Lekarz prowadzący(główny od wentylacji to zapisał)
Może ktoś z chorych stosował ten lek,poproszę o opinie,ulotka leku nieciekawa.
pozdrawiam
Marku
Amitriptilina działa antydepresyjnie ale cały wic polega na tym ,że medycy nie mają
lekarstwa na regulację wydzielania śliny .
Amitriptylina posiada objawy uboczne i jednym z tych objawów to zmniejszenie ślinotoku do minimum i to działanie uboczne miał na myśli lekarz.
Ja podaję żonce przecinając 10mg na dwie piątki .O 20 godz pierwsze 5mg a o 15 godz
drugie 5mg .
Dawka 10mg to najkorzystniesza i najmniejsza ,która dobrze działa .
Dawkę trzeba tak dopasować aby zostało trochę śliny do odsysania z buzi.
Nie wolno całkowicie wysuszyć jamy ustnej .Jak zauważyłem to amitriptylina ma wpływ na
wydzielinę z płuc .
Niekiedy jest tak ,że trzeba trochę częściej odsysać ale dawki nie zwiększamy chyba ,że
stan utrzymuje się i odsysujemy ślinę co( 10 minut do 30 min)
W tym przypadku można podać jednorazowo, dodatkowo 2,5 mg tzn 1/4 tabletki
Następnego dnia lub po dwóch ,trzech dniach (podajemy w tym czasie jak zwykle tylko 10 mg) wszystko wraca do normy .
Nadmierny ślinotok przychodzi niespodziewanie ,myślę ,że przyczyną może być witamina B12
która neutralizuje działanie Amitriptiliny -niektóre pokarmy mają jej dosyć sporo.
Serdecznie pozdrawiam
RILU :)
PS;. W przeciągu tylu lat choroby łatwo zdefiniować i określać stan normalny przy odsysaniu
Ja określam ten stan częstością odsysania
Dzięki RILU
Mówisz że podajesz pół tabletki wieczorem o 20,to Amitriptylina działa też nasennie?
Jak nie,to czy nie będzie kolidowała z lekami nasennymi;relanium i noctofer?
pozdrawiam
Marku
podaję pół tabletki tzn 3,75mg -ZIPICLON 7,5 Jeśli moja nie może zasnąć to
ja lub siostra :-* pyta się jej ,czy pomóc .Nie zawsze potrzebuje 1/2 tabletki bo zasypia niekiedy
bez niej.Po nieopacznym przebudzeniu można podać drugą połówkę i dać się jej wyspać
Na siłę nie budzić rano .Wyspany chory to lepsze samopoczucie i komunikatywność
Ten medykament pomaga w zaśnięciu(w zanurkowaniu w sen) ale to nie są tabletki na spanie
Należy utrzymać atmosferę w domu przy jakiej zasypiało się np przy włączonym telewizorze
o ściszonej głośności itp.To znaczy ,tak zrobić jak lubiła Twoja Mama i będzie OKi.
Relanium uspokaja i wali w wątróbkę także byłbym ostrożny.
Amitriptilinę podać o 20 godz a Zipiclon o dwie lub trzy godz później.
Odnośnie Relanium i Amitriptyliny ,czy tworzą konflikt tego nie wiem.
Czy Amitriptilina działa nasennie ? Zauważyłem ,że uspakajająco ale czy nasennie
-chyba nie
Może Muszelka podpowie ?
Serdecznie pozdrawiam
RILU :D
Lekarz rodzinny ustalił dawkowanie Amitriptyliny (lekarz od wentylacji nie ustalił,to wysłałem opiekunkę z zapytaniem na dół do przychodni) 3 x dziennie po tabletce???Co o tym myślisz RILU?Chyba za dużo,nie uważasz?Co do leków nasennych to nie kolidują z Amitriptyliną.Może rzeczywiście Muszelka coś podpowie?
pozdrawiam
Marku
pewnie opiekunka była u neurologa ja już i tak mam im wiele do powiedzenia.....
dawka dla słonia !
