Menu

Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.

Pokaż wiadomości Menu

Wiadomości - moniq21

#1
Moja historia / Mój tato i SLA
16 Czerwiec 2018, 17:59:24
Witam !
Mój tato, 2 lata od diagnozy.
ciągle nie mogę zrozumieć co się wydarzyło..  
Tato jeszcze 2 dni temu oddychał I tuptał do toalety, fakt, że z pomocą ale tuptał.. kiedy zaczęły się większe problemy z jedzeniem, tato zaczął slabnac pokierowalam mamę, oczywiście dzięki forum, że czas na założenie PEGa.. zlecenie na karetkę, która zabierze tatę do szpitala w naszym mieście, żeby zrobili badania potrzebne przed założeniem PEGa, w poniedziałek o 10 zabieg w szpitalu w innym mieście. Wszyscy szczęśliwi, że mimo wszystko tato nabierze kilka kilogramów, znaleźliśmy wspaniała pielęgniarkę, która miała załatwić aby zakwalifikowali tatę do programu gdzie otrzymamy wszelką pomoc, od respiratora nieinwazyjnego, po pokarm który będziemy podawać tacie przez PEG..  A tu nagle, tata przestaje oddychać, akcja ratunkowa.. udało się tate odzyskac, przetransportowali tatke do szpitala w poddebicach.. okazuje się, że w szpitalu w ktorym mieli zrobic tylko badania, podjeli decyzje zalozenia rurki do odzywiania, tu sie wszystko zaczelo, okazalo sie, ze prawdopodobie podano zbyt duża dawkę znieczulenia.. no i niestety tato znajduje się teraz pod respiratorem, pełno rurek wokół niego.. lekarze tylko mówią, że trzeba przygotować się na dłuższy pobyt w szpitalu. mamy wiedzieć więcej w poniedziałek, spotkanie z lekarzem prowadzącym.. dzisiaj mama rozmawiała z lekarzem dyzurujacym ale nic szczególnego się nie dowiedziała..  tata jedynie zareagował kilkoma łzami kiedy usłyszał głos mamy.. czy ktokolwiek kiedykolwiek był w podobnej sytuacji ? zwariuje do poniedziałku..  nie wiem czego możemy się spodziewać.. czy jest możliwość, że tata jeszcze odzyska oddech ? to czekanie jest moja wewnętrzna tragedia.. w dodatku martwią się czy przy zatrzymaniu oddechu nie doszło do udaru, ale wszystkie wyniki będą w poniedziałek..   ??? nie wiem gdzie szukać jakiekolwiek pomocy.. dlatego zwracam się do Was..