Kochani, czy ktos ma jakieś doświadczenia związane z Depakine? Chodzi mi o zastosowanie w przypadku stałych dolegliwości bólowych. W. spedza cały dzień na wózku (mowy nie ma o leżeniu) no i to wszystko na czym siedzi boli. Głownie kośc ogonowa. Siedzi na poskładanym super miękkim kocu, bierze Tramal150, ale i tak towarzyszy mu ciagły ból, który budzi tez w nocy. Nasza pielęgniarka podpytywała lekarzy w szpitalu , jeden z nich zaproponował Depakine. Szukałam w necie i znalazłam jedynie zastosowanie w psychiatrii.. Rodzinna potwierdziła , ze stosowana jest w przypadku bólu , ale doradziła skonsultowanie się z neurologiem. Wizyte mam umówiona dopiero za jakis czas...
Leki przeciwpadaczkowe są stosowane również w przypadku bólów neuropatycznych ( czyli spowodowanych uciskiem, podrażnieniem czy uszkodzeniem nerwów obwodowych, korzeni nerwowych, rdzenia kręgowego). Stosuje się je raczej łącząc je z "tradycyjnymi" lekami przeciwbólowymi. Nie działają od razu, dopiero po kilkunastu dniach regularnego stosowania (trzeba je zażywać podobnie jak się zażywa antybiotyki - w ściśle określonych porach, np. co 8 czy co 12 godzin). Nie zniechęcać się początkowym brakiem działania.
Nie wiem natomiast czy w tym konkretnym przypadku to są rzeczywiście bóle neuropatyczne.
Radziłabym poprosić lekarza rodzinnego o skierowanie do poradni leczenia bólu, tam najlepiej ustalą przyczynę i dobiorą odpowiednie leki. Pracują tam anestezjolodzy, którzy się na tym najlepiej znają, potrafią dobrać odpowiedni lek w zależności od rodzaju bólu ( np. inny w przypadku bólu piekącego, inny w przypadku bólu tępego, "rozrywającego" itp.).
Oczywiście jeśli nie ma możliwości takiej wizyty, leki może przepisać też lekarz rodzinny albo neurolog.