Trzy tabletki 10 mg to czujesz się jak po wypiciu z lustrem 1/2 litra wódki- moja miała
25mg dziennie i dopiero po interwencji wypisał 10 mg dziennie.
Ja uważam ale oni powinni bardziej uważać :)
PS
Na efekt zredukowania ślinotoku podając tabletki trzeba odczekać z parę dni :D
Poza tym lekarze od wentylacji są bardziej kumaci w temacie SLA
Czytając w sieci na temat Amitryptylinum napotkałam ciekawe sformułowanie:
"Powody depresji nie są całkowicie wyjaśnione, lecz wiadomo że przewodzenie impulsów między komórkami nerwowymi w mózgu jest zakłócone w depresji. Amitryptylina przywraca równowagę w przewodzeniu impulsów w mózgu. I to powoduje, że lek ma uspokajające i zmniejszające poczucie lęku działanie."
Źródło: http://www.przychodnia.pl/el/leki.php3?lek=137 (http://www.przychodnia.pl/el/leki.php3?lek=137)
Jak Wasze Kochane reagują na Amitryptylinum?
Aniu :-*
nie mam żadnych problemów podając żonce Amitriptilinę .
Jak pisałem musi być dokładnie dopasowana dawka aby nie wysuszyć całkowicie śliny
tylko ślinotok zredukować aby od czasu do czasu ślinę odsysać.
Dlaczego ma zostać trochę śliny? Napisała o tym MUSZELKA w następnym poście.
Po podaniu amitriptiliny chory musi być w dalszym ciągu komunikatywny
Serdecznie pozdrawiam
RILU :D
PS
z wielu medykamentów ,które mają redukować ślinotok u żonki działa tylko
Amitriptilina aczkolwiek trzeba wypróbować wszystkie co uczyniłem.
U innych chorych zastosowano plastry przyklejane za uchem a u innych inne tabletki.
Trzeba wybrać coś co działa i ma najmniejsze skutki uboczne .
Cytat: anna01 w 04 Sierpień 2011, 08:21:42
Czytając w sieci na temat Amitryptylinum napotkałam ciekawe sformułowanie:
"Powody depresji nie są całkowicie wyjaśnione, lecz wiadomo że przewodzenie impulsów między komórkami nerwowymi w mózgu jest zakłócone w depresji. Amitryptylina przywraca równowagę w przewodzeniu impulsów w mózgu. I to powoduje, że lek ma uspokajające i zmniejszające poczucie lęku działanie."
Źródło: http://www.przychodnia.pl/el/leki.php3?lek=137 (http://www.przychodnia.pl/el/leki.php3?lek=137)
Jak Wasze Kochane reagują na Amitryptylinum?
Jeśli chodzi o dzialanie antydepresyjne amitryptyliny, to do leczenia depresji stosuje sie większe dawki: od 50 mg aż do 300 mg. Anestezjolodzy wykorzystują jedynie dzialanie niepożądane amitryptyliny, jakim jest zmniejszenie wydzielania śliny - w tych dawkach nie spodziewalabym się efektu poprawiajacego nastroj, przeciwlękowego. Poza tym TLPD slużą raczej do leczenia depresji endogennej, takiej ktora sie pojawia bez wyraźnego powodu wlasnie wskutek wspomnianych zaburzen biochemicznych w mozgu, choc stosuje sie je nieraz i do leczenia depresji objawowych.
Jeśli u chorego występują takie objawy jak lęk, niepokoj to najlepiej skonsultować się z psychiatrą, najlepiej dobierze odpowiedni preparat tak żeby mial najmniej skutków ubocznych. Jest obecnie bardzo szeroka gama rożnych lekow, ktore nie powodują jednoczesnie takich skutkow ubocznych. Ale najlepiej znają sie na tym psychiatrzy.
