neurologów nie interweniuje !!! DLACZEGO????
Pozdrawiam
RILU