Stwardnienie Boczne Zanikowe - forum

Ludzie => Moja historia => Wątek zaczęty przez: gosia1981 w 23 Październik 2015, 23:54:44

Tytuł: Boję się, co ze mną gdyby rodziców brakło
Wiadomość wysłana przez: gosia1981 w 23 Październik 2015, 23:54:44
wiem ze to egoizm , ale coraz częściej łapią mnie myśli, ze gdyby oni odeszli przede mną to mnie czeka przytułek,
tak mnie czasem ściska w środku , taki strach
chciałabym umrzeć przed nimi
Tytuł: Odp: boję się, co ze mna gdyby rodziców braklo
Wiadomość wysłana przez: jankar w 24 Październik 2015, 11:26:53
Gosiu, doskonale Ciebie rozumiem. Mnie także ogarnia strach na samą myśl, że mój mąż
może zachorować albo co najgorsze .Moi rodzice nie żyją, dzieci mają
swoje rodziny a mną opiekuje się mąż.Na ile mu starczy sił, a może chciałby sobie ułożyć
jeszcze życie a nie opiekować się zniedołężniałą żoną.
Ja mam jeszcze 4 pieski i ciągle proszę pana Boga o to, żeby mnie nie zabierał wcześniej
od nich, a najmłodsza sunia ma dopiero 5 lat.
Staram się nie myśleć o tym, ale nie da się tego wymazać i gdzieś za uszami ta myśl mnie
prześladuje.
Tak sobie trochę ponarzekałam :-\
Pozdrawiam serdecznie.








Tytuł: Odp: boję się, co ze mna gdyby rodziców braklo
Wiadomość wysłana przez: DanaS w 24 Październik 2015, 12:17:51
Gosiu, słaba to pociecha, ale jak widzisz nie jesteś jedyna w takiej sytuacji. Mną też opiekuje się tylko mąż, sam schorowany i nie najmłodszy, a moja córka - niby mieszka niedaleko, ale ma tyle problemów, że jeszcze my jej powinniśmy pomagać, tylko skąd mąż ma brać tyle sił, sam musi się jeszcze opiekować swoją 80-letnią matką. Bardzo się boję, że nie starczy mu sił i wtedy ja też wyląduję w przytułku. Ale myśląc o tym wspominam Catavinosa i wiem, że to jest jakieś "wyjście". Pozdrawiam Was serdecznie.
Tytuł: Odp: boję się, co ze mna gdyby rodziców braklo
Wiadomość wysłana przez: Ogaruus w 24 Październik 2015, 16:35:28
Ja wolę nawet o tym nie myśleć :-X
Tytuł: Odp: boję się, co ze mna gdyby rodziców braklo
Wiadomość wysłana przez: gosia1981 w 24 Październik 2015, 18:37:20
dzieki za odp. tez próbuje odpychać te mysli ale same wracają
mam siostrę ale ona ma rodzinę pracę dom kredyt a ja wymagam opieki 24/7 wiec to niemożliwe
i niby pieniądze szczęścia nie dają ale ułatwiłyby wiele
myślałam że sama się z tym borykam