Cytat: marek w 03 Sierpień 2011, 20:40:00
Lekarz rodzinny ustalił dawkowanie Amitriptyliny (lekarz od wentylacji nie ustalił,to wysłałem opiekunkę z zapytaniem na dół do przychodni) 3 x dziennie po tabletce???Co o tym myślisz RILU?Chyba za dużo,nie uważasz?Co do leków nasennych to nie kolidują z Amitriptyliną.Może rzeczywiście Muszelka coś podpowie?
pozdrawiam
Co do dawki optymalnej do leczenia ślinotoku, to chyba najlepiej zaczynać od możliwie najniższej dawki i stopniowo ją zwiększac w razie braku efektu. U każdego chorego taka dawka będzie inna, zależnie od masy ciala, od stopnia nasilenia tego ślinotoku, od indywidualnej reakcji na lek. Mozna tak jak sugerowal Rilu zacząc od 5 mg 2 x dziennie, w razie niewystarczajacego efektu dawke zwiększyc. Choc nic się tez nie stanie jesli ją sie zastosuje w dawce 3 x 10 mg jak sugerowal lekarz rodzinny. Konsekwencje ewentualnej nadmiernej suchości ( czyli np. stany zapalne jamy ustnej) nie pojawią się od razu, zawsze można dawke skorygować. A najlepiej skontaktować sie (nawet telefonicznie) z lekarzem od wentylacji ktory zalecił lek i to bym sugerowala zrobić. Inni lekarze ( nie zajmujący sie chorymi na OIOMach) nie zajmują się tym na codzień, a nikt nie zna sie na wszystkim :) Gdyby lekarz po studiach znał się na wszystkim, to nie byloby tylu specjalizacji z ktorych każda trwa 5-6 lat.
Zwróćcie uwagę na to zdanie "...Powody depresji nie są całkowicie wyjaśnione, lecz wiadomo że przewodzenie impulsów między komórkami nerwowymi w mózgu jest zakłócone w depresji. ..." Może w depresji należy szukac przyczyn SLA??? Przecież chodzi właśnie o przewodzenie impulsów!
Cytat: anna01 w 04 Sierpień 2011, 14:03:12
Zwróćcie uwagę na to zdanie "...Powody depresji nie są całkowicie wyjaśnione, lecz wiadomo że przewodzenie impulsów między komórkami nerwowymi w mózgu jest zakłócone w depresji. ..." Może w depresji należy szukac przyczyn SLA??? Przecież chodzi właśnie o przewodzenie impulsów!
Absolutnie, zdecydowanie nie.
A dlaczego?
Bo to sa.. zupelnie rozne choroby. Innych komórek dotyczą, inne sa mechanizmy owego "zaklocenia przeplywu impulsow". Depresja pojawia sie wskutek niedoboru pewnych biochemicznych substancji bedacych neuroprzekaźnikami - za pomoca tych substancji komorki nerwowe komunikują sie miedzy soba. Same komorki sa nieuszkodzone. Przede wszystkim chodzi o niedobor serotoniny i noradrenaliny. Stad, gdy ich jest za malo, impulsy nie sa przekazywane tak sprawnie jak byc powinny pomiedzy dwiema komorkami. Nie dochodzi do mechanicznego uszkodzenia komorek nerwowych - podniesienie poziomu neuroprzekaźników powoduje cofnięcie objawow depresji. Kolejna sprawa, ze depresja dotyczy zaklócen zupelnie innych neuronów niz SLA. W depresji sa to komorki odpowiedzialne za emocje. Mieszcza sie w innych rejonach mozgu niz te komorki ktore odopowiadają za funkcje ruchowe. W SLA sa to neurony ruchowe ( stad nazwa! choroba neuronu ruchowego). Poza tym w SLA dochodzi do niszczenia samych komórek nerwowych- to dlatego jest zaklocony przeplyw informacji. Sam nadawca i odbiorca ulegają uszkodzeniu. W depresji "jedynie" zaklócone jest przekazywanie informacji wskutek niedoboru przekaźnika - mozna to porownac do sytuacji gdy kurier nie dostarczy przesylki tam gdzie powinien, mimo ze zarowno nadawca jak i odbiorca przesylki pozostają sprawni...
