Jak rozpoznać, czy chory może oddychać bez respiratora(po tracheo) ?
To pytanie przez cały czas mnie bardzo interesuje.
Jak chory może się zachowywać i jak sobie z tym poradzić ?
Nie bardzo rozumiem pytanie...
Czy chodzi Ci o to czy można ograniczać liczbę godzin sztucznej wentylacji i po czym można poznać czy tak można robić?
Respirator pompuje powietrze do płuc 24 godziny na dobę
Jeśli chory zdrowieje i mógłby sam oddychać ,samodzielnie, to jak można
u chorego zaobserwować i stwierdzić ten ewenement?
Jeśli respirator dalej pompuje powietrze do płuc w tej sytuacji i nikt tego nie
jest w stanie skontrolować.
Co się dzieje z chorym ?
Ustawienie respiratora przez lekarza uzależnione jest od wydolności pacjenta. Jeżeli pacjent inicjuje własny oddech, to respirator uzupełnia go lub pozwala na własny bez ingerencji. Jeśli pacjent sam wydolnie oddycha, respirator kontroluje tylko parametry bez udziału w oddychaniu.
Jak wiem to respirator jest nie tylko ustawiany do wydolności płuc chorego.
Dodatkowo posiada funkcje dostosowania rodzaju oddychania .
Respirator może :.
-wspomagać ,samodzielne ale za słabe oddychanie
-uzupełniać wentylację płuc
-całkowicie pokrywa oddychanie (pacjent nie może samodzielnie oddychać)
...posiada jeszcze parę funkcji.
Gdy pacjent nie mogący samodzielnie oddychać ,zaczął słabo oddychać będąc
pod respiratorem i nikt tego nie spostrzegł! "Jest cały czas pod respiratorem"
Co się dzieje z chorym ?????
U nas to jest tak, że tata nie lubi korzystać na siedząco z respiratora (kwestia ułożenia przepony) i w sytuacjach typu siedzenie na krzesełku toaletowym lub siedzenie przy stole np. jak korzysta z komputera jest odłączony od respiratora. Nie ma reguły, jak ma dobry dzień potrafi oddychać sam do 1.5 godziny innego dnia krócej. W każdym razie on sam wie kiedy ma dość i musi się podłączyć.
Na samym początku, 2 lata temu w szpitalu kiedy z OIOM'u przenieśli go na intensywną neurologie, to lekarze sprawdzali jego wydolność i zachęcali do prób samodzielnego oddychania podłączając go do pulsoksymetru i sprawdzając saturacje. Początki były trudne ale ćwiczeniami doszedł do takiego poziomu jaki ma dzisiaj. W zasadzie w domu teraz saturacje sprawdza tylko lekarz jak przychodzi powiedzmy ze względów "formalnych' bo utrzymuje się na stałym poziomie. Zresztą tak samo jest z parametrami respiratora. Raz w tygodniu lekarz anestezjolog na wizycie domowej przegląda sobie historie parametrów w respiratorze i decyduje na tej podstawie kiedy coś zmienić.
Moim skromnym zdaniem połowa sukcesu zależy od tego czy chory trafił na dobrego, myślącego lekarza bo przecież każdy przypadek jest inny i u chorych różnie ta choroba przebiega.
Respirator posiada rożne tryby oddychania:
może kontrolować oddech czyli maszyna oddycha za chorego, wspomagać oddychanie czyli "dopychać" gdy chory oddycha z płytko lub inicjować oddech, gdy chorych sam inicjuje za mało oddechów na minutę, jak również może tylko kontrolować oddychanie chorego i alarmować przy złych "wynikach" oddychania. Wszystko zależy od tego jaki tryb oddechu nastawiony jest w maszynie.( od razu zaznaczam, że to bardzo laickie wytłumaczenie rodzajów wspomagania).
Jeśli pacjent nastawiony na oddech całkowicie kontrolowany (zastępczy) czyli maszyna oddycha za pacjenta, sam zacznie inicjować oddechy własne to będzie to widoczne w alarmach respiratora, gdyż tryb oddechu inicjowanego przez pacjenta będzie zakłócał tryb respiratora.
Dziękuję jamosiu
wytłumaczenie laickie ale zrozumiałe dla dyletantów :D