Stwardnienie Boczne Zanikowe - forum

Ludzie => Moja historia => Wątek zaczęty przez: Goosia w 31 Marzec 2017, 14:03:48

Tytuł: Moja historia
Wiadomość wysłana przez: Goosia w 31 Marzec 2017, 14:03:48
Witam, rok temu u mojego męża zdiagnozowano SLA formę opuszkowo  był to szok dla wszystkich w rodzinie - ruchliwy, wygadany społecznik, którego było wszędzie pełno. I nagle zaburzenia mowy, ślinotok, i coraz słabsze ręce a teraz zaburzenia równowagi i twardy mechaniczny chód. Nerwy przy ubieraniu i jedzeniu. Ale jest uparty i dzielny - nie chce pomocy chce robić wszystko sam. Trzy razy w tygodniu rehabilitacja na która składa się rodzina i wizyty u logopedy raz w tygodniu - myślę, ze to trzyma go jeszcze przy jako takiej sprawności. Najgorsza jest bezsilność i strach, że jak będzie trzeba nie będę potrafiła pomóc.
Tytuł: Odp: Moja historia
Wiadomość wysłana przez: Luiza w 31 Marzec 2017, 17:23:38
Każdy z nas zmaga się z podobnymi problemami,tu na forum można zajść wiele przydatnych informacji. Mój mąż też zawsze samodzielny, wszędzie było go pełno, na miejscu nie usiedział. Teraz w prawie wszystkich czynnościach potrzebuje pomocy, u nas zaczęło się od kończyn,teraz dopiero weszło na obręcz bankową, zaczęła się nosowa mowa,czasem się ksztusi.
Wytrwałości życzę i siły dla Ciebie i męża.
Tytuł: Odp: Moja historia
Wiadomość wysłana przez: kaska62 w 31 Marzec 2017, 18:18:01
I ja mam to samo,tak dla pokrzepienia. Sama jeestem chora od maja 2016,słabo mówię,coraz gorzej  jedzeniem ,tzn. nie ksztusę się ale jem bardzo długo. Reszta na ten moment sprawna.
Tytuł: Odp: Moja historia
Wiadomość wysłana przez: Luiza w 31 Marzec 2017, 19:37:47
Czas jedzenia też się wydłużył.Je jeszcze samodzielnie ale musi się przy tym wygimnastykować. Jeszcze trochę a pomoc będzie potrzebna przy jedzeniu.
Tytuł: Odp: Moja historia
Wiadomość wysłana przez: Goosia w 01 Kwiecień 2017, 15:33:22
Teraz choroba galopuje i widzę , że przyczepiła się do nóg i coraz trudniej pospacerować a do tego psychicznie jest słabo. Dziekuję za słowa wsparcia i również życzę wytrwałości i tego żeby znaleźli przynajmniej coś co to zatrzyma