Dziękuję Muszelko,dzwoniłem do dr.Trznadla;10 mg na dobę :o
Dzięki Muszelko. Jednak moja Mamulka dłuuuuuuuugo chorowała na depresję zanim zdiagnozowano u Niej SLA... Może to z kolei wina antydepresantów? Nie wiem. I chyba długo się nie dowiemy. Bo doprowadziłoby to do upadku wielu koncernów farmaceutycznych... kasa... kasa... kasa... ???
leczenie stanów obniżonego nastroju / depresyjnych /
1/ fototerapia światłem białym
2/ leki p/depresyjne / dobiera się indywidualnie dla każdego chorego/
3/ udowodniono że zlikwidowanie lwich zmarszczek Botoxem /zmarszczki te leżą w okolicy międzybrwiowej/ powoduje ustąpienie objawów obniżonego nastroju w ciągu 3-miesięcy u 8 na 10 osób
hej mam takiie zapytanie czy od tego leku mozna sie uzaleznic ? dostalam to na rozluznienie miesni
Polecam przeczytac: http://bazalekow.mp.pl/leki/doctor_subst.html?id=86 (http://bazalekow.mp.pl/leki/doctor_subst.html?id=86)
Mojej Mamie przepisał lekakrz neurolog amitryptilinę 10 mg. 3 razy dziennie bierz ten lek od 2 dni ale ślinienie się nie zmniejszyło .
Kasiu
amitryptilina działa po paru dniach.
Poza tym ślina się zbiera w buzi i to w dużych ilościach -wypływając na zewnątrz.
Natomiast po amitryptilinie wydzielanie zmniejszy się o tyle ,że od czasu do czasu
trzeba będzie ją odsysać. Nie wolno podać takiej dawki ,że w buzi będzie sucho !
Trochę śliny musi pozostać w buzi i ona powoli będzie się zbierać aż do następnego
odsysania.
Rilu wiem że musi pozostać troche śliny ale u Mamy mam wrażenie , że tej śliny jest więcej ale może jest to związane z tym , że Mama od wczoraj nie może już nic połkąć .Jestem nowa na forum więc jestem bardzo wdzięczna za każdą poradę .
POZDRAWIAM
Kasiu-czy twoja Mama
ma już wstawioną gastrosondę tzw PEG-a Czy jest to już zaplanowane?
Po tracheostomii odsysanie wygląda całkowicie inaczej niż przed nią ,więc Mama twoja
jest po... czy przed zabiegami?
Mama ma założonego pega , na początku Mama nie pozwalała sobie podawać jedzenia tylko leki teraz już podajemy jedzenie i Mama nie protestuje.lek chyba zaczął działać bo jest tej śliny trochę mniej.
Witam.Mama ma przepisany amitriptylinum na zmniejszenie ilości śliny. Jednakże ostatnio ma duże problemy z połykaniem leku. Proszę o informację czy lek można pokruszyć i ewentualnie rozpuscić w odrobinie wody. Czy ktoś go stosował w ten sposób? dziękuję za informację
Amytriptilina rozpuszcza się w wodzie niegazowanej lub przegotowanej i strzykawką podaje się do PEG-a .
Spróbowałem jak smakuje - muszę przyznać ,że czegoś tak gorzkiego w życiu nie jadłem lub piłem .....piołun to Pan Pikuś do Amytriptiliny :D
bardzo dziękuję za odpowiedz. Już wiele razy Pana rady bardzo przydały mi się w chorobie mamy. Mama niestety na razie nie chce sondy, a jedzenie sprawia jej ogromny kłopot. Mowa jest już prawie niezrozumiała i jeszcze ta okropna ślina przez którą się krztusi. tragedia
pozdrawiam
Hania
Witam :)
my dzieliliśmy tabletkę na części i podawaliśmy z jogurtem
i o wiele lepiej wtedy szlo, w sumie ze wszystkimi tabletkami tak robiliśmy
bo tylko w ten sposób teściowa mogła je połknąć